Dziś, 3 lipca, po ponad półrocznej przerwie ponownie zostało otwarte Lotnisko w Modlinie. Samoloty pasażerskie mogą tam już startować i lądować. Zanosi się jednak na to, że przez całe wakacje port będzie "świecił pustkami".
fot. Port Lotniczy Warszawa/Modlin
Jak podała Polska Agencja Prasowa , John Stephenson - wiceprezes linii lotniczej Wizz Air zapowiedział dziś, że jego firma nie zamierza wrócić na podwarszawskie lotnisko. Przynajmniej do czasu, kiedy nie będzie tam działał system ILS (system naprowadzania samolotów w warunkach ograniczonej widoczności). Drugim warunkiem jest wypłata odszkodowania na rzecz Wizz Air-a przez władze portu w Modlinie za przekierowane lub odwołane loty jesienią zeszłego roku.
Lotnisko w Modlinie przechodzi obecnie proces certyfikacji urządzeń ILS. Ma on się zakończyć prawdopodobnie na początku września i od tego czasu ILS-a będzie można używać. Kwestię ewentualnego odszkodowania dla przewoźnika władze lotniska od miesięcy odrzucały, zasłaniając się brakiem umowy pomiędzy portem a linią lotniczą.
Ryanair - drugi przewoźnik, który korzystał z portu w Modlinie zapowiedział swój powrót na 2 września. Wygląda więc na to, że w wakacje podwarszawskie lotnisko będzie stało puste.
Zamknięte od grudnia
W grudniu ubiegłego roku - z powodu uszkodzeń - inspektor nadzoru budowlanego zamknął dwa betonowe odcinki pasa startowego w Modlinie. Po tej decyzji droga startowa skróciła się, co uniemożliwiło obsługę dużych samolotów. Część pasa startowego trzeba było wybudować od nowa.
Spółka APB, która nadzorowała remont drogi startowej na lotnisku w Modlinie zapewnia, że pas wytrzyma aż 40 lat, bo tym razem generalny wykonawca użył odpowiednich kruszyw, które nie będą chłonąć wody i powodować uszkodzeń nawierzchni.
/wł/
Brak komentarza, Twój może być pierwszy.
Dodaj komentarz