Zdradziło ich nerwowe zachowanie

Czy to prawda, że na złodzieju czapka gore? Wygląda na to, że tak. Słowa tego przysłowia potwierdziły się w miniony weekend, kiedy to policjanci z Legionowa zatrzymali dwie osoby, które na widok funkcjonariuszy zaczęły się nerwowo zachowywać aż w końcu próbowały pozbyć się obciążających je dowodów w postaci narkotyków.

Do pierwszego zatrzymania doszło w niedzielę. Tuż przed 21-szą policyjny patrol zauważył na ulicy, Piłsudskiego 28-letniego mężczyznę, który na ich widok zaczął się podejrzanie zachowywać, po czym przykucnął i wyrzucił coś z kieszeni. Szybko okazało się, że mężczyzna chciał w ten sposób pozbyć się marihuany i fifki służącej do jej palenia. Mariusz S. został zatrzymany w policyjnym areszcie. Usłyszał już prokuratorskie zarzuty posiadania środków odurzających, za co może spędzić za kratkami nawet 3 lata.

Drugie zdarzenie miało miejsce dzień wcześniej na ulicy Sobieskiego w pobliżu myjni samochodowej. Nieumundurowani policjanci z wydziału kryminalnego zauważyli idącego chodnikiem dobrze im już znanego Artura K. Mężczyzna w przeszłości był już karany za przestępstwa narkotykowe. Funkcjonariusze postanowili sprawdzić czy 32-latek skończył z narkotykami. Artur K. zorientował się, że jest obserwowany nie zdążył jednak pozbyć się znalezionych przy nim chwilę po tym narkotyków. Haszysz, który miał w kieszeni 23-latek, został zabezpieczony wraz ze szklaną fifką a on sam zatrzymany. Również jemu za posiadanie narkotyków grożą 3 lata pozbawienia wolności.