Zamknij

Legionowski: Policjanci masowo kontrolowali trzeźwość kierowców

05:55, 09.08.2016 Aktualizacja: 13:58, 09.08.2016
Skomentuj

W poniedziałkowy poranek (8.08) policjanci z terenu powiatu legionowskiego zafundowali kierowcom wzmożone kontrole trzeźwości. W sumie, podczas akcji która rozpoczęła się o godz. 6:00 rano w alkomat "dmuchało" aż 231 osób. Tylko jedna z nich prowadziła auto na podwójnym gazie.



Wzmożona kontrola trzeźwości popularnie nazywana "trzeźwym porankiem" odbywała się przede wszystkim w miejscowościach Wierzbica oraz Białobrzegi. Na kilkuset skontrolowanych kierowców tylko jeden prowadził samochód po spożyciu alkoholu. - Podczas akcji ujawniono jednego kierującego znajdującego się w stanie po użyciu alkoholu - 32-letniego kierowcę nissana. Badanie wykazało, że mężczyzna miał prawie 0,4 promila alkoholu w organizmie. Czyn ten, to wykroczenie, za które grozi kara aresztu albo grzywny oraz zakaz prowadzenia pojazdów na czas od 6 miesięcy do 3 lat - informuje podkom. Emilia Kuligowska, rzecznik prasowa KPP Legionowo.

Kontrolowali także w miejscowości Łacha


Tego samego dnia w miejscowości Łacha na ul. Wyszkowskiej mundurowi w białych czapkach zatrzymali do kontroli drogowej 36-letniego kierowcę citroena. Podczas sprawdzania w policyjnych bazach okazało się, że mężczyzna ma aktualny zakaz prowadzenia pojazdów wydany przez legionowski sąd. Teraz będzie on odpowiadał za niestosowanie się do wyroku. Grozi mu nawet 3 lata pozbawienia wolności.

/red/

Co sądzisz na ten temat?

podoba mi się 0
nie podoba mi się 0
śmieszne 0
szokujące 0
przykre 0
wkurzające 0
facebookFacebook
twitterTwitter
wykopWykop
komentarzeKomentarze

komentarz(13)

DaroDaro

0 0

Jedna drobna uwaga.
Takie masowe kontrole trzeżwości przeprowadzane przez Policję są z punktu prawa nielegalne
Policjant może zatrzymać pojazd do kontroli jedynie w uzasadnionych przypadkach kiedy stwierdzi że kierujący pojazdem stwarza zagrożenie na drodze np jedzie wężykiem lub porusza się niesprawnym pojazdem
Policjant zatrzymując sznur samochodów, powodując totalny korek na drodze uważa że WSZYSCY są podejrzani co w demokratycznym państwie prawa jest niedopuszczalne
To wywodzi się z carskiej Rosji gdzie wszystkich trzeba było kontrolować i sprawdzać
Czy w innych krajach robi się takie łapanki
Otóż nie, pojazd zatrzymuje się do kontroli gdy zachodzi podejrzenie popełnienia przestępstwa 21:35, 09.08.2016

Odpowiedzi:0
Odpowiedz

reo

WojtekWojtek

0 0

@Daro ciekawe, czy uważałbyś tak dalej, gdyby pijany kierowca spowodował wypadek z udziałem Twoim lub kogoś z Twojej rodziny? nie rozumiem, co tak oburza kierowców w tych kontrolach... po naszych drogach jeździ wystarczająco dużo kierowców-świrów, nie potrzebujemy jeszcze do tego pijanych! 08:06, 10.08.2016

Odpowiedzi:0
Odpowiedz

DaroDaro

0 0

Żyjemy w państwie prawa (rzekomo) gdzie zagwarantowana jest wolność jednostki.
Nie może być tak że takie prawa są bezkarnie łamane
Poza tym liczy się efekt takich działań.
Na 236 skontrolowanych kierowców aż 1 słownie jeden kierowca miał 0.4 promila
I tu mamy następny absurd bo w większości krajów limit wynosi 0.5 promila a w Anglii nawet 0.8
Równie dobrze Policja może robić wyrywkowe naloty w mieszkaniach w poszukiwaniu nielegalnego oprogramowania narkotyków czy broni
Chyba nie chcesz aby ktoś z twoich bliskich zginął z nielegalnej bronii???? 10:16, 10.08.2016

