Zamknij

Symulacja kredytu - po co ci ona?

09:49, 06.10.2015
Skomentuj

Szczęśliwi ci, którym udało się zbudować swoje życie bez kredytu. Mogą budzić się spokojnie, bez obowiązku comiesięcznego oddawania części swoich zarobków na rzecz banków. Niestety nie każdemu jest to dane.

Aby spłata kredytu bolała jak najmniej, trzeba wcześniej dobrze przeanalizować jego warunki. Mamy tu na myśli oczywiście dokładne przestudiowanie umowy kredytowej, ale zanim do tego dojdzie, z równym zaangażowaniem trzeba poświęcić czas na wybór najlepszego banku. Samemu będzie trudno. Na szczęście w dobie internetu mamy od tego specjalne narzędzia: kalkulatory oraz porównywarki kredytowe.

Obliczy ci kredyt


Kalkulatory kredytowe online rosną jak grzyby po deszczu. Praktycznie każdy portal finansowy może pochwalić się posiadaniem tego typu narzędzia. A jak to w ogóle działa? Wystarczy podać interesującą nas kwotę kredytu, okres na jaki chcemy pożyczyć pieniądze, a także oprocentowanie, prowizję, ubezpieczenie i inne opłaty wymagane przez bank, potem kliknąć w odpowiednim miejscu, a sprytny kalkulator szybko obliczy ile będzie kosztował nas kredyt. Rozwiązanie to ma jedną kluczową wadę: kalkulator nie pokaże nam wysokości raty w konkretnym banku. Co najwyżej poda nam jedynie kwotę orientacyjną.

Gdzie zatem szukać konkretów? Najprościej byłoby zajrzeć na stronę banku. Tam jednak niewiele się dowiemy. Na wycieczki do placówek bankowych też nie każdy ma czas. Dlatego banki na swoich stronach pozostawiają formularz kontaktowy. Wystarczy podać swoje dane, a przedstawiciel danego banku oddzwoni i przedstawi szczegóły wybranej przez nas oferty.

Kiedy chcemy konkretów


Nie wszyscy klienci preferują jednak takie rozwiązanie. Ci mniej asertywni boją się zwykle, że przy okazji takiej rozmowy dadzą się namówić na coś, czego tak do końca nie są pewni. Dlatego większość z nich wolałaby samodzielnie sprawdzić wszystkie szczegóły i porównać oferty. Z pomocą takim osobom przychodzą serwisy takie jak porównywarka kredytów gotówkowych Sowa Finansowa. Na podstawie przedstawionego tam przykładu kredytu możemy sprawdzić, gdzie wysokość raty będzie najmniejsza, porównać oprocentowanie, wysokość prowizji a także sprawdzić RRSO (Rzeczywistą Roczną Stopę Oprocentowania). Co więcej, poczytamy też o szczegółach oferty, dzięki czemu nie będziemy już musieli dopytywać o nie pracownika banku.

Bez rozmowy z takim konsultantem koniec końców i tak się nie obejdzie - wniosek kredytowy trzeba bowiem wypełnić w jego asyście. Ale o wiele łatwiej prowadzi się dyskusję, kiedy wiemy czego chcemy i jesteśmy zdecydowani na dany produkt. Wcześniejsze skorzystanie z porównywarki da nam zatem nie tylko potrzebną wiedzę, ale także swobodę w rozmowie z bankiem.

Plus dla porównywarek


Porównywarki mają jeszcze jeden plus: mogą cię przekonać, że wcale nie powinieneś brać kredytu. Może okazać się, że będziesz potrzebował mniejszej kwoty, bo zdasz sobie sprawę, że nie udźwigniesz tak dużej raty kredytu. Być może dobrym rozwiązaniem będzie wtedy pożyczka pozabankowa. Porównaj pożyczki ekspresowe na Sowafinansowa.pl i zobacz czy przypadkiem tutaj nie znajdziesz mniej obciążającej oferty.

Jedno jest pewne: jeśli chcesz wziąć kredyt, w dzisiejszych czasach musisz zacząć od porównania ofert. Porównywarki internetowe pomogą w tym jak nikt inny, a do tego nie wezmą za tę usługę ani gorsza - przynajmniej nie od ciebie. Nie bój się więc z nich korzystać, a zobaczysz, że znalezienie dobrego kredytu pójdzie o wiele szybciej.

(ks)

(artykuł sponsorowany)
facebookFacebook
twitterTwitter
wykopWykop
komentarzeKomentarze

komentarz(0)

Brak komentarza, Twój może być pierwszy.

Dodaj komentarz

0%