Po raz drugi w tym sezonie podopieczni Roberta Pevnika gościli na boisku przy Parkowej drużynę Rozwoju Katowice. W końcu lipca polegli w meczu Pucharu Polski 1:2 po dwóch bramkach Adama Żaka w końcówce spotkania. Tym razem (5.10.) znów katem miejscowych piłkarzy okazał się Żak. To on pokonał w 69 minucie pokonał Mikołaja Smyłka strzałem z rzutu karnego.
Legionovia Legionowo - Rozwój Katowice 0:1 (0:0)
Przez większość meczu lekką przewagę miał zespół przyjezdnych. Choć na boisku więcej się działo pod bramką legionowskiego bramkarza, do przerwy utrzymał się wynik bezbramkowy.
W drugiej połowie Rozwój Katowice wykorzystał jedenastkę podyktowaną za zagranie w polu karnym ręką przez Mihę Goropevseka. Jak się później okazało gol strzelony przez Żaka był jedynym w niedzielnym spotkaniu w Legionowie.
Legionovia spadła w tabeli na 11 pozycję i ma 7 punktów straty do lidera Energetyka ROW Rybnik. Następny mecz Legionovia rozegra w Górze z miejscowym Nadwiślanem, który zremisował w sobotę w Mielcu ze Stalą 1:1. Spotkanie odbędzie się 12.10 o godzinie 15.00.
/Michał Machnacki/
Brak komentarza, Twój może być pierwszy.
Dodaj komentarz