Zamknij

Legionowo: Ważna dyskusja, na którą nikt nie przyjdzie?

12:11, 22.08.2014 Aktualizacja: 14:39, 12.09.2014
Skomentuj

We wtorek (2.09) o godzinie 11:00, czyli w czasie kiedy większość osób jest w pracy, ma się odbyć publiczna dyskusja, na której będzie omawiane m.in. dalsze zagęszczanie legionowskich osiedli. Niektórzy mieszkańcy uznali taki termin konsultacji za bardzo niefortunny, a nawet podejrzany. Postanowiliśmy przyjrzeć się bliżej całej sprawie.

Przypomnijmy, że pod kierunkiem prof. dr inż. arch. Krystyny Gruszeckiej z Politechniki Warszawskiej powstał projekt studium uwarunkowań i kierunków zagospodarowania przestrzennego miasta, wraz z prognozą oddziaływania na środowisko. Ten dokument o długiej i skomplikowanej nazwie zawiera zbiór reguł, które mają określić przede wszystkim kierunek dalszego zagospodarowania terenów Legionowa, a także jego przyszłego rozwoju (więcej tutaj).

Na 2 września, na godzinę 11:00 zaplanowano dyskusję publiczną w trakcie, której mieszkańcy będą mogli zgłaszać swoje uwagi do projektu studium.

Co z tą dyskusją?


Zgodnie z opracowanym dokumentem legionowskie osiedla będą dalej zagęszczane, czyli powstaną kolejne bloki. Ponieważ temat "bloków na blokach" dla wielu jest dość drażliwy, część mieszkańców uznała, że zorganizowanie debaty w środku tygodnia, w godzinach przedpołudniowych nie jest przypadkowe.

Niektórzy internauci sugerowali nawet, że Urząd tylko pozornie chce omawiać ten temat z mieszkańcami, a tak naprawdę liczy, że na spotkanie przyjdzie jak najmniej osób.

Co na to ratusz?


Rzecznik prasowy Urzędu Miasta Legionowo, Tamara Mytkowska, zwraca uwagę, że ze względu na różne wymogi, ciężko byłoby o inny termin dyskusji. - Jedynymi możliwymi dniami do zorganizowania dyskusji (z uwagi na urlop projektanta) były 1 września, 2 września i 3 września. Godzina została również uzgodniona z projektantem (który ma obowiązek przybycia na taką dyskusję). (...) W przypadku dużego zainteresowania dyskusja może potrwać kilka godzin - do czasu do kiedy będą padały pytania ze strony zainteresowanych. Zorganizowanie takiego spotkania np. po godz. 18.00 mogłoby przedłużyć dyskusję do godz. 22:00 - 23.00, co jest niemożliwe ze względu na konieczność obecności projektanta" - zapewnia Mytkowska.

Są inne możliwości


Ratusz podkreśla także, że mieszkańcy mogą zgłaszać swoje uwagi w inny sposób, m.in. pisemnie na adres Urzędu Miasta. Więcej na ten temat pisaliśmy tutaj.

Wszystko zgodnie z prawem


Tamara Mytkowksa zwraca także uwagę, że wszystko odbyło się zgodnie z wymogami prawnymi. - Termin dyskusji ustalony jest zgodnie z przepisami ustawy o planowaniu i zagospodarowaniu przestrzennym. (...) Ustawa nie przewiduje szczegółowych wytycznych co do ustalania terminów i godzin takiej dyskusji, ma się ona odbyć w czasie wykładania projektu do publicznego wglądu" - informuje Mytkowska.

/kh/

Co sądzisz na ten temat?

podoba mi się 0
nie podoba mi się 0
śmieszne 0
szokujące 0
przykre 0
wkurzające 0
facebookFacebook
twitterTwitter
wykopWykop
komentarzeKomentarze

komentarz(8)

MaciekMaciek

0 0

Czyli konsultacje SPOŁECZNE są ustalane pod kątem czasu wolnego projektanta?
Kpina. 18:45, 22.08.2014

