Zamknij

Olszewnica Nowa: Nie chcą nadajnika pod swoimi oknami

10:46, 10.12.2014 Aktualizacja: 12:34, 14.12.2014
Skomentuj

W poniedziałkowy (8.12) poranek mieszkańcy Olszewnicy Nowej (gm. Wieliszew) rozpoczęli akcję protestacyjną. Zablokowali polną drogę, aby uniemożliwić ekipie budowlanej montaż masztu, na którym miałyby być w przyszłości zamontowane nadajniki telefonii komórkowej.

Najbliżsi sąsiedzi czują się oszukani. - Nikt nas nie poinformował o tym, że tuż za płotem stanie maszt z nadajnikiem. Nie wiem czemu starosta wydał takie pozwolenie - mówiła jedna z mieszkanek blokująca drogę. - Nie było żadnych konsultacji z nami w tej sprawie. Przecież kury przestaną się nieść. Już chodzą zestresowane przez tą budowę - mówili inni mieszkańcy.

Protest trafił do wójta


Do protestujących przyjechała policja, władze gminy oraz przedstawiciele mediów. Na ręce wójta Pawła Kownackiego złożono protest. - Ja o inwestycji dowiedziałem się też dopiero teraz, bo starostwo poinformowało, że wydało pozwolenie na budowę i mamy pobierać jako gmina należne nam podatki - tłumaczył wójt. Starostwo natomiast wydaje pozwolenie i zgodnie z przepisami (art. 35 ust. 4 ustawy Prawo budowlane) nie może odmówić udzielenia pozwolenia na budowę w przypadku, kiedy inwestor spełni odpowiednie wymagania (art. 35, ust. 1 oraz w art. 32 ust. 4).

5 tys. zł grzywny


Po kolejnej w tym dniu interwencji policji, w obawie o zapłatę grzywny w kwocie 5 tysięcy złotych protestujący zgodzili się na złożenie na terenie budowy masztu, ale zapowiedzieli, że nie dopuszczą do postawienia go w tym miejscu.

Spotkanie. I co dalej?


O godzinie 16:00 w Urzędzie Gminy w Wieliszewie, odbyło się spotkanie wójta z radą sołecką oraz ze starostą. Podkreślano na nim, że uchwalany przez gminę miejscowy plan zagospodarowania przestrzennego jest najważniejszym dokumentem, który wskazuje, czy na terenie, którego dotyczy, mogą powstawać jedynie osiedla mieszkaniowe, czy jednak dopuszcza się powstawanie obiektów odbieranych przez mieszkańców jako uciążliwe; np. sortowni odpadów, hipermarketów czy  masztów telefonii komórkowej.

Co z tym planem?


Mieszkańcy mają wpływ na to, jakie zapisy znajdą się w dotyczącym ich sąsiedztwa miejscowym planie zagospodarowania przestrzennego. Umożliwia im to procedura uchwalania planów. Przed rozpoczęciem planowania gmina jest zobligowana do podania do publicznej wiadomości, że ma zamiar przystąpić do uchwalenia lub zmiany planu. To sygnał dla mieszkańców, aby przygotowali swoje uwagi, co chcą, a czego woleliby uniknąć w swojej okolicy. - W przypadku Olszewnicy takich uwag do planu zagospodarowania przestrzennego nie było - poinformował Jan Grabiec, starosta legionowski.

Będą dalej protestować


Po spotkaniu w Urzędzie Gminy mieszkańcy zapowiedzieli dalsze protesty i uniemożliwienie montażu nadajnika. - Chcemy mieszkać zdrowi a nie w polu działania nadajnika - powiedzieli przedstawiciele rady sołeckiej. Starostwo rozpatrzy natomiast wszystkie skargi mieszkańców - czy do tego czasu budowa będzie wstrzymana? Mieszkańcy na pewno ekipy budowlanej nie wpuszczą.

