W nocy z soboty na niedzielę spłonęła stodoła w Janówku Pierwszym. To kolejny pożar w ostatnich dniach. Częstotliwość zdarzeń wskazywać może, że w powiecie legionowskim grasuje podpalacz.
W sobotę, 9 marca około godziny 23.30 strażacy zostali wezwani do pożaru stodoły w Janówku Pierwszym przy ulicy Nowodworskiej. Dyżurny Powiatowego Stanowiska Kierowania w Legionowie w pierwszej kolejności zadysponował samochody z OSP Janówek, JRG Legionowo i OSP Kałuszyn. Po przyjeździe na miejsce pierwszego zastępu cała stodoła stała w płomieniach. Dowódca akcji polecił dyżurnemu zadysponować dodatkowe siły i środki w postaci dwóch samochodów z OSP Krubin oraz jednego z OSP Chotomów. Strażacy mieli utrudnione zadanie, ponieważ stodołę otaczały budynki gospodarcze. Około północy udało się opanować sytuację i można było przystąpić do przerzucania i przelewania palącego się siana. Jak się okazało, w pożarze spłonęły 4 maszyny rolnicze.
Działania strażaków trwały do godziny 7 rano, 10 marca. W niedzielny poranek Komenda Powiatowa Państwowej Straży Pożarnej z Legionowa zorganizowała ciepły posiłek dla wyczerpanych strażaków.
Na prośbę strażaków sprawą ewentualnych podpaleń zajmują się policjanci z Komisariatu Policji w Wieliszewie.
/Bartłomiej Trzaskoma - OSP Kałuszyn, wł/
Brak komentarza, Twój może być pierwszy.
Dodaj komentarz