Zamknij

Legionowo: Szwajcarzy skontrolowali budowę dworca

11:22, 01.10.2014 Aktualizacja: 15:37, 02.10.2014
Skomentuj

Budowa Centrum Komunikacyjnego została skontrolowana  przez inwestora (Urząd Miasta Legionowo) oraz przedstawicieli Szwajcarsko-Polskiego Programu Współpracy. Na pierwszy rzut oka dało się zauważyć, że komisja nie była zadowolona z efektu prowadzonych prac.

W środę (1.10) o godzinie 9:00 komisja, złożona z przedstawicieli ministerstwa, Władzy Wdrażającej Projekty Europejskie, przedstawicieli firm budowlanych i dyrektora Szwajcarsko-Polskiego Programu Współpracy, weszła na teren budowy Centrum Komunikacyjnego, przy ulicy Kościuszki w Legionowie. W towarzystwie Zastępcy Prezydenta Legionowa, Lucjana Chrzanowskiego, zwiedzili oni zarówno teren dworca, jak i parkingu.

Jak zapewnia rzecznik prasowy Urzędu Miasta Legionowo, Tamara Mytkowska, kontrola ta była wcześniej zaplanowana. Jej celem był przegląd stanu zaawansowania prac. Nie zważając na padający deszcz, grupa przeszła po peronie trasą wokół dworca - tą samą, którą codziennie pokonują mieszkańcy Legionowa. Dla postronnych obserwatorów jasne było to, że efekty prac są nie do zaakceptowania, a komisja nie jest zachwycona stanem zaawansowania budowy.

Przypomnijmy, że budowa Centrum Komunikacyjnego jest współfinansowana przez Szwajcarię, w ramach szwajcarskiego programu współpracy z nowymi krajami członkowskimi Unii Europejskiej.



/iw, fot. Legio24.pl/

Zobacz także:

Co sądzisz na ten temat?

podoba mi się 0
nie podoba mi się 0
śmieszne 0
szokujące 0
przykre 0
wkurzające 0
facebookFacebook
twitterTwitter
wykopWykop
komentarzeKomentarze

komentarz(8)

jacekjacek

0 0

a to dlatego na budowie był taki tłum robotników w liczbie aż 6 osób.. teraz wszystko jasne.
bo w głowę zachodziłem skąd ich tylu nagle :P 11:54, 01.10.2014

Odpowiedzi:0
Odpowiedz

reo

MaciejMaciej

0 0

Mina Pana w okularach - bezcenna. Pewnie patrzył na projekt i nie wierzył własnym oczom na to co ma przed sobą. A Romek, jak zwykle dzielny, miał w tym czasie inne bardzo ważne obowiązki? :D 12:18, 01.10.2014

Odpowiedzi:0
Odpowiedz

MarcinMarcin

0 0

trochę przykro, że z powodu nieudolnego nadzoru Romka dajemy ciała jako cały powiat wobec Szwajcarów. Akurat Swiss Contributon jest bardzo przyzwoitym i roztropnym darczyńcą, kumulującym swoje dotacje w regionach, ale wymagającym absolutnej transparentności i uczciwej gry. Więc jeśli Romek nas powiezie na projekcie "Niby-dworzec" (a wszystkim na to wskazuje, nie ulega wątpliwości, że budowa stoi a nadzór nie istniej), to Szwajcarzy elegancko się rozstaną i szybko do nas nie wrócą. Tamara może zaklinać rzeczywistość dowolnie, to be znaczenia, jednak mina państwa, no cóż... poczekajmy na wnioski pokontrolne. 12:48, 01.10.2014

Odpowiedzi:0
Odpowiedz

tamaratamara

0 0

Panie JAcku . Prawda jak widać dla Pana nie ma znaczenia . Co ma robić wykonawca skoro ograniczono mu zakres realizacji ? 14:34, 01.10.2014

Odpowiedzi:0
Odpowiedz

AgnieszkaAgnieszka

0 0

To będzie bardzo ładny obiekt 14:50, 01.10.2014

Odpowiedzi:0
Odpowiedz

inżynier budownictwainżynier budownictwa

0 0

Wykonawca ma rację, projekt nie nadawał się do realizacji . Przecież macie Państwo dokumentacje zamieszczoną na stronie um legionowo . możecie sami sprawdzić kto mowi prawdę. 14:52, 01.10.2014

Odpowiedzi:0
Odpowiedz

JanuszJanusz

0 0

Jeżeli PZP natychmiast się nie zmieni to ten Kraj szybko zginie.
Tej budowy nie znam, ale znam inne które projektowała ta sama spółka (już upadła).
Sytuacja jest mocno skomplikowana prawnie, należy odróżniać prawa materialne do projektu od praw autorskich. Na innym projekcie tej spółki znalazł się projektant - autor projektu i też kicha, bo chce "wyrażać zgodę" na poprawki zchrzanionego projektu i jest na prawie - znowu paraliż.
To temat rzeka. Ponieważ jestem "w branży" znam kilkanaście budów w podwarszawskich samorządach z identyczną lub jeszcze bardziej skomplikowaną sytuacją na budowach.

Samorządy nie mogą niestety NIC zaoferować w zamian za babranie się w błocku i narażanie na ciągłe donosy do prokuratury, a Grabiec najwyżej dołoży donos od siebie.
"Mafie" od wygrywania zamówień mają miliony myków, najprostszy to zaprzysiężenie świadków na rozprawach. Po zaprzysiężeniu świadek - urzędnik, dostaje kompletnej amnezji i nic nie pamięta. Jeżeli odpowie cokolwiek - profilaktyczny donos do prokuratury (i gazet o "postępowaniu prokuratorskim") i po urzędniczej karierze bez względu na finał.
Budowa nie trawi polityki, gazet, ochnastu szpechtorów oraz muchomorów z alternatywy 18:57, 01.10.2014

Odpowiedzi:0
Odpowiedz

JacekJacek

0 0

i tak u Romana i Grabca ze wszystkim do czego sie nie wezma to trawa zarasta: dowrzec, kładka, szpital, drogi, komunikacja i tylko by się konsultowali 14:22, 02.10.2014

Odpowiedzi:0
Odpowiedz

0%