Akcja protestacyjna. Fot. MK/Legio24.pl

/Marek Karpowicz/

Co sądzisz na ten temat?

podoba mi się 0
nie podoba mi się 0
śmieszne 0
szokujące 0
przykre 0
wkurzające 0
facebookFacebook
twitterTwitter
wykopWykop
komentarzeKomentarze

komentarz(28)

PiotrekPiotrek

0 0

Pani protestująca przeciwko montażowi masztu do nadajnika dla telefonii komórkowej rozmawia w czasie protestu przez telefon :) piękna sprawa :) 14:09, 10.12.2014

Odpowiedzi:0
Odpowiedz

reo

KamilKamil

0 0

Staruchy nie będą decydowały czy ma być lepszy zasięg czy nie! 14:46, 10.12.2014

Odpowiedzi:0
Odpowiedz

kk

0 0

Na Bukowcu bez jakiegokolwiek pytania postawiono maszty bezpośrednio na środkowym bloku.
W tej chwili mieszkańcy sąsiednich bloków (górne piętra) mają od nadajnika w linii prostej góra 20m)
Ja mam dalej ale i tak zauważyłem że zupa w garnkach gotuje mi się trochę szybciej. 15:18, 10.12.2014

Odpowiedzi:0
Odpowiedz

ObiektywnyObiektywny

0 0

A krowy przestaną dawać mleko... :P

Każdy chce mieć dobry zasięg ale stację bazową jak najdalej… W Olszewnicy Starej czy Sikorach są problemy z zasięgiem wewnątrz budynków T-Mobile i Orange (nadajnik będzie obsługiwał 2 sieci) i jest wreszcie szansa na dobry zasięg oraz szybszy internet. Niedaleko w Janówku Pierwszym stoi maszt Plusa i nowe domy są budowane w jego pobliżu ale ta stacja już nie wyrabia i szybkość transferu danych często jest tragiczna. Większym zagrożeniem jest telefon koło ucha a im słabszy zasięg/dalsza stacja bazowa/zakłócenia tym spowodowane to pracuje on z większą mocą! Dlatego w interesie każdego posiadacza telefonu jest dobry zasięg w każdej sieci bo zawsze możemy zmienić ofertę na aktualnie najkorzystniejszą. Protestują dlatego, że na dzierżawie zarobi tylko jeden właściciel? 23:49, 10.12.2014

Odpowiedzi:0
Odpowiedz

AdamAdam

0 0

Tam naprawdę jest dużo innych terenów ,które są dostatecznie oddalone od domów mieszkalnych,a gwarantują dobre pokrycie zasięgiem.Z niewiadomych przyczyn jednak maszt stawiają w środku miejscowości.Myślę ,że nikt z nas nie chciałby mieć czegoś takiego pod własnym nosem.Ja mam w dwa duże przekaźniki w odległości 80m i 300m i nie jest mi z tym najlepiej.Plusem jest to ,że mam dobry zasięg. 08:10, 11.12.2014

Odpowiedzi:0
Odpowiedz

ktosktos

0 0

i pewnie co chwila krzyczy "powtórz bo strasznie rwie!!!" 14:56, 11.12.2014

Odpowiedzi:0
Odpowiedz

ObiektywnyObiektywny

0 0

ktos: Dokładnie, zakłócenia i zerwane połączenia w tej części gminy to standard. Adam: Nie będą przecież stawiać masztu tam gdzie nikt nie mieszka, to nie tylko chodzi o poziom sygnału ale jakość - im bliżej tym lepsza, dotyczy to szczególnie transmisji danych. Nie wszędzie maszt da się postawić a lokalizacja jest zaplanowana tak, aby poprawić sygnał tam gdzie jest z nim problem. Co ciekawe koło samego masztu sygnał wcale nie jest najsilniejszy bo promieniowanie sygnału rozchodzi się poziomo ponad dachami domów. K: co ty pleciesz, co ma piernik do wiatraka?. Wg nowego prawa wystarczy zgłoszenie i nikogo nie trzeba informować, normy mamy najostrzejsze w UE więc u nas musi być więcej stacji ponieważ mają one małą moc w porównaniu do innych krajów. 16:39, 11.12.2014

Odpowiedzi:0
Odpowiedz

zainteresowanyzainteresowany

0 0

Pani protestująca rozmawia żeby pokazać że masztu nie ma i zasięg jest. Protestowali Ci którzy chcą mieć zdrowe dzieci i w przyszłości wnuki. Wystarczy poczytać w internecie i dowiedzieć się jak chorują osoby mieszkające w pobliżu nadajnika. Wszystkim " mądrym" życzę zdrowia. J. 18:47, 11.12.2014

