Zamknij

Region: Czarne chmury nad lotniskiem w Modlinie. Mogą je nawet zamknąć!

17:28, 15.09.2017 Aktualizacja: 16:58, 28.08.2020
Skomentuj

Czarne chmury zbierają się nad Mazowieckim Portem Lotniczym Warszawa - Modlin. Niewykluczone, że popularne lotnisko może zostać nawet zamknięte. Wszystko przez spory pomiędzy jego właścicielami. Poszło jak zwykle o pieniądze - informuje Dziennik Gazeta Prawna.



Jak informują dziennikarze ogólnopolskiej gazety obecnie "Modlin" jest piątym co do wielkości portem lotniczym w Polsce. Obsługuje przede wszystkim pasażerów korzystających z tanich linii lotniczych. Kilka dni temu ogłoszono, że znajdujące się na terenie gminy Nowy Dwór Mazowiecki lotnisko obsłużyło już - od początku swej działalności - 10-cio milionowego pasażera. Tylko w tym roku, według szacunków, ma obsłużyć 3 miliony osób. Dobra passa może jednak zostać przerwana. Lotnisku grozi zamknięcie, bo brakuje pieniędzy na niezbędne inwestycje.

Jak zaznaczają dziennikarze Gazety Prawnej modliński port lotniczy potrzebuje przede wszystkim nowych dróg kołowania i startowych. Drogi kołowania są już w kiepskim stanie, a pas startowy może wymagać pilnego remontu już za około 5-6 lat. Koszty inwestycji sięgną kilkudziesięciu milionów złotych. Niestety udziałowcy nie mogą się porozumieć w sprawie ich finansowania.

Początkowo władze lotniska chciały przeprowadzić największe inwestycje finansując je z obligacji wartych 60 mln złotych. Na to jednak nie chce się zgodzić jeden z udziałowców - Państwowe Porty Lotnicze, do którego należy jedna trzecia udziałów w Mazowieckim Porcie Lotniczym Warszawa-Modlin. Przedstawiciele PPL twierdzą, że takie kredytowanie inwestycji zamknęłoby drogę do dalszego kredytowania, a potrzeby są duże. Mogą sięgać nawet 200 mln złotych. Poza tym PPL stawia kolejny warunek. Chciałoby przejąc całkowitą kontrolę nad modlińskim portem i objąć w nim 51% udziałów. Porozumienia jak na razie brak.

Jak powiedział Dziennikowi Gazeta Prawna Marcin Danił, wiceprezes portu w Modlinie, istnieje ryzyko zamknięcia lotniska przez ULC, ale sądzi, że do tego nie dojdzie. Spółka liczy, że w ostateczności generalny remont dróg kołowania po stronie wschodniej uda się przeprowadzić ze środków własnych. Co do pasa startowego, to zdaniem władz lotniska, powinien on wytrzymać dłużej niż 5-6 lat, a poza tym istnieje możliwość jego remontu "pod ruchem", czyli bez konieczności zamykania lotniska.

/red, Dziennik Gazeta Prawna/

Co sądzisz na ten temat?

podoba mi się 0
nie podoba mi się 0
śmieszne 0
szokujące 0
przykre 0
wkurzające 0
facebookFacebook
twitterTwitter
wykopWykop
komentarzeKomentarze

komentarz(0)

Brak komentarza, Twój może być pierwszy.

Dodaj komentarz

0%