Region: Posłowie Koalicji Obywatelskiej chcą odwołania Komendanta Stołecznego Policji

Wniosek o odwołanie Komendanta Stołecznego Policji to reakcja na skandaliczne zachowanie zamaskowanych funkcjonariuszy, którzy pałkami teleskopowymi bili pokojowo protestujące kobiety i młodzież. - Te sceny przypominały obrazy rodem z Białorusi - czytamy w komunikacie wydanym przez Biuro Poselskie posła Marcina Kierwińskiego.



Podczas środowego (18.11) protestu, który przechodził ulicami Warszawy doszło do drastycznych scen gdzie nieumundurowani funkcjonariusze elitarnej jednostki policyjnej atakowali pokojowo nastawione kobiety i młodzież. W ruch poszły pałki teleskopowe i gaz. Dziś pojawiają się pytania o prowokację oraz polityczne naciski.

Posłowie Koalicji Obywatelskiej - Marcin Kierwiński oraz Aleksandra Gajewska - domagają się odwołania ze stanowiska Pawła Dobrodzieja, Komendanta Stołecznego Policji. - Nie może być tak, że funkcjonariusze policji działają, jak przybudówka PiSu. Nie może być tak, że Komendant Stołeczny Policji zapisał policjantów, którzy mieli zabezpieczać demonstracje, de facto do PiSu. Nie będzie na to naszej zgody. Nie może być tak, że Komendant Stołeczny Policji, walcząc o awans, zachowuje się jak lizus i pieszczoch władzy - mówi poseł Marcin Kierwiński. - Panie komendancie, my panu przypominamy, pan ślubował służbę dla Rzeczpospolitej i dla obywateli, a nie dla Jarosława Kaczyńskiego - dodaje.

Wielu ekspertów podkreśla, że celem takich działań policji jest zastraszanie protestujących, tak aby manifestacje nie były zbyt liczne. - Dziś obywatele nie są w stanie odróżnić policjantów od bandytów. To jest oburzające. Ale polskie kobiety nie dadzą się zastraszyć. Będziemy wychodzić na ulicę i dalej będziemy bronić swoich praw. Nie ma naszej zgody na tak brutalne interwencje policji - mówi posłanka Aleksandra Gajewska.

Wnioski o odwołanie Komendanta Stołecznego Policji zostały złożone do Komendanta Głównego Policji i do Ministra Spraw Wewnętrznych i Administracji.

/red., KO/