W piątek (9.01) po godz. 16:00 tuż przed budynkiem poczty przy ul. Jagiellońskiej 16 w Legionowie osobowy opel potrącił przechodzącą po pasach pieszą. Kobieta z ogólnymi obrażeniami trafiła do szpitala. W ostatnim czasie to niestety kolejny taki wypadek w regionie. W czwartkowy wieczór w Nowym Dworze Maz. na przejściu dla pieszych potrącone zostały dwie nastolatki.
Tuż po zdarzeniu na ul. Jagiellońskiej zjawili się policjanci ruchu drogowego oraz zespół pogotowia ratunkowego. Na razie nie wiadomo, na ile poważne obrażenia odniosła 36-letnia Milena Z. Po potrąceniu była ona przytomna, jednak lekarz zdecydował o przewiezieniu jej do szpitala.
Obecnie nie wiadomo także, co było przyczyną kraksy. Od stanu zdrowia kobiety zależy, czy zdarzenie zostanie zakwalifikowane przez policjantów jako kolizja, czy wypadek. - Kierujący oplem 78-letni Eugeniusz S. był trzeźwy - poinformowała naszą redakcję asp. Emilia Kuligowska z legionowskiej komendy. - Funkcjonariusze będą teraz ustalać, jak doszło do tego zdarzenia - dodaje policjantka.
W czasie prowadzenia akcji przez służby ratunkowe ruch na ul. Jagiellońskiej w okolicy poczty był utrudniony.
Słaba widoczność!
Policja apeluje do kierowców, jak i pieszych o zachowanie ostrożności. Z powodu niesprzyjających warunków pogodowych oraz wcześnie zapadającego zmroku sytuacja na drogach jest zła. Chodzi przede wszystkim o bardzo ograniczoną widoczność. Kierowcom zaleca się więc zdjęcie nogi z gazu, a pieszym - szczególną ostrożność przy przekraczaniu jezdni.
Raz deszcz, raz śnieg
Zmienna aura, którą obserwujemy, może przyprawiać użytkowników dróg o ból głowy. Padający deszcz powoduje, że wydłuża się droga hamowania pojazdów. Natomiast pokryta śniegiem jezdnia, nawet przy niewielkiej prędkości, nie daje kierowcy szans na szybkie zatrzymanie auta. Pamiętajmy o tym zawsze - bez względu na to czy siedzimy wygodnie za kierownicą auta, czy też pieszo poruszamy się po ulicach.
/red/
Zobacz także:
0
0
0
0
0
0
0 0
Apele do kierowców swoją drogą - WOLNIEJ!
Ale kochani piesi, pewnie większość z was nawet nie zdaje sobie sprawy jak ciężko was dostrzec po ciemku w taką pogodę! Tym bardziej, że przeważnie ubrani jesteście w ciemne ubrania bez żadnych odblasków.
Naprawdę troszkę instynktu samozachowawczego by się przydało i mimo parasolki czy kaptura trzeba się rozglądać i uważać. Zasada ograniczonego zaufania obowiązuje także was! 20:35, 09.01.2015
0 0
Jaro - a jak wytłumaczysz zachowanie młodego byczka z męskiego samochodu KIA Picanto, który miał do mnie wchodzącego na pasy prawie 150 metrów i nawet nie zwolnił i zastosował na mnie "test łosia". Wyminął mnie na pełnej prędkości a ja byłem już na jego pasie... 20:59, 09.01.2015