W muzyczną podróż po Europie wybrali się nowodworzanie w sobotni wieczór 24 listopada 2012 r., wybrali się w podróż chociaż nie musieli ruszać się z miejsca. A stało się tak za sprawą sobotniego gościa, który wraz ze Sceną Zaułek zawitał do Nowodworskiego Ośrodka Kultury - a był nim nie byle kto, tylko sam mistrz Jacek Wójcicki.
foto: UM Nowy Dwór Maz.Znakomity aktor, piosenkarz i śpiewak poprowadził publiczność śladami "chłopaka z Sosnowca" wykonując najpopularniejsze arie z repertuaru Jana Kiepury, nie zapomniał także o swojej Piwnicy pod Baranami, wykonując piosenki, które często gościły na deskach Piwnicy, a których autorami byli najwybitniejsi pisarze, poeci i kompozytorzy m.in. Marek Grechuta, A.Mickiewicz, K.I. Gałczyński, Zygmunt Konieczny, K.Gertner.
Osobowość artysty wywarła ogromne wrażenie na zebranej publiczności. Znakomity głos, osobisty urok i wdzięk oraz bezpośredniość spowodowały, że artysta bardzo szybko zjednał sobie nowodworzan, którzy już do końca koncertu razem z nim śpiewali znane refreny piosenek i fragmenty arii operetkowych, zwłaszcza, że ciepłą atmosferę na sali zapewnił oraz rozgrzał publiczność gospodarz Sceny Zaułek Wojtek Gęsicki, który po tradycyjnym powitaniu, brawurowo, wraz z publicznością, wykonał piosenkę "Tylko we Lwowie".
Półtoragodzinny wieczór z Jackiem Wójcickim minął bardzo szybko, owacją na stojąco żegnała publiczność krakowskiego artystę, dziękując mu za moc estetycznych wrażeń i emocji. Po imprezie Jacek Wójcicki, w galerii Łącznik, długo jeszcze rozmawiał ze swoimi wielbicielami, rozdawał autografy i pozował do wspólnych fotografii.
/UM Nowy Dwór Maz./
Brak komentarza, Twój może być pierwszy.
Dodaj komentarz