Pod okiem kamery - jest odpowiedź Metra

Kilka tygodni temu na łamach Legio24.pl opublikowaliśmy list społecznika Marka Dąbrowskiego, który poruszał temat monitoringu w komunikacji miejskiej. Ponieważ odnosił się on w szczególności do zdewastowanego wagonu warszawskiego metra, zapytania wysłaliśmy do jego zarządcy - Metra Warszawskiego sp. z o.o. Po blisko miesiącu doczekaliśmy się odpowiedzi, którą publikujemy poniżej.

W odpowiedzi na e-mail z dnia 4 maja 2015 r. informujemy, że kamery nadzoru w pociągach metra są umieszczone we wszystkich składach serii Metropolis Alstom oraz Inspiro, a także w części składów serii 81. Obraz z kamer jest rejestrowany oraz w czasie rzeczywistym przekazywany do kabiny maszynisty. W czasie jazdy maszynista ma obowiązek skupienia uwagi na bezpiecznym prowadzeniu pociągu. W przypadku zauważenia lub zgłoszenia przez pasażerów sytuacji niezgodnej z zasadami obowiązującymi w komunikacji publicznej, prowadzący pociąg ma obowiązek powiadomić drogą radiową służby metra (dyspozytora ruchu, dyżurnego stacji), którzy podejmują właściwe działania. Każdy przypadek dewastacji, niszczenia mienia jest zgłaszany Policji, która zajmuje się jego wyjaśnianiem i ewentualnym skierowaniem na dalszą drogę prawną. Nagrania z kamer są udostępniane odpowiednim służbom na ich żądanie na podstawie pisemnego wniosku. Metro Warszawskie Sp. z o.o. nie ma wpływu na działania podejmowane przez te służby. Dane o osobach, które zostały objęte dochodzeniem lub pociągnięte do odpowiedzialności z tytułu wykroczeń i przestępstw są gromadzone przez Policję, prokuraturę i inne służby publiczne zajmujące się sprawami związanymi z naruszeniem prawa. (...) Mimo starań nasze służby nie zdołały stwierdzić, który z pociągów jest tak całkowicie zniszczony.

Renata Padiasek Specjalista Dział Obsługi Pasażerów METRO WARSZAWSKIE Sp. z o.o.