Legionowo: Po kłótni zdemolował samochody

Trzy auta i przyczepa kempingowa to "ofiary" furii 25-latka, który zezłościł się na swoją dziewczynę. Teraz mężczyznę czekają konsekwencje tego zachowania. Choć jak twierdzi niewiele pamięta, to - w świetle dowodów - nie pozostało mu nic innego, jak przyznać się o winy i dobrowolnie poddać karze.

Po tym jak 25-letni Adrian O. pokłócił się ze swoją dziewczyną postanowił wyładować swoje negatywne emocje na trzech samochodach osobowych. Citroen, polonez i alfa romeo miały to nieszczęście, że stanęły na drodze zdenerwowanemu 25-latkowi. Jakby tego było mało, mężczyzna włamał się jeszcze do przyczepy kempingowej zaparkowanej przy ul. Sobieskiego w Legionowie. Miał jednak pecha, bo jego ekscesy zauważył przypadkowy świadek, który o wszystkim poinformował funkcjonariuszy policji - informuje asp. Emilia Kuligowska z KPP Legionowo.

Mundurowi zjawili się na miejscu zdarzenia już po kilku minutach. Adriana O. zatrzymano. Sprawdzono także jego trzeźwość, bo policjanci wyczuli od niego zapach alkoholu. Policyjny nos nie zawiódł, bo w wydychanym powietrzu 25-letni mężczyzna miał 1,5 promila alkoholu.

Przesłuchani właściciele zniszczonych aut wycenili swoje straty na ok. 2400 złotych. Poza zniszczeniem mienia Adrianowi O. postawiono także zarzuty kradzieży z włamaniem. W sumie groziło mu nawet 10 lat pozbawienia wolności. Podczas rozmowy z mundurowymi mężczyzna przyznał, że niewiele pamięta z nocy pełnej wrażeń, ale uznał zarzuty za zasadne i przyznał się do winy oraz poddał dobrowolnie karze.

/se/