485 pożarów, 925 miejscowych zagrożeń i 103 alarmy fałszywe - legionowska straż pożarna podsumowała 2014 rok. O sukcesach i codziennej pracy strażaków z powiatu legionowskiego rozmawiano podczas ostatniej sesji rady powiatu, która miała miejsce w piątek (27.02).
Zastępca Komendanta Komendy Powiatowej Straży Pożarnej w Legionowie, brygadier Arkadiusz Pich poinformował radnych, ze w 2014 roku nastąpił wzrost liczby interwencji strażaków i to aż o 5,7 %. Łącznie zastępy strażaków wyjeżdżały do 1513 zdarzeń. Wśród nich było 485 pożarów, 925 tak zwanych miejscowych zagrożeń - tutaj możemy wymienić chociażby pomoc przy wypadkach i kolizjach drogowych, czy zdarzenia związane z ochroną przeciwpowodziową lub odśnieżanie dachów. W 103 przypadkach zgłoszenie okazało się alarmem fałszywym. Nie oznacza to jednak, że mieszkańcy aż tyle razy świadomie oszukiwali strażaków. W większości są to bowiem alarmy w dobrej wierze, to znaczy takie, kiedy ktoś na przykład widzi słup dymu, alarmuje stanowisko kierowania, a po przyjeździe okazuje się, że dym wydobywa się z komina.
Najwięcej pożarów w marcu
W 2014 roku strażacy gasili głównie niewielkie pożary. Aż 450 z nich zakwalifikowano do grupy tych najmniej niebezpiecznych. 31 pożarów określono jako średnie, a 1 jako duży. Najwięcej pożarów odnotowano w marcu - aż 100, ale sporo było ich również w kwietniu i lipcu.
140 kontroli ppoż
Strażacy, poza interwencjami związanymi ze zdarzeniami, są także powołani do kontrolowania stanu przeciwpożarowego budynków użyteczności publicznej. W 2014 roku przeprowadzono 140 tego typu kontroli. W 66 przypadkach wykryto nieprawidłowości.
Wspierali strażaków
W ubiegłym roku strażacy dostali wsparcie od samorządów na kwotę ponad 144 tys. złotych. Za te pieniądze zakupiono między innymi niezbędny podczas pracy sprzęt medyczny i ratowniczy.
/red/
Brak komentarza, Twój może być pierwszy.
Dodaj komentarz