Powiat Warszawa - Północ?

Władze Powiatu Legionowskiego chcą połączenia z Powiatem Nowodworskim. Zdaniem starosty Jana Grabca miałoby to pozytywny wpływ na finanse obu jednostek samorządu terytorialnego. W Nowym Dworze Mazowieckim sprawa ta jednak nie budzi entuzjazmu. Pojawiają się głosy, że Legionowo jest po prostu "głodne władzy".



Połączenie powiatów legionowskiego oraz nowodworskiego to idealna recepta na kłopoty finansowe zarówno samorządu z Legionowa jak i Nowego Dworu Mazowieckiego. Jak wyliczyli urzędnicy ze Starostwa Powiatowego w Legionowie dzięki połączeniu można dodatkowo uzyskać około 20 mln złotych rocznie. Oznaczałoby to prawie 10-krotny wzrost funduszy przeznaczonych na inwestycje. Nowy Powiat Warszawa - Północ dodatkowe pieniądze mógłby wydać, zdaniem władz Powiatu Legionowskiego na remonty wszystkich powiatowych dróg oraz zainwestować w oświatę i nowodworski szpital. Co ważne pieniądze pochodzące z tak zwanej premii połączeniowej byłyby zwolnione z "daniny" potocznie zwanej "janosikowym".

Aby połączenie powiatów doszło do skutku potrzebna jest zgoda obu Rad Powiatów. Z tym może być jednak trudno. Co prawda w Legionowie raczej nie byłoby problemów z uzyskaniem większości w tej kwestii, to jednak w Nowym Dworze Mazowieckim stosunek do sprawy jest zupełnie inny. Większość radnych jest połączeniu przeciwna, bo nie chcą "podlegać" pod Legionowo. Od planów odcina się także starosta nowodworski Krzysztof Kapusta, który w ogóle nie bierze udziału w spotkaniach dotyczących połączenia powiatów.

Wśród samorządowców spoza Powiatu Legionowskiego jedynym zainteresowanym ewentualną zmianą na mapie jest Burmistrz Nasielska Bogdan Ruszkowski, który aktywnie bierze udział w pracach zespołu "nieformalnie negocjującego" stworzenie Powiatu Warszawa - Północ.

/wł/