Zamknij

Legionowo: Kładka gotowa i ciągle zamknięta

09:21, 30.12.2015 Aktualizacja: 11:11, 18.01.2016
Skomentuj
reo

Mieszkańcy Legionowa z niecierpliwością czekają na otwarcie kładki nad torami kolejowymi w ciągu ulic Parkowa-Wyszyńskiego. Choć od dawna robotników w tym miejscu już nie widać, a kładka wabi pieszych swym wyglądem, nadal jest niedostępna. Prace przy budowie kładki, która powstała w miejscu zamkniętego przejazdu kolejowego zakończyły się już miesiąc temu. Obiekt choć jest w pełni gotowy, a nocą oświetlony, nadal pozostaje zamknięty dla pieszych i rowerzystów. Jak tą sytuację tłumaczą urzędnicy? Oczywiście winą za przeciągającą się procedurę odbiorów technicznych i uzyskania pozwolenia na użytkowanie obarczają przepisy.

Kładka oczekuje jeszcze na odbiór techniczny Wojewódzkiego Inspektora Nadzoru Budowlanego. Otwarcie ma nastąpić najwcześniej w połowie stycznia.

Joanna Kajdanowicz

rzecznik prasowy Starostwa Powiatowego w Legionowie

I tak powiatowi urzędnicy rozkładają ręce, a mieszkańcy muszą znosić niedogodności. Przypomnijmy, że w ostatnich dniach Urząd Miasta Legionowo zmienił trasę bezpłatnego autobusu, który kilka miesięcy temu uruchomiono właśnie z powodu zamknięcia przejazdu kolejowego na ul. Parkowej (więcej TUTAJ). Autobus miał zastąpić legionowianom przeprawę przez tory do czasu uruchomienia kładki. Mieszkańcy III Parceli mogą czuć się jednak oszukani, bo obecnie autobus praktycznie przemyka przez ich dzielnicę w drodze na os. Młodych. - Kładka zamknięta, a do autobusu daleko - żali się Pani Marysia, mieszkanka ul. Wyszyńskiego, która jak mówi zawsze lubiła chodzić na zakupy do pobliskiego sklepu Raj, tuż za torami. - Młodsi to się tam jakoś przecisną albo przeskoczą barierkę i zaraz są po drugiej stronie. Ja na to za stara jestem - dodaje Pani Marysia. I rzeczywiście przez około pół godziny zaobserwowaliśmy kilka osób, które bez trudu - mimo zastawionych wejść - skorzystały z kładki i przeszły nią na drugą stronę torów. Widać, że okoliczni mieszkańcy tracą już w tej sprawie cierpliwość.

Oby nie było tak, jak z tunelem

Pozostaje mieć nadzieję, że Starostwo Powiatowe, jako inwestor,  z procedurą dopuszczenia kładki do użytku poradzi sobie sprawniej, niż kolejarze z legionowskim tunelem. W tym wypadku od chwili zakończenia prac do przejazdu przez tunel pierwszych aut minęło około 6 miesięcy. Na kładkę czekamy na razie miesiąc.   /red/ Przeczytaj także:

Co sądzisz na ten temat?

podoba mi się 0
nie podoba mi się 0
śmieszne 0
szokujące 0
przykre 0
wkurzające 0
facebookFacebook
twitterTwitter
wykopWykop
komentarzeKomentarze

komentarz(0)

Brak komentarza, Twój może być pierwszy.

Dodaj komentarz

0%