Odpowiedzi:0
Odpowiedz

MarekMarek

0 0

Widać stronniczość w tym artykule.Jeśli Ktoś narzeka na zasięg w miejscowości Sikory albo Olszewnica Stara to niech przed własnym domem postawi sobie masz wysokości 50 m z antenami których oddziaływanie na ludzi nie jest zbadane.Skoro nie ma badań na ten temat i nawet operatorzy to potwierdzają to kto zagwarantuje że nie wpłynie to negatywnie na zdrowie mieszkańców okolicznych domów. Nikt nie chce być królikiem doświadczalnym . W odpowiedzi na wypowiedź "Staruchy nie będą decydowały czy ma być lepszy zasięg czy nie!"Młodzi też nie zgadzają się z tą budową i poszliby na protest gdyby nie musieli być w pracy i pracować na nasze " kochane" Państwo które jak widać ma za nic zdanie ludzi. Starostwo nie poinformowało nikogo o tej inwestycji bo ważniejszy był interes inwestora a nie mieszkańców ich powiatu. Do 2007 roku wymagane były raporty ,udział społeczeństwa które może się wypowiedzieć a teraz nic bo jest to nie wygodne Nikt o niczym nie wiedział?oto jest pytanie A ludzie okolicznych domów zostali z tym problemem sami 21:42, 11.12.2014

Odpowiedzi:0
Odpowiedz

marcinmarcin

0 0

zupa sie gotuje ciut szybciej bo na bloku jest jakis nadajnik ?... haha to w warszawie pewnie nie zdążą gara dobrze na ogniu postawic a zupa gotowa... mentalnosc pilakow ..jest zle to jest zle a jak jest lepiej to tez jest zle 00:27, 12.12.2014

Odpowiedzi:0
Odpowiedz

AdamAdam

0 0

Panie obiektywny,jeśli promieniowanie rozchodzi się poziomo to kiedy schodzi na "dół"?. Według takiego rozumowania Ci ludzie będą podwójnie pokrzywdzeni bo będą mieszkać pod masztem i nie będą mieli zasięgu.Rozumiem ,że maszt w szczerym polu nie ma racji bytu, ale 300m oddalenia znacznie poprawiło by sprawę.Operatorzy już lobbują za zmianą przepisów.
http://www.komputerswiat.pl/artykuly/redakcyjne/2014/11/wojna-o-maszty.aspx 14:11, 12.12.2014

Odpowiedzi:0
Odpowiedz

ObiektywnyObiektywny

0 0

zainteresowany: Zasięg jest ale jaka jest jego jakość? W Warszawie jest ponad 1000 stacji bazowych i jakoś nikt nie choruje. Ludzie mają mieszkania na wysokości anten. Radzę nie czytać bzdur. Tak samo Pałac Kultury i Nauki oraz RTCN Łazy skąd z potężną mocą nadawane są stacje telewizyjne i radiowe - czy ktoś tam choruje w bliskości nadajnika? Jak chcą mieć dzieci zdrowe i wnuki to niech pozbędą się telewizorów, komputerów, telefonów, wszystkich urządzeń elektrycznych i prądu, niech domagają się likwidacji linii energetycznych we wsi a najlepiej niech przeprowadzą się tam gdzie nie ma żadnego zasięgu... 15:52, 12.12.2014

Odpowiedzi:0
Odpowiedz

ObiektywnyObiektywny

0 0

Adam: Chodzi o główną wiązkę, zasięg będzie ale dalej masztu będzie silniejszy więc de facto przesunięcie masztu dalej spowodowało by jego większe oddziaływanie. Owszem nie dziwię się, że komuś może nie podobać się taka konstrukcja koło domu. W sumie maszt powinien być przesunięty nieco na północ na wysokości ul. Czerwiennej, wtedy by nie graniczył by bezpośrednio z żadnymi zabudowanymi działkami co nie wpłynęło by na jego optymalną lokalizację. Trochę się dziwię, że wybrano tak konfliktową działkę ale pewnie chodziło o cenę jej dzierżawy. To będzie stacja małej mocy a anteny wysoko, podobnie jak nowy maszt Play w Dębem - tam nikt nie protestował, większe pole energetyczne wywołują linie 110 kV. 16:15, 12.12.2014