Odpowiedzi:0
Odpowiedz

reo

KoleśKoleś

0 0

Ja proponuję ogłosić konsultacje 1.09. o 8.00 to już będzie wiadomo, że rodzice lub dziadkowie będą na rozpoczęciu roku szkolnego i konsultacje odbędą się pomyśli władz. Bezczelność prezydenta i jego bandy, którzy są tak pewni swego i traktują Ratusz jak swój własny folwark jest oburzająca. Ale jak widać, elektoratowi pana Smogorzewskiego wystarczą jego wybielone zęby, odchudzony wygląd i kilka godzin spędzonych godzin na solarium. 22:48, 22.08.2014

Odpowiedzi:0
Odpowiedz

Stefan DembowskiStefan Dembowski

0 0

Jak czytam wyjaśnienie pani rzecznik Mytkowskiej to zastanawiam się czy pani rzecznik nie robi sobie kpin z nas mieszkańców Legionowa Rozumiem że pani przekazuje stanowisko władz miasta Ale na miłość boską wszystko ma swoje granice.Tak ważna sprawa ma być omawiana w godzinach kiedy ludzie pracują Panie prezydencie Romanie Smogorzewski czy panu już całkowicie woda sodowa do głowy uderzyła ?Ja rozumiem że pan nie spodziewa się konkurencji w nadchodzących wyborach ale co pan zrobi jak znajdzie je ktoś,kto zbierze wszystkich niezadowolonych z arogancji urzędników którzy ze szkoły zapamiętali jedyne słowo z jakim się zwracają do petentów To słowo brzmi MUSI 3 lata temu podczas rozmowy z panią sekretarz urzędu miasta zaproponowałem że Stowarzyszenie Demokracja USA nieodpłatnie przeszkoli pracowników urzędu jak powinni się zwracać do swoich pracodawców Tak TO MY MIESZKAŃCY LEGIONOWA PŁACĄCY TUTAJ PODATKI JESTEŚMY PRACODAWCAMI PANA PREZYDENTA I WSZYSTKICH ZATRUDNIONYCH W URZĘDZIE Wy po prostu tego nie rozumiecie ale to nie znaczy że tak będzie zawsze W tym momencie przypomina mi się historia z 2011roku kiedy to zbierano podpisy w sprawie referendum związane z prywatyzacją PEC Zebrano 6300 podpisów, specjalnie powołana komisja sprawdzała wiarygodność podpisów a kiedy się okazało że został spełniony wymóg potrzebnej ilości podpisów do przeprowadzenia referendum to zwołano posiedzenie rady i przewodniczący rady pan Klejment poddał pod głosowanie uchwałę w sprawie przeprowadzenia referendum Większością głosów Rada zadecydowała że referendum nie odbędzie się Panowie Radni, panie przewodniczący Rady Miasta czy wy macie tego świadomość że napluliście w twarz ponad 6 tysiącom mieszkańców Legionowa Wy tego nie rozumiecie???? T po co komitet referendalny zbierał podpisy??Po co ludzie je składali Po to żeby kilku Radnych nie mających pojęcia czym jest prawdziwa demokracja zlekceważyło swoich ŻYWICIELI Tak jesteście niegodnymi piastowania funkcji radnego Ale zbliżają się kolejne wybory i mam taką nadzieję że znajdzie się ktoś kto tych wszystkich ludzi oszukanych,niezadowolonych , połączy w jedną siłę i przegoni was gdzie pieprz rośnie Mieszkańcy Legionowa zasługują na dobre traktowanie przez swoich przedstawicieli we władzach miejskich i powiatowych oraz wszystkich urzędach Kto tego nie rozumie niech nigdy więcej nie ubiega się o zaszczyt bycia radnym,prezydentem naszego miasta Legionowo Stefan Dembowski mieszkaniec legionowa od 1954 roku 20:34, 23.08.2014