Odpowiedzi:0
Odpowiedz

WojtekWojtek

0 0

I właśnie policja POWINNA robić takie "naloty", nie tylko w przypadku, gdy dostaną cynk, że ktoś może mieć coś podejrzanego w domu...
Bezpieczeństwo nie jest dla Ciebie ważniejsze niż wolność jednostki? Popatrz, co się dzieje u naszych zachodnich sąsiadów...
Nie rozumiem sensu przytaczania przykładów dopuszczalnego limitu promili w innych krajach. Żyjemy w Polsce i musimy się stosować do ustanowionego w naszym kraju prawa. Jak ktoś nie ma nic na sumieniu, to po prostu się zatrzyma, dmuchnie w "balonik" i pojedzie dalej.
A pomyślałeś o tym, że takie wyniki wśród kierowców są właśnie efektem tych kontroli i tego, że nie wiadomo kiedy można się ich spodziewać? 12:47, 10.08.2016

Odpowiedzi:0
Odpowiedz

JohnRambhoJohnRambho

0 0

Daro, radzę ci abyś przy kontroli policyjnej nie zatrzymywał się i pojechał dalej. Później tłumacz się, że nie jechałeś wężykiem a z oczu dobrze ci patrzy i wogóle "o co chodzi" bo policja nie ma prawa.

Bzdury piszesz Daro, wierutne. Policja ma prawo zatrzymywać każdy pojazd do kontroli i chwała im za ciężką służbę. Podczas takich akcji jak opisana powyżej łapią pijanych lub tym, którzy przewożą np narkotyki lub stracili uprawnienia do jazdy samochodem.

Nastepna sprawa: piłeś - nie jedz, każda dawka alkoholu w organizmie kierowcy jest niepotrzebna.

Mnie mogą policjanci zatrzymywać ile się im podoba - nie mam nic do ukrycia a pochwalam ich pracę, tym bardziej w dzisiejszych chorych czasach terrorystów, ćpunów, pijaków i wariatów drogowych 13:11, 10.08.2016

Odpowiedzi:0
Odpowiedz

DaroDaro

0 0

Skoro na każdym kroku lubicie być sprawdzani, kontrolowani, no cóż to wasz wybór.
Mi totalna inwigilacja nie jest potrzebna do szczęścia
Wam życzę aby pewnego pięknego poranka na chatę wpadła ekipa w poszukiwaniu nielegalnego oprogramowania, narkotyków, broni
A wszystko dla wasze dobra przecież 21:34, 10.08.2016

Odpowiedzi:0
Odpowiedz

EdmundEdmund

0 0

@JohnRambo
@Wojtek
Na prawdę jesteście zwolennikami bezpodstawnych najazdów policji na spokój domowy? Grzebania przez obcych wam ludzi w domowych pieleszach? W jakiej Wy epoce żyjecie? Wielokrotnie władza dowiodła, że nie jest godna pełni zaufania, nasza legionowska policja też. Przypomnę tylko motyw z podmianą próbek krwi radnego i wójta z Nieporętu, niemal masowe zwolnienia za łapówkarstwo, stawanie z suszarką tam, gdzie łatwo dorobić, a nie tam gdzie jest faktyczne zagrożenie. I wy im tak bezgranicznie ufacie? Przytaczacie przykład zachodu i problemu nielegalnej broni, otóż zadajcie sobie trudu i odszukajcie danych na temat wzrostu sprzedaży broni do obrony własnej, takie tam mają zaufanie do stróżów prawa, którzy nie pokazują się w pewnych dzielnicach, ze strachu.
Od czego zatem nasza dzielna policja ma specjalne organa do wykrywania, dochodzenia, prewencji? Jeśli ich metodami mają być najazdy i kontrole to bardzo przepraszam ale wtedy tym zająć powinien się KOD. Wolność jednostki jest wam obojętna? To zajrzyjcie do konstytucji, tam nie ma o tym, że jedno wyklucza drugie, obudźcie się z tego letargu, grill już przygasł. :) 11:33, 11.08.2016

Odpowiedzi:0
Odpowiedz

WojtekWojtek

0 0

@Edmund widzę, że wszyscy żeśmy się trochę zagalopowali... temat jest o wyrywkowym badaniu trzeźwości przez kierowców, a doszliśmy już do dostępu do broni i zaufania do władzy. :) Czy naprawdę takim wielkim problemem jest dla Ciebie zatrzymanie się i poddanie się kontroli? Zagalopujmy się z myślami jeszcze dalej w takim układzie! Jeśli tak ufamy innym obywatelom, to może w ogóle zlikwidujmy wszelką władzę i służby bezpieczeństwa? Czemu nie kupimy sobie wszyscy broni i nie będziemy pilnować się osobiście? Czemu nie możemy gasić pożarów sami? Czemu nie leczymy się sami, tylko w szpitalach? Anarchia, to jest to! 14:37, 11.08.2016

