Zamknij

Mazowsze: Jak dzielić pieniądze z Unii po 2020 roku

18:54, 15.03.2018
Skomentuj

Od 2018 r. Mazowsze na potrzeby unijnych statystyk jest traktowane jako dwa obszary: stołeczny i regionalny. Takie zmiany zaszły nie tylko w Polsce, ale też w Irlandii, na Węgrzech i na Litwie. W środę (14.03) w ministerstwie inwestycji i rozwoju rozmawiano o wyzwaniach, jakie stoją przed regionami z tych krajów w tworzeniu nowych programów unijnych. Wspólny front pozwoli wypracować argumenty, dzięki którym każdy z regionów zadba o swój rozwój. W spotkaniu wzięli udział podsekretarz stanu w MIiR Paweł Chorąży, marszałek województwa mazowieckiego Adam Struzik, prezes GUS Dominik Rozkrut oraz przedstawiciele Irlandii, Węgier i Litwy.



Od momentu wstąpienia Polski do Unii Europejskiej Mazowsze jest zdecydowanie najszybciej rozwijającym się regionem w Polsce. PKB na mieszkańca w 2004 r. wynosiło 151 proc. średniej dla Polski, w roku 2015 - 160 proc. Województwo mazowieckie jest jednym z dziesięciu najbardziej zaludnionych i najsilniejszych gospodarczo regionów UE, przekraczając potencjał demograficzny i gospodarczy ponad połowy państw członkowskich. Jednocześnie Mazowsze to olbrzymie zróżnicowanie poziomu życia, rozwoju społeczno-gospodarczego i struktur przestrzennych. Trudno więc w jednolity sposób trafiać ze wsparciem unijnym do wszystkich jego mieszkańców.

Stąd potrzeba stworzenia odrębnego wsparcia dla obszaru metropolitarnego i pozostałej części regionu. Zmiana wprowadzona od 1 stycznia tego roku sprawiła, że statystycznie, na potrzeby unijnych wyliczeń Mazowsze jest postrzegane jako dwa obszary: region warszawski stołeczny (który obejmuje stolicę wraz z dziewięcioma sąsiadującymi powiatami: grodziskim, legionowskim, mińskim, nowodworskim, otwockim, piaseczyńskim, pruszkowskim, warszawskim zachodnim i wołomińskim) i region mazowiecki regionalny - pozostała część województwa. Podział statystyczny, o który od lat zabiegaliśmy, nie był celem sam w sobie. Teraz trzeba to wykorzystać do podziału środków unijnych po 2020 r.

Podobna sytuacja miała miejsce w innych stołecznych regionach Europy. Obszary metropolitalne zostały wyodrębnione statystycznie w Irlandii (z dotychczasowych dwóch powstały trzy, wśród nich obszar wokół Dublina - Eastern and Midland), na Węgrzech (podobnie jak na Mazowszu, obecny NUTS2 Central Hungary został podzielony na Budę i Pest) i na Litwie (wyodrębniony został Sostines Regionas z Wilnem). W każdym przypadku były to obszary o wysokim poziomie rozwoju gospodarczego, zawyżające statystyki dla całego regionu, co przekładało się na ograniczony dostęp do funduszy strukturalnych także dla biedniejszych części regionu.

Nowy podział statystyczny - przy założeniu dotychczasowych zasad alokacji - pozwoli lepiej dopasować środki unijne dla poszczególnych obszarów.

- Środowa konferencja w ministerstwie inwestycji i rozwoju służy spojrzeniu na rozwój obszarów metropolitarnych i pozametropolitarnych w kontekście nowego podziału statystycznego Mazowsza, ale też trzech innych regionów europejskich: z Litwy, która do tej pory była jednym obszarem statystycznym drugiego rzędu, a teraz będzie podzielona na obszary Wilna i pozostałą część; Budapeszt, który zostanie wydzielony z Komitatu Peszt; i z Irlandii - Dublin wydzielony z pozostałej części. W ten sposób władze tych regionów, jak i władze tych krajów muszą na nowo kreować politykę rozwoju - nieco inną dla obszarów stolic i metropolii, a nieco inną dla obszarów pozostałej części regionów, w których do tej pory leżały stolice tych krajów - tłumaczy marszałek Adam Struzik. - Ponieważ dochód narodowy na głowę mieszkańca jest jednym z najważniejszych czynników przydziału środków europejskich, to istotne jest dla programowania po 2020 r., żeby we wszystkich tych krajach, w których dokonano nowego podziału statystycznego, odnieść teraz dane do wskaźnika produktu krajowego brutto na głowę mieszkańca, bo to zdecyduje, czy dany region zostanie zakwalifikowany jako region lepiej rozwinięty i uzyska mniejsze wsparcie z Unii Europejskiej, czy jako słabiej rozwinięty - wtedy to wsparcie będzie większe.

