Zamknij

Legionowo: Przedszkole "Bajkowy Dom" z ogromnym zadłużeniem. Są miejsca w innych placówkach

14:14, 30.11.2015
Skomentuj

Jedno z legionowskich przedszkoli niepublicznych "Bajkowy Dom" zakończy swoją działalność wraz z końcem 2015 roku. Powodem są długi, jakie ma placówka względem UM Legionowo z tytułu najmu budynku przy ul. Jagiellońskiej. Obecnie to blisko 85 tys. złotych.



O konieczności likwidacji "Bajkowego Domu" rodzice dowiedzieli się stosunkowo niedawno. Jak relacjonowali, na jednym z zebrań właścicielka przedszkola powiedziała, że placówka musi zostać zamknięta z końcem roku z powodu sprzeciwu władz miasta. Niestety nie wyjaśniła na czym ów sprzeciw polega. Rodzice dzieci uczęszczających do "Bajkowego Domu", którzy mieli dobre zdanie o przedszkolu, myśląc, że władze Legionowa chcą inaczej wykorzystać budynek przy Jagiellońskiej, zaczęli walkę. Ta walka oraz dążenie do poznania prawdy doprowadziło jednak do odkrycia długu, jaki wobec ratusza ma "Bajkowy Dom". Obecnie dług ten wynosi około 85 tys. złotych. Powstał, bo właścicielka przedszkola nie płaciła w terminie opłat czynszowych.

Kiedy rodzice chcieli wyjaśnić z właścicielką zaległości wobec miasta, ta rozmawiać już nie chciała. - Można było odczuć, że ma nam za złe, że doszliśmy do prawdy - mówi jeden z rodziców, który dodaje, że dług przecież nie powstał nagle.

Mieli płacić w ratach


Słowa rodziców potwierdza Tamara Mytkowska, rzecznik prasowa legionowskiego ratusza, która informuje, że właścicielka "Bajkowego Domu" od dawna opóźniała się w opłacaniu czynszu, a prezydent Smogorzewski kilkakrotnie rozkładał jej należności na raty. - Porozumienia w sprawie rozłożenia zaległości na raty były zawierane w lipcu 2014 r., w październiku 2014 r., w marcu i lipcu 2015 r. Po kolejnym złożeniu wniosku w październiku 2015 r. właścicielka przedszkola ponownie nie uiściła zobowiązania bieżącego. Rozłożenie na raty zaległości z tytułu dzierżawy gruntu jest instytucją nadzwyczajną, a wyrażając zgodę prezydent musi mieć na uwadze także interes publiczny. Do placówki uczęszcza znacznie mniej dzieci niż jeszcze rok temu (45 dzieci w maju, obecnie 25), nie ma zatem przesłanek wskazujących na poprawienie się sytuacji finansowej przedszkola. Co miesiąc gmina przekazuje dotację na każde dziecko uczęszczające do placówki - w tej chwili jest to kwota 12,7 tys zł miesięcznie. Rozłożenie na raty zaległości po raz kolejny mogłoby być uzasadnione np. wystąpieniem nagłych, niespodziewanych zdarzeń losowych. W tym przypadku przedszkole regularnie zalega z zapłatą czynszu - mówi portalowi Legio24.pl Tamara Mytkowska.

Mytkowska odpiera także zarzuty właścicielki "Bajkowego Domu", która twierdzi, że Smogorzewski nie chciał się nią spotykać i nie okazał przedszkolu żadnej pomocy. - Nie jest prawdą, że prezydent nie chciał rozmawiać i udzielić wsparcia. Prezydent wielokrotnie spotykał się z właścicielką przedszkola, nie zmieniło to jednak sytuacji. W październiku br. właścicielka zwróciła się do prezydenta z prośbą o zwolnienie z opłaty czynszu. Prezydent nie wyraził na to zgody - nie było podstaw prawnych na zwolnienie najemcy z czynszu dzierżawnego, który i tak został znacząco obniżony na wniosek zainteresowanej w 2014 r. względem tego wylicytowanego przez właścicielkę w otwartym przetargu w 2011 r. Zgodnie z art. 60 ustawy o samorządzie gminnym prezydent odpowiada za prawidłową gospodarkę finansową gminy, dlatego jest on zobowiązany do egzekwowania należnych Gminie zobowiązań finansowych - tłumaczy rzecznik prasowy ratusza.

Są wolne miejsca w innych placówkach


Jak zaznacza Tamara Mytkowska, według informacji jakie posiada Wydział Edukacji UM Legionowo w niepublicznych placówkach przedszkolnych znajdujących się na terenie miasta są wolne miejsca i maluchy uczęszczające do "Bajkowego Domu" mogą się tam przenieść. Dzieci 5-letnie znajdą także miejsce w szkolnych zerówkach prowadzonych przez miasto. Poza tym - jak informuje Mytkowska - właścicielka "Bajkowego Domu" zaoferowała także miejsca swym podopiecznym w należącym do niej przedszkolu "Bajkowy Dom" na terenie Jabłonny, które funkcjonuje sprawnie i bez problemów. Tam także ma znaleźć zatrudnienie kadra pedagogiczna likwidowanej placówki w Legionowie.

Bez komentarza


Choć Redakcja Legio24.pl wysłała pytania i prośbę o komentarz do całej sprawy do właścicielki przedszkola, nie otrzymaliśmy odpowiedzi.

/red/

Co sądzisz na ten temat?

podoba mi się 0
nie podoba mi się 0
śmieszne 0
szokujące 0
przykre 0
wkurzające 0
facebookFacebook
twitterTwitter
wykopWykop
komentarzeKomentarze

komentarz(0)

Brak komentarza, Twój może być pierwszy.

Dodaj komentarz

0%