W piątek (1.08) około godziny 23.00 piorun uderzył w dach jednego z domów przy ulicy Konarskiego. Szybka akcja strażaków uratowała budynki stojące w zabudowie szeregowej. Niestety największe szkody dotknęły mieszkańców jednego z segmentu, którzy stracili dorobek życia. W nomenklaturze strażackiej szkody wynikłe z pożaru szeregowców mogą być oceniane jako niewielkie, ponieważ ocalało większość budynków. Remont pochłonie jednak dziesiątki, jak nie setki tysięcy złotych. Gdy popatrzymy na tę tragedię z perspektywy mieszkańców, stracili oni dorobek życia.

Fot. UM Legionowo

Ściągnął piorun

Powodem pożaru był piorun, który uderzył w okoliczne drzewo. Jak mówi jeden z właścicieli domów, na dębie widać wyraźne ślady. Zostanie on usunięty w najbliższym czasie. Na miejscu była komisja Urzędu Miasta Legionowo, by przygotować dokumenty potrzebne do wycinki. - To już drugi tak poważny pożar w ciągu ostatnich tygodni na terenie miasta. Na szczęście i tym razem nie ucierpieli ludzie, ale dorobek życia został zniszczony przez płomienie oraz wodę. Podobnie jak w przypadku pogorzelców z ulicy Jagiellońskiej, miasto oferuje pomoc trzyosobowej rodzinie ze spalonego domu przy ul. Konarskiego. Apelujemy także do mieszkańców o pomoc w odbudowie zniszczonego domu - każda pomoc się liczy, zwłaszcza materiały budowlane oraz siła robocza. Odzew w sprawie poprzedniej dotkniętej tragedią rodziny był duży - mam nadzieję, że i tym razem znajdą się w Legionowie ludzie dobrej woli - mówi prezydent Legionowa - Roman Smogorzewski.

Fot. UM Legionowo

Spłonęło piętro

Szkody można było ocenić nazajutrz po akcji ratowniczej. Spłonęło całe poddasze domu położonego w środku zabudowy. Ogień strawił dach i więźbę dachową. Pochłonął meble, ubrania i sprzęty znajdujące się na piętrze. Góra domu nadaje się tylko do generalnego remontu. W domu nie było mieszkańców. W pokoju dziecinnym, który spłonął, nie spała córka właścicieli. Jak przyznaje Mariusz Przygoda, to szczęście w nieszczęściu: - Mogliśmy stracić życie - dodaje.  Właściciele spędzali spokojnie urlop, gdy zadzwonili sąsiedzi z informacją, że płonie ich dom. Rankiem zobaczyli jak wygląda ich mieszkanie: okopcone piętro, brak dachu, zalane mieszkanie.

Fot. UM Legionowo

Pomóżcie

Mimo dużych strat pogorzelcy nie proszą o ubrania, czy sprzęt. Twierdzą, że jakoś sobie poradzą. Najważniejsze jest to, by zdążyć z remontem przed jesienią. Legionowska straż pożarna dostarczyła folię, by opady deszczu nie niszczyły dalej domu. Trzeba jednak wymienić okna, które zniszczyła wysoka temperatura. - Potrzebujemy pomocy, by wyremontować dom - mówi Mariusz Przygoda. Do apelu dołączył Urząd Miasta Legionowo. Każdy, kto zechce pomóc w odbudowaniu dachu, dostarczeniu materiałów budowlanych, dachówek i drewna, proszony jest o bezpośredni kontakt: 606 630 089 - Mariusz Przygoda, ul. Konarskiego 15 B /iw/