Zamknij

Wieliszew: Straż pojechała do wypadku, którego nie było

09:08, 20.08.2014 Aktualizacja: 09:42, 20.08.2014
Skomentuj

We wtorek (19.08) legionowska straż pożarna wyjeżdżała w teren dwa razy. Z kolei w środę rano (20.08) strażacy interweniowali w sprawie wypadku, którego nie było.

Fot. arch. Legio24

Ostatnie 24 godziny upłynęły strażakom pod znakiem fałszywych alarmów. Najpierw o godzinie 12:24 monitoring Centrum Szkoleniowego Orange w Serocku przesłał informację o pożarze, który miał wybuchnąć w placówce. Jednakże przybyli na miejsce strażacy nie znaleźli śladów ognia. Z kolei o godzinie 4:26 w środę dyżurny straży odebrał zgłoszenie o wypadku samochodowym, do którego miało dojść w Skrzeszewie (gmina Wieliszew) na ulicy Nowodworskiej. Zadysponowane na miejsce zastępy nie miał zbyt dużo pracy, ponieważ okazało się, że żadnego wypadku nie było. Jak nieoficjalnie udało się dowiedzieć naszej redakcji, informację o kraksie przekazała strażakom osoba chora na schizofrenię.

Jedna kolizja

We wtorek strażacy interweniowali także w sprawie kolizji, tym razem takiej prawdziwej. Więcej na ten temat pisaliśmy tutaj. /kh/

Co sądzisz na ten temat?

podoba mi się 0
nie podoba mi się 0
śmieszne 0
szokujące 0
przykre 0
wkurzające 0
facebookFacebook
twitterTwitter
wykopWykop
komentarzeKomentarze

komentarz(1)

MariuszMariusz

0 0

Mogliby chociaż 0 4.30 nie jechać na sygnale , droga o tej porze jest pusta i nie potrzebne są sygnały dźwiękowe jak ludzie śpią 14:12, 20.08.2014

Odpowiedzi:0
Odpowiedz

reo
0%