Odpowiedzi:0
Odpowiedz

zbigniewzbigniew

0 0

Tak wygracie ze starostom i wójtem jak ludzie w Michałowie Reginowie. Walczyli walczyli i tak ich ograno - nie mają sortowni tylko punkt zbierania odpadów ( z możliwością sortowania) . U Was zapewne też coś wymyślą np. mogą zmienić nazwę z nadajnika na podajniki lub przekaźnik fal elektromagnetycznych i wszystko będzie w porządku. No i oczywiście żeby wójt "nie ucierpiał wizerunkowo" sprawę załatwi zgodnie z prawem starosta. 20:26, 12.12.2014

Odpowiedzi:0
Odpowiedz

KrzysztofKrzysztof

0 0

Tzn. że mieszkańcy dowiedzieli się o inwestycji prędzej niż wójt? Trudno mi w to uwierzyć, wójt sprawia wrażenie, że wie wszystko - jak powiada przysłowie "wie nawet, gdzie diabeł ma małe", a tu taka heca - kolega starosta "obnażył wiedzę" wójta. 20:37, 12.12.2014

Odpowiedzi:0
Odpowiedz

KocmołuchKocmołuch

0 0

Ciemnogród..... linie energetyczne i komórki też trzeba zlikwidować i po sprawie!

A pole magnetyczne z linii przesyłowych też szkodzą: mikrofala, telewizor, komputer, nawet słuchawki z walkmana w uszach - ale jakoś nikomu nie przeszkadza ich używanie?
Żeby tylko samoloty nie zaczepiały o maszt jak będą podchodzić do lądowania w Modlinie!!!! 22:39, 12.12.2014

Odpowiedzi:0
Odpowiedz

KacperKacper

0 0

Od 30-stu promieniowanie w Olszewnicy jest faktem, a wójt Kownacki zaklina rzeczywistość. Szkodliwość jest minimalna, żeby nie powiedzieć zerowa. 22:29, 13.12.2014

Odpowiedzi:0
Odpowiedz

MarekMarek

0 0

Do Kocmołuch
Znalazł się Mądrala od siedmiu boleści.Nikt nie siedzi w mikrofali ,24h/dobę nie przytula się do telewizora i nie rozmawia 24h z telefonem przy głowie Jeżeli ktoś chce ograniczyć wpływ pola magnetycznego ma wybór a w przypadku mieszkania przy stacji bazowej MUSI obok niej przebywać 24h bo znajdą się tacy którym w wannie potrzeba zasięgu. Ci ludzie mają rację , że bronią swojego zdrowia i martwią się o wartość swojej ziemi wokoło. Mają do tego PRAWO ! 18:42, 14.12.2014

Odpowiedzi:0
Odpowiedz

MemoMemo

0 0

Pokażcie mi badania a uwierzę , że nie jest to szkodliwe dla ludzi!
W innych krajach stawiają maszty w terenach niezaludnionych a Polsce ludziom prosto przed oknami
Tylko w naszym kraju jest to możliwe i naiwni ludzie wierzą że to nie szkodzi Dopiero aż się rozchorują to się przekonają 18:47, 14.12.2014

Odpowiedzi:0
Odpowiedz

JanuszJanusz

0 0


ObiektywnyObiektywny

0 0

Już jeden z protestujących stwierdził: Nie pozwolę na maszt bo nie chcieli postawić na mojej działce. I wszystko jasne. Oni protestują tylko dlatego, że jedna rodzina zarobi a reszta nie. 18:31, 16.12.2014

Odpowiedzi:0
Odpowiedz

JakubJakub

0 0

"Pokażcie mi badania a uwierzę , że nie jest to szkodliwe dla ludzi!
W innych krajach stawiają maszty w terenach niezaludnionych a Polsce ludziom prosto przed oknami
Tylko w naszym kraju jest to możliwe i naiwni ludzie wierzą że to nie szkodzi Dopiero aż się rozchorują to się przekonają"

