Zamknij

Pociągi nie staną. Kredytem sfinansują dotacje dla Kolei Mazowieckich

11:04, 16.04.2014 Aktualizacja: 10:05, 06.12.2015
Skomentuj

W poniedziałek (14.04) Ministerstwo Finansów ściągnęło z kont Mazowsza 61 mln złotych. W efekcie na rachunkach województwa zostało zaledwie kilkanaście milionów złotych. Pomimo problemów finansowych Mazowsza, samorząd będzie przelewać pełną kwotę dopłat dla przewoźników kolejowych, a działania Ministerstwa Finansów nie odbiją się na razie na funkcjonowaniu m.in. Kolei Mazowieckich. Pieniądze na dotacje dla KM będą pochodziły z kredytu.

fot. Koleje Mazowieckie

Windykacja 61 mln złotych tytułem niezapłaconej przez województwo mazowieckie grudniowej raty "janosikowego" mogła mieć katastrofalne skutki m.in. dla funkcjonowania Kolei Mazowieckich, których właścicielem jest wojewódzki samorząd. W związku z działaniami Ministerstwa Finansów istniało niebezpieczeństwo, że koleje nie dostaną comiesięcznej dopłaty w wysokości 19 mln złotych. Jednakże we wtorek (15.04) marszałek województwa Mazowieckiego, Adam Struzik, zapewnił, że dopłaty zarówno dla Kolei Mazowieckich, jak i dla Warszawskiej Kolei Dojazdowej będą realizowane w terminie, a pasażerowie nie będą narażeni na utrudnienia.

Kredyt na Koleje Mazowieckie

Pieniądze na dopłaty dla kolei będą pochodziły z kredytu - Mazowsze będzie korzystać z limitu kredytowego na rachunku bieżącym. "Oczywiście to oznacza, że powiększymy zadłużenie i zmniejszymy zdolność kredytową, ale bierzemy odpowiedzialność za usługi publiczne. To jest tak ważna sprawa, że nie można doprowadzić do żadnej turbulencji. Do pracy dojeżdżają koleją dziesiątki tysięcy ludzi" - podkreślił Adam Struzik.

Będą ograniczenia połączeń kolejowych?

Koleje Mazowieckie z kasy województwa dostają co miesiąc 19 mln złotych dotacji. Dochody ze sprzedawanych biletów nie pokrywają bowiem kosztów ponoszonych przez przewoźnika. Działania Ministerstwa Finansów w dłuższym okresie czasu mogą odbić się na siatce połączeń oferowanej przez Koleje Mazowieckie - część pociągów może zostać po prostu zawieszona. Członek zarządu Kolei Mazowieckich, Dariusz Grajda, podkreślił, że jeśli nawet pieniądze od województwa nie wpłyną, to przez kilka tygodni spółka będzie mogła prowadzić dalej działalność - "Jeśli taka sytuacja potrwałaby dłużej, to w pierwszej kolejności spółka będzie musiała zrezygnować z wykorzystania środków unijnych na zakup nowych pociągów pięcioczłonowych" - powiedział Grajda. Zarówno przedstawiciele KM, jak i mazowiecki samorząd podkreślają, że ograniczenie liczby połączeń to ostateczność.

"Janosikowe" niezgodne z konstytucją

4 marca b.r. Trybunał Konstytucyjny orzekł o niezgodności z Konstytucją przepisów o "janosikowym", w części dotyczącej województw. Sejm ma jeszcze niespełna 17 miesięcy na zmianę ustawy. Do tego czasu województwa nadal będą musiały płacić daninę. Więcej na ten temat pisaliśmy w tej wiadomości.

Komisarz zamiast Struzika?

Przez dramatyczną sytuację finansową województwa, które jest już zadłużone na około 2 miliardy złotych, opozycja chce odsunięcia od stanowiska marszałka Adama Struzika i powołania zarządu komisarycznego. Jednakże Wojewoda mazowiecki, Jacek Kozłowski, w rozmowie z Radiem Dla Ciebie przyznał, że nie widzi obecnie podstaw dla wprowadzenie komisarza. O wpływie "janosikowego" na dotacje dla Kolei Mazowieckich pisaliśmy także w tej wiadomości. /wł, rynek-kolejowy.pl/

Co sądzisz na ten temat?

podoba mi się 0
nie podoba mi się 0
śmieszne 0
szokujące 0
przykre 0
wkurzające 0
facebookFacebook
twitterTwitter
wykopWykop
komentarzeKomentarze

komentarz(0)

Brak komentarza, Twój może być pierwszy.

Dodaj komentarz

0%