W poniedziałek (7.04), tuż po godz. 18:00 w legionowskim ratuszu rozpoczęły się konsultacje społeczne w sprawie wyłączenia z ruchu kołowego ulic Rynek oraz Piłsudskiego na odcinku od Reymonta do Kopernika i utworzenia w tym miejscu miejskiego deptaka. Trwająca ponad godzinę dyskusja była pełna emocji. W jej efekcie pomysł utworzenia deptaka został zarzucony.
Z racji wielkiego sprzeciwu kupców wobec planów utworzenia deptaka na ul. Piłsudskiego, prezydent Miasta Legionowo już na samym początku konsultacji zastrzegł i uspokajał, że władze nie zrobią, nic czemu sprzeciwiają się przedstawiciele lokalnego biznesu oraz mieszkańcy. Trzeba przyznać, że zapewnienie Smogorzewskiego spotkało się z uznaniem przybyłych na spotkanie, bo jego słowa nagrodzono oklaskami.
O tak ciepłym przyjęciu propagatorzy idei deptaka mogli tylko pomarzyć. Większość zgromadzonych na sali osób nie chciała nawet obejrzeć prezentacji inwestycji. Dopiero kilka nielicznych głosów z sali opowiadających się za wyświetleniem prezentacji umożliwiło jej pokaz. Niestety pokazany na filmie przykład deptaka z Grodziska Mazowieckiego nie był zbyt udany. W niedzielny poranek sfilmowano bowiem deptak pusty i bez życia. To tylko rozjuszyło kupców, którzy wygwizdali inicjatorów idei stworzenia w Legionowie deptaka. Film potwierdził bowiem ich lęki o własne biznesy. Po kilku minutach, po pojawieniu się na sali gwizdów i śmiechu prezentacja została przerwana.
Nie do śmiechu było zapewne przedstawicielom Stowarzyszenia Razem Dla Legionowa oraz Fundacji Nasze Jutro, w tym znanemu społecznikowi, Przemysławowi Cichockiemu, którzy tak bardzo zaangażowali się w projekt utworzenia deptaka.
Jest nowa propozycja
Po wymianie uszczypliwości, podczas której kupcy jeszcze raz wyrazili dobitnie swoją niechęć wobec budowy deptaka, padła z ich strony dość ciekawa propozycja rewitalizacji ul. Piłsudskiego, ale z utrzymaniem na niej ruchu kołowego. Pomysł, choć bardzo ogólny, przypadł do gustu i mieszkańcom, dla których deptak mógłby oznaczać paraliż pobliskich ulic, jak i kupcom, bo Piłsudskiego mogłaby zyskać nowoczesny charakter i jednocześnie utrzymać status głównego ciągu komunikacyjnego. Nowa propozycja spodobała się także władzom Legionowa, które już zapowiedziały zbieranie pomysłów dotyczących rewitalizacji. Od wtorku (8.04) na adres e-mail [email protected] będzie można przesyłać propozycje zmian na ul. Piłsudskiego. Każda z tych propozycji zostanie dokładnie przeanalizowana pod kątem realności jej wykonania i następnie przedstawiona w kolejnych konsultacjach społecznych.
Jeden dzień na długie zakupy
Przy okazji tematu deptaka władze Legionowa wystąpiły z propozycją skierowaną wyłącznie do kupców. Chodzi o wybranie jednego dnia w tygodniu, w którym sklepy w centrum miasta mogłyby być czynne dłużej, na przykład do godz. 20:00. Ułatwiłoby to zrobienie zakupów osobom, które późno wracają z pracy. Pomysł nie jest nowy. Z powodzeniem stosują go miasta starej Unii Europejskiej np. w Niemczech i Holandii. Czy takie rozwiązanie przyjmie się w Legionowie? Czas pokaże, ale biorąc pod uwagę doświadczenia innych miast europejskich propozycja jest przynajmniej warta rozważenia.
Wspólna marka pomoże kupcom?
Podczas spotkania pojawił się także pomysł, aby kupcy z ul. Piłsudskiego zawiązali ściślejszą współpracę. Miałaby ona polegać na utworzeniu wspólnej marki handlowej (roboczo nazwaną przez Prezydenta Smogorzewskiego Galerią Piłsudskiego). Wspólne akcje marketingowe (wydawanie gazetek handlowych, organizacja pikników itp.) miałyby pomóc w walce o klienta z wielkimi galeriami handlowymi. Nie wykluczone bowiem, że oprócz budowanej galerii przy ul. Piłsudskiego i planowanym centrum handlowym w okolicy Aviotexu, powstanie kolejna konkurencja, tym razem w Jabłonnie, tuż przy obwodnicy, w pobliżu powstającego Centrum Badawczego PAN.
