Z piątku na sobotę (23/24.10) o północy rozpoczyna się cisza wyborcza. Oznacza to, że do końca wyborów niedozwolone są jakiekolwiek działania agitacyjne. Za naruszenie ciszy wyborczej grożą surowe kary.
Cisza wyborcza potrwa do momentu zakończenia głosowania, czyli do godz. 21:00 w niedzielę (25.10). W okresie tym z założenia każdy z nas powinien spokojnie, zgodnie z własnym sumieniem wybrać kandydatów, na których odda swoje głosy. Państwowa Komisja Wyborcza określa, że naruszeniem tej ciszy jest każdy element czynnej agitacji, tj. wywieszanie plakatów, organizowanie publicznych spotkań związanych z wyborami, namawianie do głosowania na konkretnych kandydatów, czy publikacja sondaży wyborczych. Należy przy tym zaznaczyć, że wcześniej rozwieszone reklamy pozostają na swoich miejscach - nie trzeba ich usuwać. Analogicznie rzecz ma się względem Internetu: materiały zamieszone wcześniej zostają, zamieszczone w okresie ciszy wyborczej podlegają karze.
Kary za złamanie ciszy wyborczej
Konsekwencje za złamanie ciszy wyborczej zależą od ich "kalibru". Każde działanie podlega karze. Największe grzywny grożą za publikację sondaży - nawet do 1 mln złotych. Należy pamiętać, że pilnować muszą się nie tylko politycy, ale także każdy z nas. Opublikowanie np. zdjęcia, krótkiej informacji o polityku, którego popieramy na portalu społecznościowym traktowane jest jako naruszenie i również podlega karze. Przypadek taki oczywiście musi zostać zauważony, zgłoszony i udowodniony.
/red/
Brak komentarza, Twój może być pierwszy.
Dodaj komentarz