Zamknij

Legionowski: 1513 akcji strażaków w 2014 roku

11:18, 02.03.2015
Skomentuj

485 pożarów, 925 miejscowych zagrożeń i 103 alarmy fałszywe - legionowska straż pożarna podsumowała 2014 rok. O sukcesach i codziennej pracy strażaków z powiatu legionowskiego rozmawiano podczas ostatniej sesji rady powiatu, która miała miejsce w piątek (27.02).



Zastępca Komendanta Komendy Powiatowej Straży Pożarnej w Legionowie, brygadier Arkadiusz Pich poinformował radnych, ze w 2014 roku nastąpił wzrost liczby interwencji strażaków i to aż o 5,7 %. Łącznie zastępy strażaków wyjeżdżały do 1513 zdarzeń. Wśród nich było 485 pożarów, 925 tak zwanych miejscowych zagrożeń - tutaj możemy wymienić chociażby pomoc przy wypadkach i kolizjach drogowych, czy zdarzenia związane z ochroną przeciwpowodziową lub odśnieżanie dachów. W 103 przypadkach zgłoszenie okazało się alarmem fałszywym. Nie oznacza to jednak, że mieszkańcy aż tyle razy świadomie oszukiwali strażaków. W większości są to bowiem alarmy w dobrej wierze, to znaczy takie, kiedy ktoś na przykład widzi słup dymu, alarmuje stanowisko kierowania, a po przyjeździe okazuje się, że dym wydobywa się z komina.

Najwięcej pożarów w marcu


W 2014 roku strażacy gasili głównie niewielkie pożary. Aż 450 z nich zakwalifikowano do grupy tych najmniej niebezpiecznych. 31 pożarów określono jako średnie, a 1 jako duży. Najwięcej pożarów odnotowano w marcu - aż 100, ale sporo było ich również w kwietniu i lipcu.

140 kontroli ppoż


Strażacy, poza interwencjami związanymi ze zdarzeniami, są także powołani do kontrolowania stanu przeciwpożarowego budynków użyteczności publicznej. W 2014 roku przeprowadzono 140 tego typu kontroli. W 66 przypadkach wykryto nieprawidłowości.

Wspierali strażaków


W ubiegłym roku strażacy dostali wsparcie od samorządów na kwotę ponad 144 tys. złotych. Za te pieniądze zakupiono między innymi niezbędny podczas pracy sprzęt medyczny i ratowniczy.

/red/

Co sądzisz na ten temat?

podoba mi się 0
nie podoba mi się 0
śmieszne 0
szokujące 0
przykre 0
wkurzające 0
facebookFacebook
twitterTwitter
wykopWykop
komentarzeKomentarze

komentarz(0)

Brak komentarza, Twój może być pierwszy.

Dodaj komentarz

0%