/wł/
0
0
0
0
0
0
0 0
"adwersarz" - zorganizowali go i to bardzo fajnie. Rodziny których nie stać na to żeby dzieci jeździły na wakacje przynajmniej mogli zabrać je w takie miejsce. Ludzie byli ogromnie zadowolenie - no tak ale jeszcze się taki nie urodził co by każdemu dogodził. Szkoda że wy nie macie takiej odwagi żeby coś zorganizować.
"słoiki zazdrość zżera,że nie mieszka się w centrum na swoim – tylko w wynajętym i ciasnym dorabiając kogoś? Sam nie zarobie i innym nie dam" "Maria" Czemu nas obrażasz,w takim razie my także możemy powiedzieć że mieszkasz w slamsach. Nie znasz ludzi którzy się tu wypowiadają więc może przystopuj. A może odpłacić pięknym za nadobne? Bogata córeczka tatusia co to za wielką panią się uważa? Szybciutko życie da ci porządnego kopa.
Aż szkoda nerwów na takich ludzi,naprawdę. 22:20, 08.04.2014
0 0
w tym miescie nic sie nie zmienia i chyba nigdy nie zmieni przez emerytow i lokalnych biznesowcow, ktorzy nie sa skorzy do zadnej wspolpracy i jak widac agresja odpieraja kazdy pomysl jakiejkolwiek zmiany. Legionowo- fajne miasto..byloby gdyby nie to, ze nie ma gdzie tu isc. nawet malo jest miejsc, zeby posiedziec na lawce, bo te sa notorycznie likwidowane na skutek prosb emerytow i wlascicieli lokalnych biznesow. Jak dla mnie pomysl z deptakiem- rewelacja. Az brak słów jak sie czyta komentarze..wszyscy krytykujecie mlode, ambitne osoby, ktore chca cos wniesc do tego miasta. Widocznie Legionowo nie jest gotowe na zmiany, skoro prawo glosu w tym wypadku maja tylko lokalni przedsiebiorcy. a co ze zdaneim reszty mieszkancow???? 19:21, 08.04.2014
0 0
a ja nie chce zamknięcia tej ulicy , będę dorabiała prawdziwych Legionowian - a na spacer chodzę do parku JP II ! 16:34, 08.04.2014
0 0
Bardzo Mądre słowa Pani Agato !! Nic dodać nic ująć. 14:51, 08.04.2014
0 0
zamknijmy ulice, władza niech wykupi lokale za bezcen - a nagle i ulice by się otworzyła tylko z innymi właścicielami zabierając ludziom dorobek ich życia, na Piłsudskiego głównie mieszkają Legionowianie co ziemie i te domy odziedziczyli jeszcze po dziadkach, i co słoiki zazdrość zżera,że nie mieszka się w centrum na swoim - tylko w wynajętym i ciasnym dorabiając kogoś? Sam nie zarobie i innym nie dam 16:31, 08.04.2014
0 0
Chyba podchwycili ideę zorganizowania pikniku, a nie go zorganizowali? Zgadzam się z Kacprem, przejrzałem blog p. Cichockiego i wszystkie inicjatywy legionowskie z ostatniego czasu są tak opisane, jakby je pan Cichocki organizował samodzielnie, a to jest nieprawda. Nieładnie podczepiać się pod cudze inicjatywy... 14:48, 08.04.2014
0 0
Drogi Panie Kacprze. Może przez Pana przemawia zazdrość? Najwyraźniej. Ten człowiek przynajmniej się uczy. Boli jak ktoś potrafi więcej,prawda? Dużo nie trzeba. Może niech Pan zbierze w sobie tyle odwagi co ten młody chłopak i sam coś zadziała? Łatwo jest krytykować i to jeszcze w internecie - bo przecież nie widać kim jestem,prawda? Czemu chce Pan takimi komentarzami pogrążyć chłopaka z ambicjami, który podąża do jakiegoś celu i to "nie po trupach" tylko swoim własnym wysiłkiem? Widać zazdrość ludzka nie zna granic,może Pan chciałby po prostu wskoczyć na jego miejsce?
"Pozostawiam do przemyślenia." 13:39, 08.04.2014
0 0
Wystawieni przez mądrzejszych. Jednak brakuje doświadczenia w realizowaniu tego typu inicjatyw dla pana Cichockiego. Na blogu i FB opisuje Pan Cichocki wszystkie wydarzenia z Legionowa tak jakby były jego zasługą. Za dużo tego. Fakt młody chłopak wjechał na plecach kilku osób do Kancelarii Premiera, nie wiem czy osoba która nie potrafi zrobić prezentacji powinna być asystentem ministra... w końcu o prace zawodową możemy mieć wymagania skoro za nią płacimy z podatków, a to jednak oceniamy na podstawie takich inicjatyw. Lub takich jak poniżej...
http://cichocki.blog.pl/2014/03/07/8-marca-akcja-krwiodawstwa-pod-ratuszem-w-legionowie-start-g-930-dla-kazdego-krwiodawcy-po-oddaniu-krwi-mamy-kwiatek-dla-pan-z-okazji-ich-swieta-a-dla-panow-by-mogli-podarowac-go-swoim-kobietom/
Czy organizowanie loterii nie wymaga zgody izby celnej? Domyślam się że pracownik KPRM, kandydat na Europosła z list PSL i lokalny działacz obywatelski takie żeczy wie lub konsultuje z tymi co wiedzą i nie łamie prawa...
