Zamknij

Legionowo: Propaganda na weekend, czyli kolos na glinianych nogach

10:37, 25.11.2016 Aktualizacja: 20:08, 25.11.2016
Skomentuj

Stowarzyszenie Legionowskich Lokatorów postanowiło wziąć pod przysłowiową lupę działalność lokalnego, wydawanego przez KZB Legionowo, tygodnika "Miejscowa na weekend". Zdaniem prezesa SLL, Janusza Baranowskiego, czasopismo to dopuszcza się nieuzasadnionych ataków na opozycję stosując przy tym żałosne i pozbawione merytorycznych argumentów chwyty. Autorami tej propagandy mają być natomiast dziennikarze ściśle powiązani z obecnym układem rządzącym w Legionowie. Poniżej publikujemy artykuł Janusza Baranowskiego, prezesa Stowarzyszenia Legionowskich Lokatorów, który otrzymaliśmy na naszą skrzynkę e-mail w czwartek (24.11).



Stowarzyszenie Legionowskich Lokatorów (SLL) spróbowało ocenić kontrowersyjną działalność tygodnika "Miejscowa na weekend", którego "dziennikarze" upodobali sobie wychwalanie dokonań obecnego "układu" rządzącego miastem. Codzienną tematykę ich artykułów cechuje zazwyczaj przerost formy nad treścią. Próżno w nich szukać choćby cienia informacji o niepowodzeniach czy porażkach legionowskiej władzy. Natomiast każdy kto ośmieli się poddać ją krytyce jest natychmiast na ich łamach piętnowany jako "wróg publiczny". Tak samo było w przypadku SLL.

W artykule "Trybuni z kanapy" redaktorzy "Miejscowej" próbowali zmarginalizować i ośmieszyć działalność Stowarzyszenia Legionowskich Lokatorów. Niestety trafili przysłowiową kulą w płot. Chyba nie do końca przemyśleli tytuł artykułu. Słowo trybun ma bowiem bardzo pozytywne znaczenie i występuje przeważnie z przymiotnikiem ludowy, a oznacza urząd w starożytnym Rzymie, którego podstawą była ochrona interesów obywateli przed rządzącymi. Bardzo celne porównanie. Jeżeli zaś chodzi o liczbę członków naszego stowarzyszenia to prędzej na tej tytułowej kanapie zmieści się redakcja "Miejscowej". Wynika więc z tego, że lepiej być trybunem ludowym niż "Trybuną Ludu" Ratusza i SML-W. I w tym przypadku trzeba przyznać redaktorom "Miejscowej" jedno - mają skłonność do samobójczych strzałów. Czy więc określenie "pożyteczni idioci" w stosunku do dziennikarzy, którzy entuzjastycznie i bezkrytycznie piszą o dokonaniach władzy, a ukrywają jej niepowodzenia jest zasadne? Oceńcie to Państwo sami.

Gdzie należy zatem szukać przyczyn takiego dziennikarskiego stylu? Wiadomo, że gazeta "Miejscowa" wydawana jest przez KZB sp. z o.o., spółkę miejską zależną od Ratusza. Jej redaktor naczelny, Rafał Michałowski, jest również prezesem Stowarzyszenia Myślących Pozytywnie (SMP), które m.in. realizuje programy dla spółdzielczej telewizji LTV. Wiceprezesem SMP jest natomiast Jolanta Żebrowska - dyrektor Spółdzielczego Ośrodka Kultury. Stowarzyszenie to swoje korzenie wywodzi w linii prostej z innego stowarzyszenia - Platforma Samorządowa: prezes - Roman Smogorzewski, skarbnik - Jan Grabiec, członkowie - Szymon Rosiak i Tomasz Talarski. Sami "swoi". Tak oto zamyka się koło legionowskiej propagandy wspieranej aktywnie przez Prezesa i Prezydenta.

SLL nie chce i nie zamierza narzucać się komukolwiek. Działalność Stowarzyszenia ma charakter pro publico bono, czyli dla dobra ogółu i taką pozostanie, a poparta jest zawsze sprawdzonymi i rzetelnymi faktami. Dlatego zapewne jest tak niewygodna dla rządzącej ekipy. Istniejący "układ" nie wytrzymał społecznej presji i przeszedł do kontrataku w typowym dla siebie stylu. Są to jednak działania żałosne, pozbawione argumentów i pokazujące jedynie jego słabość. Taki kolos na glinianych nogach.

/Janusz Baranowski, Prezes SLL/

Redakcja Portalu Legio24.pl nie bierze odpowiedzialności za treść artykułu wyrażającego prywatne opinie autora (zgodnie z rozdz. VII, pkt. 8 Regulaminu Portalu Informacyjnego Legio24.pl), któremu udostępniła swoje łamy działając zgodnie z zasadą zapewnienia pluralizmu informacyjnego.

Co sądzisz na ten temat?

podoba mi się 0
nie podoba mi się 0
śmieszne 0
szokujące 0
przykre 0
wkurzające 0
facebookFacebook
twitterTwitter
wykopWykop
komentarzeKomentarze

komentarz(1)

JacekJacek

0 0

Dobrze ktoś wziął się w końcu za pisarczyków z tuby propagandowej Smogorzewskiego finansowanej przez spółdzielców i podatników. Faktycznie ich wywody i argumentacja kwalifikuje się na Pulizera śmieciowej propagandy sukcesu charakterystycznej dla Korei Ludowej i czasów PRL-u, no ale czego od takich wulkanów intelektu przy których jednokomórkowy wodorost to Einstein oczekiwać 16:29, 25.11.2016

Odpowiedzi:0
Odpowiedz

reo
0%