W innych państwach np w Belgii jest tyle samo nadajników do w Polsce - więc sobie porównaj ;)

Obecnie w tych czasach gdzie na użytkownika przypada średnio 60 gb transferu miesięcznie a coraz więcej osób przechodzi na sieci mobilne to nie da rady.
Jabłonna - 2 maszty PLAY - jakoś słabiutko to działa ;)

Zresztą zobacz sobie jak to wygląda - zapraszam na mapa.btsearch.pl :)

Tak więc na przyszłośc proszę o zapoznanie się z działaniem i szkodliwością (nie ma szkodliwości) sieci komórkowej a potem pisać jakieś pierdoły ;>

Pracownik jednego z Polskich operatorów komórkowych ;) 16:20, 18.12.2014

Odpowiedzi:0
Odpowiedz

stefanstefan

0 0

do Jakub-a
"nie ma szkodliwości" Ty to stwierdzasz czy Twój pracodawca który zleca te badania- i za nie płaci?????
Super rzetelne badania. a znasz przypadek Pana Zbigniewa Gelzoka który pracował jako monter stacji bazowych telefonii komórkowej. Pan ten tylko pracował przy tych antenach a nie mieszkał 24h na dobę.
Panie pracowniku operatora komórkowego- jaka pewność że po jakimś czasie nie zwiększą mocy anten i kto to sprawdzi????znów operator swoimi rzetelnymi badaniami? Belgia nie jest jedynym krajem w Europie, inne kraje wycofują się z montowania anten w miastach i obok zabudowań- Dania, Niemcy a głupia Polska daje sobie takie gówno stawiać 30m(Olszewnica) lub 15m(Bukowiec- Legionowo) do domu lub nad głową????? 10:15, 19.12.2014

Odpowiedzi:0
Odpowiedz

MartaMarta

0 0

Hehe Obiektywny Chyba na Twojej działce ma stać ten maszt bo kolejny raz piszesz o tej zazdrości mieszkańców o zarobku 14:09, 20.12.2014

Odpowiedzi:0
Odpowiedz

DomiDomi

0 0

Niech Ci ludzie którzy wydzierżawili ziemię pod maszt pójdą wreszcie do pracy a nie dorabiają się kosztem zdrowia ludzi 14:14, 20.12.2014

Odpowiedzi:0
Odpowiedz

ObiektywnyObiektywny

0 0

stefan: jak wierzysz w te brednie jakie roznosi chory psychicznie Gelzok to współczuję. Po co mieli by zwiększać moc skoro obecne stacje powstają przede wszystkim dla pojemności sieci czyli mała moc - mały zasięg - gwarancja szybkich transferów i brak zajętości sieci. Stacja w Olszewnicy też będzie obejmować relatywnie niewielki obszar. Inne zachodnie kraje dopuszczają kilkunastokrotnie większą moc więc stacja nie musi mieć lokalizacji w miasteczku/we wsi bo mocno promieniuje, u nas oznaczało by to super zasięg w lesie, na łące a w domach jego brak. Najsilniejszą moc mają stacje w Holandii: http://www.ed.nl/polopoly_fs/1.4654714.1417531907!/image/image.JPG_gen/derivatives/portrait_600_800/image-4654714.JPG, w Korei Południowej jeszcze lepiej i wszędzie jest silny sygnał: http://bi.gazeta.pl/im/5f/75/ff/z16741727P,Stacja-bazowa.jpg :) 17:37, 20.12.2014

Odpowiedzi:0
Odpowiedz

AleksAleks

0 0

Nie od dziś wiadomo, że fale magnetyczne czy elektromagnetyczne to samo zdrowie. Pracownicy odpowiednich firm Wam to powiedzą. Swoją drogą podziwiam ich wszechstronność. Tam sprzeda komórkę, podpisze umowę, a tu udzieli porady na temat oddziaływania fal na zdrowie ludzkie. Jestem pod wrażeniem... 10:24, 21.12.2014

Odpowiedzi:0
Odpowiedz

ObiektywnyObiektywny

0 0

Maszt został wybudowany, stacja bazowa wkrótce zostanie włączona :-) 16:57, 03.04.2015

Odpowiedzi:0
Odpowiedz

0%