Wieliszew: Ukradł samochód, bo był otwarty. Grozi mu 5 lat więzienia

Policjanci z Wieliszewa zatrzymali 43-letniego Piotra P. Mężczyzna jest podejrzany o kradzież samochodu zaparkowanego przed Urzędem Gminy w Wieliszewie oraz wykorzystanie faktu, że był on otwarty, a w środku znajdowały się kluczyki. 43-latek usłyszał już zarzuty i przyznał się do winy. Oczekuje teraz na rozprawę sądową. Grozi mu nawet 5 lat więzienia.



Jak relacjonuje podkom. Emilia Kuligowska, rzecznik prasowa KPP Legionowo do zdarzenia doszło we wtorek (9.08). Wtedy to jeden z mieszkańców powiatu nowodworskiego, któremu skończyła się gotówka postanowił skorzystać z bankomatu znajdującego się przy Urzędzie Gminy w Wieliszewie. Ponieważ wyszedł tylko na chwilę, auto zostawił otwarte. W środku znajdowały się także kluczyki. Kiedy wrócił po samochodzie nie było już ani śladu. Zrozpaczony kierowca natychmiast udał się na komisariat policji i zawiadomił o kradzieży.

- Zaalarmowani przez poszkodowanego policjanci natychmiast rozpoczęli poszukiwanie skradzionego samochodu oraz złodzieja - informuje podkom. Kuligowska z KPP Legionowo. - Tu pomocny okazał się monitoring. Po obejrzeniu nagrania funkcjonariusze wytypowali jako podejrzanego o kradzież audi dobrze im znanego 43-letniego Piotra P. Mężczyzna został zatrzymany. Wszystko wskazuje na to, że po kradzieży mężczyzna przejechał około 4 kilometrów do miejscowości Łajski i tam samochód zgasł odmawiając mu posłuszeństwa. Piotr P. wyrzucił więc kluczyki, a sam uciekł porzucając samochód - dodaje rzecznik prasowa legionowskiej policji.

Mężczyzna usłyszał już zarzuty kradzieży wartego 40 tys. złotych samochodu. Przyznał się do winy i oczekuje na rozprawę sądową. Grozi mu do 5 lat pozbawienia wolności.

/red/