Koniec tygodnia oznacza zmianę w pięknej pogodzie, która towarzyszyła nam od dłuższego czasu. W czwartek (5.11) na niebie dużo chmur, ale na szczęście nie powinno padać. Maksymalnie na termometrach 7 kresek powyżej zera. Noc już bez przymrozków, ale po zachodzie słońca mogą się tworzyć mgły, które lokalnie mogą w sposób znaczący ograniczać widoczność.
Kolejne dni także pochmurne. W piątek i niedzielę możliwe przejaśnienia. Zapowiadane opady deszczu przesuną się w czasie i najprawdopodobniej wystąpią na początku przyszłego tygodnia. Temperatura będzie systematycznie wzrastać i w niedzielę ma osiągnąć 14 stopni.
/red/
Brak komentarza, Twój może być pierwszy.
Dodaj komentarz