Zamknij

Legionowo: Fatum nad III Parcelą

12:45, 13.11.2014 Aktualizacja: 12:47, 13.11.2014
Skomentuj

Od początku 2014 roku na terenie Legionowa dzięki inicjatywie lokalnej powstają nowe place zabaw, siłownie i boiska. Niestety inwestycje te omijają teren III Parceli. Okazuje się bowiem, że zgłoszony wniosek o budowę placu zabaw przy ulicy Niklowej nie zostanie zrealizowany.




Niklowa to jedna z ulic biegnących pomiędzy ulicą Kolejową a Aleją Legionów. Podobnie jak wiele dróg na terenie III Parceli od lat pozostaje nieutwardzona i zaniedbana. Znajduje się tam niewielki pas zieleni porośnięty drzewami. Tam też miał znaleźć się plac zabaw i Park Seniora, z których korzystaliby mieszkańcy.

Do Urzędu Miasta w Legionowie wpłynęły dwa wnioski dotyczące inwestycji przy Niklowej:


  1. Wniosek Pani Elżbiety Topczewskiej zamieszkałej w Legionowie pod nazwą "Park Seniora przy ul. Niklowej ". Wnioskowana kwota dofinansowania ze strony Gminy Miejskiej Legionowo wynosi 25.000,00 zł.

  2. Wniosek Pani Elżbiety Topczewskiej zamieszkałej w Legionowie pod nazwą "Plac zabaw dla dzieci zlokalizowany na terenie Legionowo-Trzecia Parcela". Wnioskowana kwota dofinansowania ze strony Gminy Miejskiej Legionowo wynosi 25.000,00 zł.


Mimo wstępnej akceptacji i prób realizacji tych inwestycji, nie zostaną one zrealizowane. Według UM Legionowo powodem rezygnacji jest brak przyzwolenia Regionalnej Dyrekcji Lasów Państwowych (RDLP) w Warszawie.

Nie chcą się zgodzić


Postępowanie legionowskiego urzędu dotyczyło ustawienia elementów małej architektury na terenie działki leśnej przy ulicy Niklowej w Legionowie. Miejscowy Plan Zagospodarowania Przestrzennego dopuszczał taką inwestycję. Jak podaje urząd, by zrealizować montaż konieczne było spełnienie pewnych warunków:  "przepisy szczególne wymagają (...) wyłączenia z produkcji leśnej gruntu leśnego na działce przeznaczonej pod realizację inwestycji". Dlatego też miasto wystąpiło do Regionalnej Dyrekcji Lasów Państwowych (RDLP) w Warszawie z wnioskiem o dokonanie takiego wyłączenia. Instytucja ta jednak nie ustosunkowała się pozytywnie.

Na Niklowej nie będzie placu zabaw


RDLP nie wydała zgody na wyłączenie gruntu leśnego z produkcji leśnej, na którym miały zostać ustawione zabawki i urządzenia. Miasto zdaje się nie rozumieć tej decyzji i tłumaczy, że w przypadku innych inwestycji, nie było takich problemów. "Wielokrotnie zamawiający występował do RDLP o wyłączenie z produkcji leśnej terenu przewidzianego pod inwestycję i pomimo, że nie był w posiadaniu zgody właściwego organu na zmianę przeznaczenia gruntów leśnych na cele nieleśne uzyskaną przy sporządzaniu miejscowego planu zagospodarowania przestrzennego, zawsze uzyskiwał pozytywną decyzję na wyłączenie z produkcji leśnej danego terenu. W tym jedynym przypadku Regionalna Dyrekcja Lasów Państwowych w Warszawie odmówiła udzielenia pozytywnej decyzji (...)." - czytamy w gminnych dokumentach.

Miasto się tłumaczy i unieważnia postępowanie


Urzędnicy są zdziwieni. - Przy wielu wcześniejszych inwestycjach, które zostały zrealizowane i są użytkowane brak zgody właściwego organu na zmianę przeznaczenia gruntów leśnych na cele nieleśne nie stanowił na tyle ważnego braku formalnego, który spowodowałby niemożność realizacji zaplanowanej inwestycji -argumentuje legionowski magistrat i dodaje, że nie mógł przewidzieć, że decyzja RDLP będzie niekorzystna. Na skutek takiego obrotu spraw legionowski magistrat uznał, że inwestycja straciła charakter interesu publicznego. Tym samym zaniechał dalszego postępowania, ponieważ zawarcie umowy z wykonawcą bez możliwości montażu elementów placu zabaw jednoznacznie wskazywałoby na bezzasadne wydawanie pieniędzy publicznych. Tak więc ani placu zabaw, ani parku na Niklowej nie będzie. Nadal miejsce to będzie służyć jako dziki parking oraz miejsce wysypywania śmieci.

/nk, iw/

Co sądzisz na ten temat?

podoba mi się 0
nie podoba mi się 0
śmieszne 0
szokujące 0
przykre 0
wkurzające 0
facebookFacebook
twitterTwitter
wykopWykop
komentarzeKomentarze

komentarz(1)

nowa tunowa tu

0 0

U nas na III Parceli nie dzieje się nic. Chyba zapomnieli nasi radni, że ta dzielnica się rozwija, przybywa domów tyle, co nigdzie w Legionowie. Nie mamy sklepu większego, pubu, nic. Jakby umarła dzielnica. Las zarastają krzaki, takie, że nie da się niedługo przejść. Droga od PEC do Al. Legionów straszy, mimo, że stoją tam nowe domy. Tylko dzików przybywa. Wczoraj u mnie na Olszankowej o 22.00 dumnie spacerowały. No wybudowano drogę do nikąd...do nowej komercyjnej hali sportowej- tylko po? A chodniki straszą krzywizną. Beznadzieja. 21:13, 13.11.2014

Odpowiedzi:0
Odpowiedz

reo
0%