W ostatnim czasie na terenie całej Polski odnotowano wiele przypadków zatrucia tzw. dopalaczami. Do szpitali trafiło kilkadziesiąt osób. Policja apeluje i ostrzega, aby nie kupować i nie zażywać takich substancji. Producenci i sprzedawcy dopalaczy kierują się przede wszystkim zyskiem, za nic mając ludzkie życie.

Dopalacze to preparaty zawierające w swym składzie substancje psychoaktywne, które zagrażają życiu i zdrowiu. Ich produkcja, sprzedaż i reklamowanie są w Polsce ustawowo zakazane. Większość dopalaczy ma postać tabletek lub mieszanek do palenia. Szczególnie w okresie wakacji bardzo ważne jest uświadomienie młodym ludziom, że dopalacze to trucizna, a zażywnie ich może wiązać się z poważnym ryzykiem. Policjanci zwracają się z apelem, by reagować, jeśli w naszym towarzystwie ktoś zamierza zażyć te substancje i stanowczo odmawiać, gdy nas do tego namawia. Nie warto ryzykować własnego życia!

Film ma pomóc w edukacji

Stołeczni policjanci przygotowali film o tym, jak groźne są narkotyki i dopalacze. W filmie wypowiadają się młodzi ludzie, którzy w oparciu o własne doświadczenie i posiadaną wiedzę przestrzegają przed ich zażywaniem. Materiał filmowy będzie wykorzystywany podczas prelekcji w szkołach i zostanie przekazany nauczycielom i pedagogom. Będą z niego mogli korzystać wychowawcy i opiekunowie podczas letnich półkolonii oraz akcji "Lato w mieście". Film trwa ponad 20 minut i jest podzielony na kilka głównych działów. Poniżej zobaczyć można dwuminutową zapowiedź materiału.



Mat. wideo KSP Warszawa

Kontrolują podejrzanych sprzedawców

W walce z dopalaczami Policja współpracuje z Państwową Inspekcją Sanitarną. Każda informacja wpływająca do funkcjonariuszy o miejscach, w których może być prowadzona sprzedaż dopalaczy jest dokładnie sprawdzana. Policjanci regularnie asystują pracownikom Państwowej Inspekcji Sanitarnej przy kontrolach punktów sprzedaży dopalaczy oraz zabezpieczeniu podejrzanych specyfików, które następnie są poddawane szczegółowym badaniom.

O krok przed przepisami

Producenci cały czas modyfikują skład chemiczny dopalaczy. Często mieszanki te okazują się śmiertelne dla organizmu. Pamiętajmy, aby zwracać uwagę na zachowanie naszych najbliższych, na środowisko, w jakim przebywają. Wystarczy naprawdę chwila, by doszło do tragedii, ale wystarczy jedna decyzja, by zapobiec, by pomóc, by uratować. Wszelkie informacje o dopalaczach powinniśmy przekazywać do najbliższej jednostki Policji.

Dopalacze: Trwale uszkadzają mózg, mogą zabić

Zabezpieczony w ostatnim czasie przez policjantów z kraju tzw. "Mocarz" ma postać zielonego suszu roślinnego przeznaczonego do palenia. Przeprowadzone badania wykryły w nim syntetyczne kanabinoidy, po wypaleniu których występują efekty bardzo podobne do tych, jakie wywołuje marihuana i haszysz, tyle że nawet kilkaset razy silniejsze. Efektem ich zażycia są m.in. zmiana nastroju i samopoczucia, błogostan, euforia, halucynacje, czasami depresja, apatia i urojenia. Następuje wzrost ciśnienia krwi, tachykardia, przekrwienie gałek ocznych, zaburzenia koordynacji ruchowej, zawroty głowy, zaburzenia uwagi, wysuszenia śluzówek. Zagrożona jest szczególnie młodzież, u której po przyjęciu tych substancji najczęściej dochodzi do trwałych zmian funkcji ośrodkowego układu nerwowego. Badania wskazują na dwukrotnie większe zagrożenie wystąpienia psychozy schizofrenicznej.



Policjanci proszą, aby rodzice zwracali szczególną uwagę, czy opisane efekty zachowania po dopalaczach nie występują u ich dzieci. Podobnie, jak znaleziony w mieszkaniu, czy ubraniu dziecka susz roślinny, może to być sygnałem, że dziecko zażywa narkotyki. Wtedy, aby zapobiec najgorszemu, konieczna jest właściwa i szybka reakcja.

/red, KGP, KSP/