Zamknij

Zwierzęcy magiel...: Gdy system szwankuje...

12:22, 02.12.2014
Skomentuj

Mózg to centrum zarządzania każdym złożonym organizmem. Zajmuje się on przetwarzaniem informacji zbieranych ze środowiska i wnętrza organizmu oraz nadzoruje funkcjonowanie wielu organów. Pozwalają mu na to miliardy różnego rodzaju komórek współdziałających ze sobą. W tak złożonym systemie łatwo o błędy w funkcjonowaniu, czego widocznym i przykrym dla opiekuna objawem jest padaczka.



Padaczka to choroba polegająca na niekontrolowanym i nadmiernym pobudzeniu danego obszaru w mózgu. Najczęściej mamy do czynienia z padaczką idiopatyczną, tzn. kiedy samoistnie w sieci neuronów powstają nadmierne ilości "niepotrzebnych" impulsów nerwowych.

W innym wypadku padaczka występuje, kiedy w mózgu powstaje zmiana (np. guz), który rosnąc uciska na sąsiadujące komórki, powodując ich nadmierne pobudzenie. Efektem tego jest atak padaczkowy. W tym czasie zwierzę traci przytomność i występują niekontrolowane, silne skurcze mięśni całego ciała z nieświadomym oddawaniem moczu czy kału. Taki atak może trwać od kilkunastu sekund do kilku minut. Po nim następuje wyczerpanie organizmu i sen. Nierzadko jednak w krótkim czasie występuje kolejny atak (mowa wtedy o "stanie padaczkowym"). Sam atak może być poprzedzony stanem, który nazywamy "aurą padaczkową". W jej czasie zwierzę może być pobudzone lub otępiałe, mogą pojawić się drżenia głowy, zaburzenia poruszania się, czy intensywne ślinienie.

Jako właściciele powinniśmy wiedzieć co robić, kiedy jesteśmy świadkami ataku u naszego podopiecznego. Nie wolno niczego wkładać zwierzęciu do pyska. Nie warto naśladować tego, co czasem widać na filmach, kiedy wsadza się choremu między zęby różne przedmioty. U zwierząt nie ma to sensu ponieważ nie damy rady rozewrzeć szczęk, a poza tym jest duża szansa na utratę palca przy takich zabiegach. Zamiast tego warto ułożyć psa bezpiecznie na miękkim podłożu, aby w czasie drgawek nie uszkodził głowy i reszty ciała.

Po skończonym ataku, nawet kiedy nasz pupil się ocknie, należy zostawić go w spokoju, najlepiej w ciemnym i cichym pomieszczeniu. Zwierzę może od razu nie rozpoznać właścicieli, przez co możemy spotkać się z agresją z jego strony. Kiedy po jednym ataku następuje drugi lub kiedy pojedynczy atak trwa dłużej niż kilka minut, nie wolno czekać i zwierzę trzeba dostarczyć do lecznicy. Ciągłe ataki prowadzą do uszkodzeń mięśni i przegrzania organizmu, czego efektem są dalsze zaburzenia pracy mózgu i upośledzenie funkcji nerek. Układ nerwowy takiego zwierzęcia wymaga "restartu" i wyciszenia pobudzonego mózgu przy pomocy odpowiednich leków podanych dożylnie. Jednorazowy i krótki atak z reguły niesie ze sobą mniej powikłań, ale także wymaga szybkiego wdrożenia leków przeciwpadaczkowych.

Opisana choroba najczęściej atakuje niespodziewanie i stanowi duży szok dla właścicieli. Trzeba jednak wiedzieć, że są możliwości jej kontrolowania przez podawane doustnie leki, dzięki czemu nasz podopieczny będzie mógł normalnie funkcjonować.

Lek. wet. Kamil Sarnacki

Co sądzisz na ten temat?

podoba mi się 0
nie podoba mi się 0
śmieszne 0
szokujące 0
przykre 0
wkurzające 0
facebookFacebook
twitterTwitter
wykopWykop
komentarzeKomentarze

komentarz(0)

Brak komentarza, Twój może być pierwszy.

Dodaj komentarz

0%