W czwartek (27.03) na komisariat policji w Wieliszewie zgłosił się starszy mężczyzna i oświadczył, że właśnie padł ofiarą oszustwa "na krewnego". Mężczyzna stracił 22 tys. złotych. Wieliszewscy policjanci już prowadzą w tej sprawie dochodzenie.
fot. sxc.hu
Do 72-letniego mężczyzny, mieszkańca gminy Wieliszew zadzwoniła kobieta, która przedstawiła się jako jego córka. Początek rozmowy przeprowadzony był przez kobietę w taki sposób, że starszy mężczyzna sam podał jej dane zarówno swoje jak i córki. Posługując się danymi uzyskanymi od mężczyzny kobieta szybko poprosiła o pożyczkę w kwocie 50 tys. złotych. Tłumaczyła, że pieniądze pożyczyła od koleżanki, a teraz musi pilnie je oddać. Mężczyzna przyznał, że tak wielkiej kwoty nie ma, ale posiada 22 tysiące, które może pożyczyć. Kobieta przystała na taką sumę i zapowiedziała, że po pieniądze przyjedzie jej znajomy. Po chwili faktycznie u 72-latka pojawił się mężczyzna, który przedstawił się jako znajomy córki i odebrał przygotowane już 22 tys. złotych. Minęło parę godzin nim mężczyzna skontaktował się z prawdziwą córką, która zaprzeczyła, że potrzebowała pieniędzy. 72-latek zrozumiał, że właśnie padł ofiarą oszustwa "na krewnego" i udał się na komisariat policji. W rozmowie z policjantami starszy pan przyznał, że wielokrotnie czytał o wyłudzeniach dużych kwot pieniędzy, słyszał o tym w kościele, w radiu i telewizji jednak nigdy nie przyszło mu do głowy, że sam może paść ofiarą tego typu przestępstwa. Policjanci z Wieliszewa już rozpoczęli dochodzenie w tej sprawie. Trwają poszukiwania kobiety i mężczyzny, którzy wyłudzili od 72-latka 22 tys. złotych. /wł/
Brak komentarza, Twój może być pierwszy.
Dodaj komentarz