Mazowiecki Narodowy Fundusz Zdrowia po przeprowadzeniu kontroli w legionowskiej przychodni "na górce" nie stwierdził nieprawidłowości w zakresie udzielenia świadczeń nocnej i świątecznej pomocy lekarskiej. Do kontroli takiej doszło na wniosek Stowarzyszenia Legionowskich Lokatorów, tuż po tym, jak dwuletni Gabryś z Serocka zmarł wskutek niewyjaśnionych dotąd przyczyn.
Warszawska Prokuratura Regionalna nadal prowadzi śledztwo ws. śmierci dwuletniego Gabrysia z Serocka. Warszawscy śledczy wyjaśniają, czy lekarze i ratownicy udzielający pomocy dziecku popełnili błędy w wyniku których zmarł. Przeprowadzono sekcję zwłok chłopca - jednak jej wyników prokuratorzy nie podali. Nadal prowadzone jest śledztwo w kierunku nieumyślnego spowodowania śmierci w zawiązku z narażeniem drugiego człowieka na bezpośrednie niebezpieczeństwo utraty życia.
Ktoś popełnił błąd?
Do tego tragicznego zdarzenia doszło w niedzielę 22 stycznia, kiedy do gabinetu dyżurnego lekarza pediatry podczas Nocnej i Świątecznej Opieki Zdrowotnej w przychodni "na górce" w Legionowie trafił dwuletni Gabryś. Jak mówiła dla jednej z telewizji matka chłopca, lekarka ponoć nie przeprowadziła z matką jakiegokolwiek wywiadu. - Powiedziała, że ma zaczerwienione gardło, wypisała nam leki właściwie takie od gorączki, czy od bólu. Powiedziałam, że boli brzuszek i jeszcze zmieniła i do kartki dopisała czopki, że zamiast leków, to czopki - powiedziała dla Nowa TV pani Małgorzata. Dziecku niewiele pomogła wizyta w gabinecie w przychodni na ul. Sowińskiego 4. O 17.30 matka dziecka wezwała pogotowie. Ratownik medyczny, który przybył z interwencją również nie zalecił hospitalizacji. Po upływie godziny stan chłopca drastycznie pogorszył się. Gabryś zaczął tracić przytomność, a matka znów wezwała karetkę. Po blisko półtora godzinnej reanimacji chłopca nie udało się uratować.
Kontrola NFZ nie stwierdziła uchybień
Po tych dramatycznych wydarzeniach, zaniepokojone stanem nocnej i świątecznej opieki medycznej w legionowskiej przychodni Stowarzyszenie Legionowskich Lokatorów złożyło wniosek w Mazowieckim Oddziale NFZ-u w sprawie wszczęcia kontroli w NZOZ przy ul. Sowińskiego 4. Mazowiecki NFZ wszczął zatem kontrolę i już ją zakończył. - Nasza kontrola dotyczyła warunków udzielania świadczeń, czyli czy zostały zachowane te warunki, które są określone w rozporządzeniu Ministra Zdrowia. One dotyczą np. dostępności, kwalifikacji lekarzy i tego typu rzeczy. Odnośnie samych decyzji medycznych, to już jest kwestia dotycząca działań prokuratury, biegłych i rzecznika odpowiedzialności zawodowej, który na pewno się tym zajmie. Natomiast nasza kontrola, która dotyczyła udzielanych świadczeń żadnych uchybień nie stwierdziła, czyli te warunki, które są zabezpieczone do udzielenia świadczeń nocnej i świątecznej pomocy lekarskiej były zachowane - powiedział Andrzej Troszyński, rzecznik prasowy mazowieckiego NFZ.
/DB, Mazowieckie To i Owo/
Artykuł pochodzi z najnowszego numeru tygodnika "Mazowieckie To i Owo"
Brak komentarza, Twój może być pierwszy.
Dodaj komentarz