Nowy Dwór Maz.: Karta Familijna "z ograniczeniami"

Nowy Dwór Mazowiecki dołączył do grona gmin oferujących rodzinom wielodzietnym zniżki na oferowane przez siebie usługi. Specjalna uchwała w sprawie uruchomienia programu nowodworskiej Karty Familijnej została podjęta we wrześniu, a jej przygotowanie poprzedziły konsultacje społeczne. Niestety nowodworskiej karcie dużo brakuje do ideału. Pozwala ona zaoszczędzić pieniądze wyłącznie w dziedzinie sportu i kultury. Czyżby radni zapomnieli, że prawdziwą bolączką rodzin wielodzietnych są opłaty za czynsz, przedszkole, czy śmieci?

Wprowadzona niedawno na terenie Nowego Dworu Mazowieckiego Karta Familijna jest odpowiedzią na podobne inicjatywy innych, okolicznych gmin. Z zasady ma być finansową pomocą dla rodzin posiadających troje lub więcej dzieci, które często borykają się z problemami finansowymi. Przygotowanie nowodworskiej Karty poprzedziły konsultacje społeczne, które odbywały się przy okazji miejskich imprez. W czasie konsultacji wśród mieszkańców przeprowadzano ankietę, której wyniki (70% głosów za) utwierdziły nowodworski samorząd o potrzebie i konieczności wprowadzenia specjalnych zniżek dla rodzin posiadających troje i więcej dzieci. Czytając jednak uchwałę można odnieść wrażenie, że wszystko zostało przygotowane na przysłowiowe "łapu-capu". Karta nie przynosi bowiem oczekiwanych korzyści mieszkańcom obejmując wyłącznie kulturę i sport. Podczas gdy w Nowym Dworze Mazowieckim posiadacze Karty Familijnej mogą liczyć jedynie na 50% upust na opłaty związane z zakupem biletów na płatne imprezy organizowane przez NOK i NOSiR, to na przykład w Legionowie podobne rodziny otrzymują również zniżki na opłaty w przedszkolu, żłobku, a także pierwszeństwo udziału w programach zdrowotnych przygotowanych przez miasto i starostwo powiatowe. Dodatkowo posiadacze legionowskiej Karty Dużej Rodziny mogą korzystać z rabatów w kilkudziesięciu prywatnych firmach oferujących różnorodne towary i usługi. Co warto dodać, w Legionowie wszystkie te benefity były dostępne od początku istnienia karty, a z biegiem czasu następowało tylko poszerzenie oferty, np. o sieć sklepów Społem. Patrząc na średnio udany start nowodworskiej Karty Familijnej możemy tylko trzymać za słowo burmistrza Jacka Kowalskiego, który zapowiedział wprowadzenie bardziej optymalnych rozwiązań dla jej posiadaczy w 2014 roku. /wł/