Legionowo: Patologia na os. Batorego? List Czytelnika

Hałas, alkohol i narkotyki zamiast gry w piłkę - taki obraz boiska znajdującego się na legionowskim osiedlu Batorego przedstawiają mieszkańcy. Kilka dni temu na skrzynkę pocztową Legio24.pl otrzymaliśmy wiadomość, która nas poruszyła. Postanowiliśmy list naszego Czytelnika opublikować w całości. Jego treść znajduje się poniżej:



Czytelnik pisze:

Jestem mieszkańcem jednego z najstarszych osiedli w Legionowie - os. Batorego. Nasz blok graniczy z osiedlowym boiskiem sportowym oraz siłownią. Niejednokrotnie mieliśmy przyjemność obserwować tam rodziców uczących swoje dzieci jazdy na hulajnogach, rolkach, gry w piłkę czy wreszcie koszykówkę. "Lokalsi" to w dużej mierze ludzie starsi, a przynajmniej mocno dojrzali. Ci właśnie popołudniami na pobliskiej siłowni podtrzymują dobrą kondycję. Niestety piękny sen o mieszkaniu w spokojnej okolicy pośród seniorów oraz młodzieży uprawiającej sporty minął wraz z rozpoczęciem tej wiosny...

Na boisko z całego miasta zaczęła schodzić się młodzież i dorośli nie w celach sportowych, a po to aby spożywać alkohol czy narkotyki. Niejednokrotnie byliśmy zmuszani wzywać Policję czy Straż Miejską, gdyż hałasów w późno wieczornych porach nie dało się po prostu wytrzymać. Reakcje policji często tonowały nastroje przebywającej na boisku młodzieży, prowadząc zawsze do jej rozejścia się. Niestety problem wraz z poprawą pogody zaczął się pogłębiać.

Boisko stało się centrum zakrapianych spotkań również w trakcie dnia. Teren jest dewastowany, zaśmiecany (pomimo, że altana śmietnikowa znajduje się niecałe 10 metrów od niego). Szczytem tego wszystkiego były przyjazdy Policji do agresywnych osób znajdujących się pod wpływem środków odurzających.

W związku z powyższym alarmowaliśmy Policję, Straż Miejską, oznaczaliśmy miejsce jako niebezpieczne na Krajowej Mapie Zagrożeń Komendy Głównej Policji. O sytuacji wie Spółdzielnia Mieszkaniowa - SMLW oraz Prezydent Miasta Legionowo. Niestety problem ignorują.

Tego ostatniego prosiliśmy o zamontowanie kamery przy boisku, która jak sądzimy zakończyłaby panujące na osiedlu zachowania patologiczne i przywróciła spokój mieszkańców. Naszym zdaniem to idealne rozwiązanie prewencyjne, które ma już dobre wyniki w działaniu na rzecz bezpieczeństwa w innych miejscach na mapie Legionowa. Niestety otrzymaliśmy informację, że możliwości systemu monitoringu miejskiego są już wyczerpane i to by było na tyle. Jedyne propozycje ze strony SMLW i Prezydenta to każdorazowe informowanie służb. Krótko mówiąc zostaliśmy pozostawieni sami sobie.

Szukając wszędzie pomocy oraz nadziei na odzyskanie poczucia bezpieczeństwa na osiedlu Batorego postanowiliśmy chwycić się ostatniej deski ratunku jakim są media lokalne. Wierzymy, że prasa jest w stanie nagłośnić zaistniały problem bardziej aniżeli zwykły mieszkaniec z którym Miasto Legionowo się nie liczy.

Zgodnie z powyższym zwracam się do Państwa o wsparcie naszej samotnej walki z patologią jaka ma miejsce na naszym osiedlu a szczególnie na boisku osiedla Batorego i terenie do niego przyległym.

mieszkaniec os. Batorego, Legionowo

Od redakcji

List naszego Czytelnika zaniepokoił naszą redakcję. W czwartek (4.06) wybraliśmy się na teren osiedla, aby sprawdzić co się tam dzieje. Ku naszemu zaskoczeniu, przechodząc w okolicy opisywanego w treści listu boiska, zauważyliśmy... interweniujących policjantów. Ponieważ sprawa wydaje nam się poważna, postanowiliśmy nie zwlekać z opublikowaniem listu naszego Czytelnika. Do sprawy będziemy wracać.

/red./