Pozostawiam do przemyślenia. 13:21, 08.04.2014
0 0
Myślę ze gdyby Panom udało się dojść do głosu poparliby inicjatywę konkretami. Ale widać że legionowianie nie wiedzą co to kultura. "Lusiu" Panowie przynajmniej się postarali, przygotowali jakiś materiał poświęcając swój wolny czas, na co przedsiębiorców nie było stać. A nasi przedsiębiorcy potrafią widać tylko narzekać bo łatwiej, ale żeby coś zdziałać to już nie ma pana.
Reformatorami nie są i nie słyszałam żeby się tak nazywali ale starają się, walczą a tym nie każdy może się pochwalić. 09:55, 08.04.2014
0 0
Staje murem za młodymi, ambitnymi ludzmi, którzy probują zmienić nasze miasto !!! A nie łądnie to raczej wydawać takie opinie i osądy jak powyżej. Gratulacje Dla Panów z Rady, róbcie dalej to co robicie bo to ma sens ! a "wielkimi" krytykami proszę się nie przejmowac. 09:43, 08.04.2014
0 0
Spotkania nie da się nazwać konsultacjami, ponieważ przedsiębiorcy nie dali dojść do głosu inicjatorom. Gwizdali, wyśmiewali ich pokazując tylko swój niski poziom kultury oraz brak jakiegokolwiek szacunku.
Młodzi ludzie wyszli z inicjatywą za co dostali zmieszani z błotem. Jak w tym kraju/ mieście ma się cos zmienić jeżeli osoby aktywne, które wychodza z jakąs ideą do mieszkańców/przedsiębiorców nie mogą nawet zabrać głosu / są krytykowane za sam POMYSŁ przez takich ludzi jak np. "Lusia " - nie widzę żebyś dawała Panom jakąś radę, nikt na spotkaniu nie mówił o sobie jako o reformatorze. w Przeciwieństwie do Ciebie ja mam dla Panów PRAWDZIWĄ radę - Proszę sie nie przejmować zachowaniem i komentarzami niektórych osób - Ludzie są zamknięci na jakiekolwiek pomysły, nie potrafią rozmawiać na cywilizowanym poziomie. Zamiast tego wolą skrytykować i wyśmiać.Proszę dalej robić swoje nie zważając na zawiść innych. 08:32, 08.04.2014
0 0
inicjatywa legła w gruzach, panowie byli zupełnie nieprzygotowani do merytorycznej dyskusji, zabrakło argumentów dotyczących źródeł finansowania, sposobów tworzenia dodatkowych miejsc pracy za sprawą zamknięcia ulicy, reorganizacji ruchu kołowego wokół deptaka, itp. zamiast tego była prezentacja autorskiej rozmowy z burmistrzem Grodziska oraz przedstawicielem lokalnego stowarzyszenia przedsiębiorców. Opinie niereprezentatywne, a grodziski deptak bez żywej duszy. Spotkanie pokazało, że była to próba inicjatywności politycznej, a nie działalności społecznej. Rada dla panów ze Stowarzyszenia Razem dla Legionowa: to, że ktoś bierze udział w pikniku albo zbiórce żywności, nie oznacza, że jest wielkim reformatorem lokalnym. I jeszcze jedno: wypada, żeby wszyscy panowie się przedstawili na spotkaniu, pan przewodniczący stowarzyszenia Razem przynajmniej uniósł otwartą przyłbicę, za co posypały się na niego gromy, ale Wiceprzewodniczący tego Stowarzyszenia ewidentnie schował głowę w piasek...nieładnie 21:34, 07.04.2014
0 0
Osobiście gratuluje młodym ludziom zaangażowania oraz odwagi. Z tego co pamiętam w wakacje zorganizowali oni piknik na którym zjawiło się mnóstwo osób - jestem pewna że wśród tych ludzi pojawili się przedsiębiorcy z ul. Piłsudskiego. W związku z tym nie rozumiem czemu nastąpiła na nich taka "nagonka". To był tylko pomysł a zostali oni zmieszani z błotem. Im życzę sukcesów a naszym przedsiębiorcom więcej rozwagi w ocenach ludzi. 20:42, 07.04.2014
0 0
Podpisuje sie pod postem wyzej, zbudowanie deptaka bylo swietnym pomyslem, przykro ze pomyslodawcom zostaly podciete skrzydla.. mam nadzieje ze nie straca Oni wiary i zapalu i jeszcze bedziemy mogli liczyc na inicjatywe z ich strony. Uklony w strone Stowarzyszenia! 06:34, 09.04.2014