Zamknij

Ogród: Inwazja żarłocznych szkodników

09:02, 28.05.2014 Aktualizacja: 11:15, 18.08.2014
Skomentuj

Kiedy deszczowa aura sprawia, że z różnych zakątków naszego ogrodu wypełzają żarłoczne ślimaki, każdy miłośnik ogrodu wie, że oznacza to problemy. Mięczaki zjadają ze smakiem młode pędy roślin ozdobnych i warzyw. Wcinają naszą sałatę, obgryzają pędy dalii, żerują na funkiach i różanecznikach. To prawdziwa inwazja! Jak sobie z tym radzić?

Fot. freeimages.com

Najprostsza metoda to zakup jednego ze środków chemicznych w pobliskim sklepie ogrodniczym. Problem w tym, że takie preparaty szkodzą zazwyczaj nie tylko żarłocznym ślimakom, ale i i innym pożytecznym stworzeniom. Zanim je zastosujemy przeczytajmy więc uważnie ulotkę informacyjną i stosujmy się ściśle do podanych w niej zaleceń.

Niekoniecznie chemia

Nie musimy jednak stosować niebezpiecznej "chemii", możemy posłużyć się metodami stosowanymi od lat przez ogrodników. Pierwsza z nich brzmi: zapobiegać namnażaniu się ślimaków. Jak tego dokonać? Usunąć z ogrodu wszelkie przedmioty, pod którymi mogą chronić się ślimaki: odwrócone doniczki, stertę niepotrzebnych desek czy gruzu, rzucone w kącie gałęzie. Warto też często kosić trawnik i usuwać chwasty z grządek. Możemy zastawiać pułapki na ślimaki, np. zakopać w ziemi miseczkę z piwem. Jego zapach zwabi je, gdy tam wpadną wystarczy je potem pozbierać i wyrzucić (byle daleko, bo mogą wrócić).

Fusy z kawy i wywar z czosnku

A jak chronić rośliny? Te kwasolubne, takie jak funkie, można zabezpieczyć przed ślimakami obsypując je wokół fusami z kawy lub świerkowymi igłami (igliwie ze świątecznej choinki może przydać się na działce, warto je zbierać do jakiegoś pojemnika). Zabieg ten trzeba powtarzać po każdym deszczu. Wokół roślin, które nie lubią kwaśnej ziemi można rozsypać pokruszone kawałki muszli lub łupinek orzechów pistacjowych. Ostre skorupki zniechęcą ślimaki do wędrówki. Można też odstraszać ślimaki sadząc rośliny, których nie lubią, takie jak majeranek, macierzankę, bylicę piołun, orlicę pospolitą, rumianek, ciemierniki, cząber ogrodowy, gorczycę, cebulę, czosnek, szałwię, hyzop, tymianek, krokosmie, nachyłek, krwawnik i przywrotnik. Ulubione rośliny możemy też spryskiwać wywarem z czosnku. Główkę czosnku rozgniatamy i gotujemy w litrze wody. Po wystudzeniu płyn przecedzamy i przelewamy do szczelnej butelki. Do spryskiwania rozcieńczamy w proporcjach 1:10.

Broń ostateczna

Jeśli żaden z tych sposobów nie pomoże, trzeba będzie zaprząc do pomocy naturę. W wyspecjalizowanych sklepach ogrodniczych, a także w sklepach internetowych, można kupić Nemaslug. To środek biologiczny - nicienie, które żerują na ślimakach. Środek ten, co ważne, jest nieszkodliwy dla ludzi i zwierząt, nicienie atakują tylko znienawidzone mięczaki. /EB/

Co sądzisz na ten temat?

podoba mi się 0
nie podoba mi się 0
śmieszne 0
szokujące 0
przykre 0
wkurzające 0
facebookFacebook
twitterTwitter
wykopWykop
komentarzeKomentarze

komentarz(1)

KarolKarol

0 0

Chemii nie polecam, bo ludziom też szkodzi. Znacznie gorszy od slimaków jest chrząszcz majowy. Na lubelszczyznie zniszyczł kawał lasu. Składa jajka w ziemii. Niedługo nie będę miał trawnika. Najłatwiej go zobaczyć rano w sloneczny dzień. Wtedy jest najbardziej aktywny. Nie jest skory do ucieczki i nie gryzie, więc mozna go łatwo zgnieść, więc to robię. Wg wileu to najlepsza metoda. Chemii nie użyję, bo jestem miłośnikiem przyrody. Poza tym nie chce sam sobie szkodzić. Jeśli zobaczysz na swoim trawniku żółte plamy oraz puste pola tzn. że chrząszcz majowy do Ciebie zawitał:) 10:14, 04.06.2014

Odpowiedzi:0
Odpowiedz

reo
0%