W środę (12.03), tuż po północy dyżurny legionowskiej straży pożarnej został poinformowany o nietypowym pożarze, do którego doszło w Woli Kiełpińskiej (gmina Serock). Ze zgłoszenia wynikało, że płonie maszt fotoradaru. Strażacy przybyli na miejsce nie byli wstanie ustalić dokładnej przyczyny pojawienia się ognia.
W nocy z wtorku na środę (11/12.03), około godz. 0:10 strażacy zostali wezwani do pożaru masztu fotoradaru, znajdującego się w miejscowości Wola Kiełpińska, przy Drodze Krajowej nr 62. Na miejsce wysłano 1 zastęp strażaków, który stwierdził ogień w instalacji elektrycznej, znajdującej się maszcie fotoradaru. Na szczęście pożar okazał się niegroźny i został szybko ugaszony. Straty jednak są poważne.
Z informacji otrzymanej od legionowskich strażaków wynika, że w maszcie nie było urządzenia rejestrującego. Takie sytuacje są możliwe, jeśli fotoradar trafi np. do serwisu - mówi Łukasz Majchrzak z Inspekcji Transportu Drogowego, która jest właścicielem urządzenia.
Fotoradar na Zakroczymskiej w Woli Kiełpińskiej został uruchomiony we wrześniu ubiegłego roku. Urządzenie funkcjonuje w ramach Centrum Automatycznego Nadzoru nad Ruchem Drogowym. Koszt maszyny rejestrującej wykroczenia kierowców to około 160 tys. zł. Koszt masztu jest wielokrotnie niższy.
Palił się nie tylko fotoradar
W ciągu ostatnich 24 godzin straż pożarna odnotowała jeszcze 4 inne pożary. We wtorek (11.03), po godz. 15:00 strażacy gasili 500m2 lasu w Chotomowie, przy ul. Żeligowskiego - o tym zdarzeniu pisaliśmy jako pierwsi w tej wiadomości. Druhowie wyjeżdżali również do 3 pożarów traw. Miały one miejsce w Skrzeszewie, Wieliszewie oraz największy z nich w Wólce Radzymińskiej, gdzie ogień strawił ponad 700m2 powierzchni łąki.
/wł/
Brak komentarza, Twój może być pierwszy.
Dodaj komentarz