Uwaga na Kleszcze!

Kleszcze to żyjątka o zdecydowanie złej opinii. Nic dziwnego - roznoszą choroby, a wśród nich groźne, kleszczowe zapalenie mózgu i boreliozę. Wiosną i latem łatwo natknąć się na te pajęczaki w lasach, na łąkach i miejskich parkach.

Fot. Wikimedia

Małe i niepozorne owady mogą zafundować nam nie lada kłopoty. Mogą być bowiem nosicielami patogenów. Przyjmuje się, że średnio 40 proc. populacji kleszczy może zarazić nas boreliozą lub zapaleniem mózgu. W niektórych rejonach kraju odsetek ten sięga nawet 70 proc.

W krzakach, zaroślach i trawach

Kleszcze ożywiają się, gdy temperatura powietrza jest wyższa niż około 10 stopni Celsjusza. Bytują w zaroślach i wysokiej trawie, przyczepione do spodniej strony liści. Nieprawdą jest, że spadają na swoją ofiarę z drzew. Atakują z wysokości maksymalnie 1,5 metra. Gdy znajdą się na zwierzęciu lub człowieku, rozpoczynają mozolną drogę do miejsca, gdzie jest ciepło, a skóra jest cienka. Wówczas zahaczają się i rozpoczynają konsumpcję.

Nie swędzi i nie boli

Trzeba przyznać, że kleszcze są na swój sposób owadami kulturalnymi. Ich ugryzienie bowiem ani nie boli, ani nie swędzi. Niemniej jednak, gdy kleszcz rozpoczyna żerowanie, wpuszcza do naszego krwiobiegu nieco swojej śliny. Ta może zawierać szkodliwe patogeny.

Tego "pieprzyka" tu nie było

Czym kleszcz jest mniejszy, tym trudniej go zauważyć. Wygląda jak mały pieprzyk. Należy pamiętać, aby po każdym spacerze po lesie, parku lub łące dokładnie obejrzeć siebie, dzieci i zwierzęta nam towarzyszące. Jeśli zauważymy kleszcza, natychmiast go usuńmy, ale... ostrożnie.

Odpowiednie usuwanie kleszcza

Usuwanie kleszcza powinno odbywać się delikatnie, tak by nie ścisnąć pajęczaka ani nie rozerwać. Trzeba też uważać, aby owad nie zwymiotował. Zapomnijmy więc o starych ludowych zwyczajach smarowania kleszcza tłuszczem, przykładania doń spirytusu, przypalania, wyciskania czy wyjmowania go palcami. Jedyna prawidłowa forma usuwania kleszczy to wykręcenie go. Czyniąc to nie wolno jednak nawet w najmniejszym stopniu ścisnąć pasożyta. Jeśli to zrobimy owad może zwrócić to co zjadł i zarazić nas boreliozą lub zapaleniem mózgowym.

Kleszczołapki na kleszcza

Francuzi opanowali genialny sposób na usuwanie kleszczy. Przy pomocy specjalnego narzędzia, przypominającego nieco wygięty widelec, bez problemu i bólu usuniemy pajęczaka z każdej części ciała naszego, jak i naszych bliskich i zwierząt. Wystarczy jedynie podsunąć widełki przyrządu pod kleszcza i wykonać kilka zgrabnych obrotów. Kleszcz wychodzi łatwo i bezpiecznie. Przyrząd można znaleźć w sklepach internetowych, sklepach zoologicznych oraz u niektórych weterynarzy.

Do lekarza

Jeśli zauważymy rumień wokół miejsca ukąszenia lub nie dajemy rady samemu usunąć kleszcza, udajmy się do lekarza. On sprawnie usunie owada i zdezynfekuje ranę. W razie konieczności, zleci też badania, które wykluczą chorobę, jaką pajęczak mógł nas zarazić. /db/