Zabieg statystyczny, jaki objął Mazowsze, w połączeniu z dobrze stworzonym programem operacyjnym pozwoli zmniejszyć bardzo duże, w porównaniu z innymi województwami, wewnętrzne zróżnicowanie województwa pod względem poziomu rozwoju społeczno-gospodarczego i zamożności. Warunkiem jest właśnie dobre dopasowanie podziału środków unijnych do tych dwóch części Mazowsza. Pojawiają się więc wyzwania - m.in. jak efektywnie stworzyć program regionalny z dwoma komponentami? Ważne będzie wyznaczenie odrębnych celów dla każdego z obszarów. Trzeba przy tym pamiętać, że to nadal jedno województwo, o które należy dbać całościowo, więc należy unikać realizacji projektów - np. drogowych czy kolejowych, które zakończą się na granicach każdego z obszarów statystycznych.

Region warszawski stołeczny obejmuje inne powiaty niż dotychczasowy twór - Warszawski Obszar Funkcjonalny, utworzony na potrzeby unijnego mechanizmu, czyli Zintegrowanych Inwestycji Terytorialnych. Powstaje więc pytanie, czy w przyszłym programowaniu ZIT ma dotyczyć tych powiatów, które teraz uwzględniał, czy ma zmienić swój zasięg. Obecnie ZIT obejmuje 40 gmin wokół Warszawy. Zmiana oznaczałaby rozszerzenie partnerstwa z 40 do 70 gmin, co z pewnością byłoby trudniejsze do koordynacji, ale byłoby naturalną konsekwencją podziału statystycznego. Bardzo ważne jest więc wskazanie obszarów tematycznych, w których taka współpraca przyniesie najlepsze efekty. Już dziś na bazie dotychczasowych doświadczeń można powiedzieć, że współpraca ZIT powinna wyjść poza fundusze europejskie, tak aby kształtować silny obszar metropolitarny będący kołem rozpędowym dla całego Mazowsza.

W przypadku regionu warszawskiego stołecznego - nie da się nie zauważyć, że jest on wewnętrznie niejednolity. Jego wschodnia część - powiat miński i wołomiński - nie odbiega wartością wskaźników rozwoju społeczno-gospodarczego od powiatów położonych w mazowieckim regionalnym. Wspierając ze środków unijnych region stołeczny, trzeba będzie pamiętać o wsparciu jego biedniejszej części.

Nowy podział statystyczny to również szansa na udział części województwa mazowieckiego w Programie Operacyjnym Polska Wschodnia. Nadal wiodącym kryterium w przyznawaniu środków z poszczególnych funduszy strukturalnych (EFRR i EFS) jest PKB. Regiony o najniższym PKB to województwa o najbardziej złożonych problemach społeczno-gospodarczych. Po podziale statystycznym widać, że biedniejsze obszary Mazowsza mają porównywalny wskaźnik jak tereny objęte programem Polska Wschodnia. To wystarczające, choć nie jedyne uzasadnienie dla objęcia regionu mazowieckiego regionalnego Programem Operacyjnym Polska Wschodnia.

/red., UMWM/

Co sądzisz na ten temat?

podoba mi się 0
nie podoba mi się 0
śmieszne 0
szokujące 0
przykre 0
wkurzające 0
facebookFacebook
twitterTwitter
wykopWykop
komentarzeKomentarze

komentarz(0)

Brak komentarza, Twój może być pierwszy.

Dodaj komentarz

0%