W środę (27.08) w swojej celi zmarła Wilga H., nauczycielka podejrzana o gwałt na 15-letniej uczennicy. Prokuratura Rejonowa w Legionowie, w związku ze śmiercią podejrzanej, umorzyła śledztwo w tej sprawie.
Wildze H. nauczycielce mieszkającej w gminie Serock, a uczącej przez kilka lat legionowską młodzież, postawiono 5 zarzutów. Wśród nich znalazły się oskrażenia o posiadanie i hodowanie konopi indyjskiej, rozpijanie młodzieży oraz gwałt na nieletniej uczennicy. Sąd postanowił o 3-miesięcznym areszcie dla nauczycielki. Według Prokuratora Rejonowego, Ireneusza Ważnego, podejrzana przyznała się do części zarzutów, czyli do uprawy i posiadania suszu marihuany. Znaleziono u niej kilkanaście doniczek z roślinami oraz ok. 0,5 kg suszu.
Naznaczona i osądzona
Nauczycielka, po zatrzymaniu jej przez policję, z racji charakterystycznego imienia została szybko zidentyfikowana i poddana surowej ocenie przez społeczność lokalną, szczególnie mieszkańców Legionowa i Serocka. Najbardziej krytyczni okazali się rodzice, którzy zdecydowanie negatywnie wypowiadali się na temat spoufalania się nauczycielki z młodzieżą. Bardzo nieprzychylnie odnoszono się zwłaszcza do wątku związanego z podejrzeniami o kontakty seksualne z 15-latką. Równie krytycznie do sprawy podeszły władze legionowskie, które nie tolerują podobnych zachowań wśród kadry pedagogicznej.
Wilga H. w Legionowskim Ratuszu w towarzystwie innych nauczycieli, Fot. Legio24.pl
Zawiadomił lekarz
Historia serockiej nauczycielki, która uczyła legionowską młodzież i prowadziła działalność edukacyjną na terenie gminy Serock obiegła cały powiat. Rodzice, którzy korzystali z usług firmy zajmującej się organizacją obozów czy przygotowywaniem do egzaminów, wpadli w panikę. Ze stron internetowych szkół zniknęły zdjęcia i informacje na temat polonistki, która przecież cieszyła się dużym uznaniem. Trudno jednak ocenić rozmiary tej tragedii, która dotknęła nie tylko rodzinę podejrzanej, rodzinę pokrzywdzonej, ale też grono pedagogiczne i dzieci. Wbrew temu co sądzi opinia publiczna, śledztwo zostało zainicjowane nie przez rodziców 15-letniej uczennicy, a przez lekarza, który opiekował się młodą dziewczyną.
Informacje o możliwości popełnienia gwałtu na nieletniej wpłynęły do organów ścigania 30 stycznia 2014 roku. Od tego momentu wzrok opinii publicznej skierował się na jedną z legionowskich szkół. Sprawa wywołała wiele kontrowersji, zwłaszcza wówczas kiedy przypomniano sobie, że nauczycielka w 2011 roku została wyróżniona tytułem "Wychowawcy Roku".
Wilga H. w Legionowskim Ratuszu w towarzystwie innych nauczycieli, Fot. Legio24.pl
Dlaczego zginęła?
27 sierpnia Wilga H. została znaleziona martwa w swojej celi. Najprawdopodobniej popełniła samobójstwo. Według nieoficjalnych informacji - do których dotarła redakcja Portalu Legio24.pl - prócz głęboko podciętego gardła, miała ponacinane ręce. Wykrwawiła się w części sanitarnej pomieszczenia. W tej sprawie dochodzenie prowadzi Prokuratura Okręgowa Warszawa Praga-Południe. Pewne kontrowersje wzbudza fakt, że podejrzana, która od 15 maja przebywała w areszcie, składała zażalenia dotyczące pobytu w więzieniu. Sąd Okręgowy nie uwzględnił jednak skarg osadzonej. Powodem była uzasadniona obawa matactwa oraz surowa kara, jaka groziła podejrzanej.
Jaka była przyczyna zamachu na życie, jakie warunki panowały w tymczasowym areszcie i w jaki sposób podejrzana była traktowana przez te kilka miesięcy - tym zajmie się odrębne dochodzenie.
Zobacz także:
Brak komentarza, Twój może być pierwszy.
Dodaj komentarz