Odpowiedzi:0
Odpowiedz

DaroDaro

0 0

Dla poprawy bezpieczeństwa można wprowadzić jeszcze obowiązkową kontrolę wszystkich rozmów telefonicznych, kontrolę poczty elektronicznej, kontrolę korespondencji i przesyłek
Dla dobra społeczeństwa możemy wprowadzić godzinę policyjną i zakaz przemieszczania się bez stosownego zezwolenia, masowe przeszukania mieszkań i ludzi
NO PRZECIEŻ NIE MAM NIC DO UKRYCIA 15:16, 11.08.2016

Odpowiedzi:0
Odpowiedz

JohnRambhoJohnRambho

0 0

Wojtek popieram twoją wypowiedz, natomiast dalsze posty Daro....Prawo jest dla debili, którzy je stosują jak sądze po tych wypowiedziach. Wolność jednostki poza wszystkim i nad wszystkim - kompletnie nie zgadzam się z takim podejściem. 17:26, 11.08.2016

Odpowiedzi:0
Odpowiedz

EdmundEdmund

0 0

@Wojtek, teraz to Ty przesadziłeś. :)
Nie mam nic do kontroli trzeźwości, tu akurat jestem za. Ale to Wy zaczęliście z kontrolami w domu. Nie zgadzam się na traktowanie mnie, czy kogolwiek jako potencjalnego przestępcę, złodzieja, etc., bo tak sobie ubzdura ktoś. A jaką mam pewność, że nie nadużyje władzy? Przecież to tacy sami ludzie, jak każdy inny obywatel. Teraz policja może zrobić najazd ale za zgodą prokuratora, a ten musi mieć podstawę, czyli policja musi przedstawić mocny powód i niech tak zostanie. Liczę, że nie mieliście na myśli wyrywkowych kontroli w domach o tak na widzimisię komendanta?
@Daro zdziwisz się ale część z wymienionych już jest realizowana i nie tylko to jest monitorowane. :)
@JohnRambo, nie wolność ponad wszystkim ale na równi, nie bezpieczeństwo ponad wszystko ale na równi, to się dało i nadal da pogodzić. 20:35, 11.08.2016

Odpowiedzi:0
Odpowiedz

DaroDaro

0 0

Rzecznik Praw Obywatelskich tłumaczy, że kwestię przeprowadzania prewencyjnych badań na zawartość alkoholu reguluje Prawo o ruchu drogowym, które w przypadku warunków i sposobu ich wykonywania odwołuje się do ustawy o wychowaniu w trzeźwości i przeciwdziałaniu alkoholizmowi. - A zgodnie z jej przepisami warunkiem przeprowadzenia badania jest podejrzenie, że przestępstwo lub wykroczenie zostało popełnione po spożyciu alkoholu - tłumaczy w swoim wystąpieniu Adam Bodnar. W jego ocenie nie jest więc możliwe stosowanie tych przepisów w odniesieniu do badań prewencyjnych. Nie jest też jasne, czy wobec braku wyraźnej regulacji policjanci mają prawo do ich wykonywania.

Czytaj więcej: http://www.nto.pl/wiadomosci/opolskie/art/9013661,rzecznik-zakwestionowal-akcje-trzezwe-poranki,id,t.html

Do waszych mózgów nie dociera jeden prosty fakt
To Policjanci nie mając prawnego UZASADNIENIA swoich działań zachowują się jak ANARCHIŚCI
A ja nie mam zamiaru utwierdzać ich w słuszności ich bezprawia 21:19, 11.08.2016

Odpowiedzi:0
Odpowiedz

DaroDaro

0 0

Twierdzicie że taka rutynowa kontrola to nic takiego
Kilka lat temu, w samo południe wyszedłem ze sklepu z siatami w ręku. Podchodzi do mnie patrol z żądaniem okazania dokumentów.
Na moje pytanie o podstawę prawną po serii jęków i stęków usłyszałem że jestem podobny do sprawcy napadu
Podałem dowód i zaczęła się szopka.
Najpierw popsuł się radiotelefon, potem była kolejka do bazy danych, w końcu zawiesiła się baza danych
Stróże prawa wymyślili w końcu że przewiozą mnie na komisariat w celu sprawdzenia
Tu już mój stoicki spokój się wyczerpał, zrobiłem im awanturę, w końcu oddali mi dowód i puścili
Ale to trwało prawie 50 minut, uciekł mi pociąg, na drugi czekałem kolejną godzinę, moje plany poszły w .....
I po co, tylko po to aby dwóch młodych łepków miało szansę dokonać wpisu w kapowniku żeby był ślad że coś robili 22:41, 11.08.2016

Odpowiedzi:0
Odpowiedz

0%