Odpowiedzi:0
Odpowiedz

MarcinMarcin

0 0

Ale jaka dyskusja i niby z kim? Mamy problem z nazywaniem spraw po imieniu? Roman, wsadź sobie w dupę konsultacje, które zaplanowałeś w środku dnia pracy. I przyznaj, ze jedyny cel, to brak uwag do studium, które zakłada dalsze dogęszczenie zabudowy Legionowa, czyli spieszysz się, żeby dupokrytka przeszła bez uwag przed wyborami. Aha, czyli jednak coś cichaczem, w ostatniej chwili, będziesz przepychał, przed końcem swoje kadencji? Bo "projektant ma urlop"?? Sorry Tamara, co nas to obchodzi? Jak widać problem jest nie tylko ze ściemą Tik-taka i [wymoderowano], ale Twoją także. Czy Ty oby nie zapominasz, skąd się bierze Twoje wynagrodzenie? (Bo romek już dawno zapominał). Otóż z naszych podatków, więc projektant winien dopasować się do terminu dogodnego dla mieszkańców A NIE ODWROTNIE. Z takimi "konsultacjami" to jest ten sam styl ściemy, co zniszczona przez dziecko omega "prezydenta", za która groziły zarzuty prokuratorskie. Romek, naprawdę nie pamiętasz gdzie, kiedy i za ile kupiłeś zegarek? Najdroższy w twojej kolekcji? To może on jednak jest kradziony? I to zaczyna być zupełnie poważne pytanie - skąd Roman Smogorzewski wziął zegarek o wartości kilkunastu tysięcy złotych, skoro nie może sobie sobie przypomnieć kiedy i gdzie go kupił? 21:01, 23.08.2014

Odpowiedzi:0
Odpowiedz

MarcinMarcin

0 0

może Redakcja zmieści treść z linka na końcu, żeby mieszkańcy wiedzieli, że Smogo idzie jednak do Księgi Rekordów Guinessa i to od razu w dwóch kategoriach: 1) Ściema Roku 2014 (historia z zegarkiem, co tak samo jak pojawił się z niebytu, tak zagniął w czasoprzestrzeni) oraz 2) http://pl.wikipedia.org/wiki/G%C4%99sto%C5%9B%C4%87_zaludnienia#Miasta_w_Polsce_o_najwi.C4.99kszej_g.C4.99sto.C5.9Bci_zaludnienia - także tu Romek chce iść na rekord (kosztem mieszkańców). Przy tym te wszystkie "Mecenasy Wiedzy" i "Kierownik Dworca Co Nigdy Nie Powstanie" to betka :) 21:06, 23.08.2014

Odpowiedzi:0
Odpowiedz

MirekMirek

0 0

Czy w naszym mieście były kiedykolwiek rzetelne konsultacje? ja takich nie pamiętam. Konsultacje muszą się odbyć bo tak wymaga prawo ale już ich efekt i tak jest z góry przesądzony. Ma być tak jak zamarzył sobie nasz prezydent Romek S. On nigdy nie liczył się z głosem mieszkańców. Nie zdąży na czas oddać centrum komunikacyjnego i nie będzie mógł ogłosić swojego sukcesu w kampanii wyborczej dlatego musi wymyśleć coś co może być dobre na kampanię wyborczą. Musimy wreszcie zrozumieć iż to co robi nasz prezydent robi tylko dla własnej kariery politycznej. 18:54, 24.08.2014

Odpowiedzi:0
Odpowiedz

odbioryodbiory

0 0

Widać, że Myszkin wraca do formy!
Tam się sprzedał, a tu warczy. 19:25, 24.08.2014

Odpowiedzi:0
Odpowiedz

MaciejMaciej

0 0

Drodzy Państwo, jest oczywistym, iż mamy do czynienia ze zwyczajną mafią, a nie samorządem, która w świetle obowiązującego prawa robi co chce na "swoim terenie". I dlatego, mogą mieć w d***e nasz zdanie, bo przecież mają nas w d***e "zgodnie z przepisami". A przepisy są wciąż rodem z PRL-u. Teraz pozostają dwie opcje: 1 - Spotkanie odbędzie się w podanym terminie i przebiegnie tak jak to Państwo opisujecie w komentarzach, 2 - do akcji wkroczy "Wspaniały Roman" który prośbami czy groźbami wywalczy zmianę dnia/godziny u samego projektanta, a ten odwoła swój urlop, a nasz "Wspaniały" znów udowodni jakim jest obrońcą uciśnionych (tak żeby wyborcy mogli sobie o tym przypomnieć w listopadzie). Czy będzie to opcja 1 czy 2, to i tak wszystko jest ustawione... "Zgodnie z przepisami" oczywiście. Tak jak przetargi w tym mieście. Tak jak "społeczne" akcje w tym mieście. Obserwujcie uważnie i patrzcie, kto i skąd pojawi się na Waszych kartach wyborczych... 20:54, 24.08.2014

Odpowiedzi:0
Odpowiedz

0%