Dzięki czujności funkcjonariuszy Służby Ochrony Kolei, policjanci z Wieliszewa zatrzymali trzy osoby, które notorycznie dokonywały kradzieży szyn kolejowych na terenie miejscowości Michałów-Reginów (gmina Wieliszew) oraz w okolicach Mławy. Cała trójka usłyszała już zarzuty i czeka na rozprawę sądową.
Do zatrzymania złodziejaszków doszło w sobotę (5.03), kiedy to funkcjonariusze SOK ujawnili na szlaku kolejowym Wieliszew - Zegrze nadcięte palnikiem tory oraz sprzęt do ich demontażu. W pobliżu zauważyli także kobietę ubraną w strój roboczy. 38-letnia Barbara R. nie potrafiła sensownie wytłumaczyć swojej obecności na miejscu przestępstwa. SOK-iści wezwali więc policjantów.
Na miejscu popełnionego przestępstwa mundurowi z komisariatu w Wieliszewie dokonali zabezpieczenia ujawnionych dowodów oraz zatrzymania kobiety. Na podstawie podjętych bezpośrednio po zdarzeniu czynności policjanci ustalili, że w procederze kradzieży torów brało udział jeszcze dwóch mężczyzn. Ich także aresztowano. 38-letniemu Mariuszowi S., i 37-letniemu Dariuszowi S., podobnie jak Barbarze R., zostało przedstawionych w sumie 8 zarzutów kradzieży szyn kolejowych, których dopuścili w styczniu i lutym na terenie gminy Wieliszew.
Jak ustalili śledczy, kradzież torów kolejowych była głównym źródłem utrzymania całej trójki. Policjanci nie wykluczają również postawienia im kolejnych zarzutów, tym razem dotyczących przywłaszczenia infrastruktury kolejowej z okolic Mławy.
Barbara R., Dariusz S. i Mariusz S. oczekują teraz na rozprawę sądową.
/red/
0
0
0
0
0
0
0 0
To bada zlodziej czują się bezkarni wobobec prawa policj śmieją się w twarz pani barbra prowadziła burdet w czarnowoe zamiast zajmować się swojmi dziecmi mam nadzieje że kilka lat spędzam za kratami? 19:48, 17.06.2016