Od samego rana występują poważne trudności w funkcjonowaniu modlińskiego portu lotniczego. Mgła i niska podstawa chmur uniemożliwiają starty i lądowania samolotów. Nie pomaga także zainstalowany 2 miesiące temu ILS. Przyloty, jak i odloty są realizowane z warszawskiego Okęcia.
Widzialność wzdłuż drogi startowej to 300-600 m, zaś widzialność pionowa 30-60 m. To za mało, aby wykonywać operacje lotnicze, także przy wsparciu systemu ILS kat. II (Instrumental Landing System - ułatwia pilotom lądować przy ograniczonej widoczności), który w Modlinie zamontowano we wrześniu tego roku.
Pasażerowie Ryanair-a, którzy mieli odlecieć z Modlina są transportowani autokarami do warszawskiego portu Chopina. Do tej pory przekierowano tam między innymi loty do Brukseli, Glasgow i Londynu.
Aktualizacja:
Po godz. 12:00 na lotnisku wylądował samolot z Rzymu, ale pogoda nadal jest niestabilna. W ciągu dnia mogą występować kolejne przekierowania na Okęcie.
/wł/
Brak komentarza, Twój może być pierwszy.
Dodaj komentarz