Zamknij

Pod okiem kamery

09:04, 04.05.2015 Aktualizacja: 09:05, 04.05.2015
Skomentuj

Jadąc autobusem, metrem czy pociągiem natykamy się często na... kamery. Z pewnością przyzwyczailiśmy się do nich. Pan Marek Dąbrowski, legionowski społecznik w liście przesłanym do naszej redakcji zastanawia się jednak, czy aby na pewno urządzenia spełniają swoją rolę...

Jechałem dzisiaj metrem. Warszawskim... Nie pierwszy i zapewne nie ostatni raz. Do poniższych przemyśleń skłoniła mnie rozbawiona grupa młodzieży brzmiąca z ruska, która to obśmiewała schemat naszej podziemnej kolei. Fakt, jest śmieszny, ale pewnie między innymi dlatego, że pieniądze na budowę metra wypływały przez dziesiątki lat za wschodnią granicę, m.in. na rozbudowę tego moskiewskiego. Mimo to uśmiechnąłem się, bo przypomniał mi się mem, jaki pojawił się w Internecie po otwarciu drugiej linii - rozrysowane schematy metra: londyńskiego, tokijskiego i kilku innych, w tym warszawskiego w kształcie krzyża. No i pięknie, pomyślałem wtedy... przecież nasz kraj krzyżem "stoi". Ale oby tak nie pozostało, bo gdy dojdzie trzecia nitka może powstać krzyż prawosławny, a to już nie bardzo polityczne. Rosjanie jechali ze mną kilka stacji fotografując się nawzajem. Patrzyłem się na nich i otoczenie, ludzi i wagon metra. To straszne, jak ten skład jest zdewastowany. W wagonie szyby pomalowane farbą, na ścianach, szybach i drzwiach wydrapane czymś ostrym napisy. Rozglądałem się dalej... no i tak - jest! Kamera! Tu nasuwa się masa złośliwych pytań. Nie to, oczywiście w jakim celu jest zamontowana i czy to aby nie atrapa - o nie. Kto siedzi po jej drugiej stronie i co musi się zdarzyć, aby wywołać jego reakcję? Może zwykłe malowanie ścian nie kalkuluje się w ryzyko interwencji? Wybuch granatu, bomby? Pewnie też nie, bo to tylko błyski i hałas. Niepełnosprawny potrzebujący pomocy przy wysiadaniu? Też pewnie nie, bo przecież są z nim inni pasażerowie. W jakim celu zamontowano kamery w wagonach metra? Widziałem ludzi palących elektroniczne papierosy, tabuny młodzieży z piwem, wymiotujących, nawet niedawno kloszarda (to brzmi tak... godnie), który zaszalał na całego - zrobił sobie z wagonu restaurację, pełnowymiarową, przy czym swobodnie prowadził konwersację - ze sobą! Nigdy, niestety, nie widziałem, aby ktoś z obsługi metra reagował na wymienione przypadki. Pewnie przerasta ich bezmiar stacji. Wspominając ww. mema - ciąży im krzyżem...

Marek Dąbrowski

Pytania dotyczące monitoringu w wagonach podziemnej kolejki przesłaliśmy do Metra Warszawskiego sp. z o.o. Gdy tylko otrzymamy odpowiedź, opublikujemy ją w Legio24.pl. /red/

Co sądzisz na ten temat?

podoba mi się 0
nie podoba mi się 0
śmieszne 0
szokujące 0
przykre 0
wkurzające 0
facebookFacebook
twitterTwitter
wykopWykop
komentarzeKomentarze

komentarz(6)

andrzejandrzej

0 0

w tej "wolnej Polsce" wywalczonej przez tych właściwych ludzi w 1989r. inwigilacja jest na każdym kroku i nawet o tym nie wiemy i nie tylko kamery nas notują, nie można więc mówić o "wolej Polsce" lecz o państwie TOTALITARNYM 21:06, 04.05.2015

Odpowiedzi:0
Odpowiedz

reo

DarekDarek

0 0

Droga redakcjo , zapytajcie też o kamery w Legionowie choć nie one były tematem reportażu . Kamera przy żłobku miejskim jedna z nowszych ( od grudnia uruchomiona ) i miała spełniać rolę a nie spełnia butelki mniejsze i większe po alkoholu to norma od kamery to nie całe sto metrów . Niszczenie ogrodzenia nowo powstałego placu zabaw dla dzieci w zasięgu kamery stało się systematyczne jakoś nie widać by ktoś się przejmował tematem . Jakie trzeba podjąć działania by zmusić do działania Straż Miejską która ewidentnie olewa temat . 21:44, 04.05.2015

Odpowiedzi:0
Odpowiedz

RobertRobert

0 0

Panie społeczniku, chciałbym zobaczyć te tabuny młodzieży pijących piwo i wymiotujących. Żenada żeby publikować takie wypociny psudospołecznika. Swoją drogą takich psudoznawców wszystkiego jest coraz więcej! 09:59, 06.05.2015

Odpowiedzi:0
Odpowiedz

barbarabarbara

0 0

Kiedy KZB zacznie w końcu być gospodarna i nie będzie narażać mieszkańców na koszty-jest 6 maja,temperatura na zewnątrz 18 stopni mimo deszczu a kaloryfery na Osiedlu Młodych gorące.Zapłacą za to lokatorzy ,przecież nie kierownik Działu Technicznego. 11:51, 06.05.2015

Odpowiedzi:0
Odpowiedz

MichałMichał

0 0

Straż Miejska to umie poruszać się autem i narzekać, że hybrydy ni ma! Codziennie w wielu punktach Legionowa pełno żuli, małolatów żłopiących alko. No ale zapewne się boją podjechać, bo po co dostać w ładnie ułożone włosy ;) A kasę ssą z naszych podatków. Niech ktoś typu Emil Rau weźmie się za nich!!! 11:59, 06.05.2015

Odpowiedzi:0
Odpowiedz

Kwiatkowski z LegionKwiatkowski z Legion

0 0

Dwa tunele dla pieszych pod torami w Legionowie co kilka dni są mazane przez pajaców-graficiarzy!!! Trudno ich złapać bo zapisy umowy zabraniają instalowania kamer w tych miejscach. Proponuję poprosić o pomoc kelnerów z restauracji "SOWA i PRZYJACIELE", a zrobią to czego cala straz miejska i policja nie potrafią........ A swoją drogą facet ma rację, bo ten monitoring to taki PIC-NA-DRĄŻKU. Przy monitorach siedzą sztuki, a nie prężni operatorzy. Koło nich wypoczywaja strachliwi gwardzisci, z szeokimi zadami i byczymi karkami, stanowiący jedynie obciążenie dla budzetu......niestety 09:53, 16.05.2015

Odpowiedzi:0
Odpowiedz

0%