W piątek (22.08) na terenie Serocka policjanci podjęli pościg za kierowcą, który nie zatrzymał się do kontroli drogowej. Niestety całe zajście miało tragiczny finał.
Około godziny 23:40 kierowca cadillaca nie zatrzymał się do policyjnej kontroli drogowej, a zamiast tego wyłączył reflektory i zaczął uciekać. Mundurowi natychmiast ruszyli za niepokornym kierującym.
Pościg nie trwał zbyt długo - funkcjonariusze szybko stracili z oczu uciekającego cadillaca.
Wjechał do rowu
Wszystko wskazywało na to, że to już koniec całej sprawy. Okazało się jednak, że zajście będzie miało tragiczny finał - mundurowi odnaleźli cadillaca w przydrożnym rowie na terenie powiatu wyszkowskiego. Kierowca samochodu poniósł śmierć na miejscu.
Był pijany?
Policjanci podjęli czynności mające na celu wyjaśnienie szczegółowych okoliczności tego zdarzenia. Chociaż na razie nie wiadomo, dlaczego kierowca cadillaca nie chciał się zatrzymać do kontroli drogowej, to można przypuszczać, że był on po prostu pod wpływem alkoholu lub środków odurzających.
/kh/
0
0
0
0
0
0
0 0
Jeśli potwierdzą się przypuszczenia iż był pod wpływem alkoholu lub środków odurzających, to szczęście że zabijanie zaczął od siebie. 11:47, 25.08.2014