Wielu uczestników ruchu drogowego uskarża się na bardzo długi czas oczekiwania na legionowskich przejazdach kolejowych. Niestety na wszelkie prośby o zmianę tego stanu rzeczy PKP niezmiennie pozostaje obojętne.
Na skargi zarówno Urzędu Miasta, jak i mieszkańców kolejarze zawsze odpowiadają, że kwestie związane z bezpieczeństwem oraz automatyka przejazdów nie pozwalają na zmniejszenie czasu oczekiwania. Niestety oznacza to, że w najbliższym czasie nie uda się nic zmienić, a do długich, przymusowych postojów przy torach trzeba chwilowo przywyknąć.
/kh/
Rafał08:43, 11.09.2014
0 0
Absolutnie nie mogę zrozumieć kwestii bezpieczeństwa na przejeździe na ul. Polnej. Bo o ile rozumiem czas, z jakim przejazd musi zostać zamknięty przed przejazdem pociągu, o tyle jakoś cholera nie mogę pojąć, dlaczego nie może zostać otwarty natychmiast po przejechaniu pociągu. Inne legionowskie przejazdy w tej kwestii akurat działają błyskawicznie, ten na Polnej nie. Chociaż... przyznać muszę, że ostatnio ten czas i tak uległ skróceniu. Mimo wszystko jednak i tak jest beznadziejnie długi. 08:43, 11.09.2014
Andrzej09:06, 11.09.2014
0 0
To nie tylko wina PKP które ze wzgledu na bezpieczeństwo nie zgodzi się na skócenie zamkniecia przejazdów. Za chwilę bedzie jeżdziło PENDOLINO do Gdańska i czasy oczekiwanie jeszcze się zwiększą. A może to nasi "rajcy miejscy" położyli temat w momencie konsultacji przy przebudowie trasy kolejowej. Zamiast przejazdów, trzeba było pertraktować przejazdy wiaduktami lub tunelamy. Przypominam temat przejazdu na Bukowcu, warto sobie przypomieć przed wyborami samorządowymi kto był przeciwny tego typu nowoczesnym rozwiazaniom.
Pozdrawiam Radę Miasta 09:06, 11.09.2014
Alicja09:32, 11.09.2014
0 0
Generalnie codzienne oczekiwanie na otwarcie się szlabanu na Bukowcu doprowadza mnie do furii. Nie licząc moich spóźnień do pracy, ponieważ nigdy nie wiem jak wycelować z wyjazdem z domu czasowo. Nie będę przecież wyjeżdżać pól godz. przed czasem. Uważam, że również jest to wina miasta, dlaczego w tym miejscu nie ma wiaduktu? Coś tu chyba nie zagrało. Uważam też, że kolejarze są trochę złośliwi i celowo przetrzymują zamknięty szlaban. Czasem nawet gdyby otworzyli go np. ma 3 minuty czas oczekiwania by się skrócił.
Pozdrawiam 09:32, 11.09.2014
Krzysiek09:56, 11.09.2014
0 0
Przejazdem na Bukowcu powinny się zająć media światowe ;) a nie tylko lokalne, to co się tam dzieję nie tylko jest niedorzeczne ale i chore, a co do innych przejazdów w mieście w porównaniu do tego na Bukowcu są świetne ilekroć nimi przejeżdżam porównuje je do Bukowca i mówię, że jednak można otwierać szlaban normalnie. 09:56, 11.09.2014
Kwiatkowski z Legion14:47, 11.09.2014
0 0
Z PROGRAMU "KOLEJE WIELKICH PRĘDKOŚCI" ZOSTAŁY TYLKO WSPOMNIENIA, EKRANY I SZLABANY.... CZASÓW OPUSZCZENIA SZLABANÓW PKP NIE ZMIENI, BO IM SIĘ NIE CHCE. ZASŁANIAJĄ SIĘ PRZEPISAMI ODERWANYMI OD RZECZYWISTOŚCI. ZA BEZPIECZEŃSTWO ELEKTRONICZNE NA TOROWISKACH ODPOWIADA "TELEKOMUNIKACJA KOLEJOWA" POTĘŻNY OPERATOR TELEKOMUNIKACYJNY, KTÓRY TRZEPIE POTĘŻNĄ KASĘ JAKO DOSTAWCA INTERNETU, TVkablowej I TELEFONII KOMÓRKOWEJ. RESZTA DZIAŁALNOŚCI JEST NIEDOCHODOWA, WIĘC NIC NIE ZMIENIĄ, BO ZA TO NIE DOSTANĄ KASY. KIEROWCY MOGĄ ZGRZYTAĆ ZĘBAMI I GRZECZNIE CZEKAĆ..... JEDYNA RADA - NACISKAĆ LOKALNYCH POSŁÓW I SENATORÓW, A NADCHODZĄCE WYBORY DAJĄ TAKĄ MOŻLIWOŚĆ, DO POGNANIA GOŚCIA ZE STOŁKA WŁĄCZNIE..... 14:47, 11.09.2014
Ania23:20, 11.09.2014
0 0
masakra, mieszkam na Bukowcu od urodzenia...
i jak kiedyś nie było problemów z przejazdem na ulicy Polnej tak teraz weź się człowieku gdziekolwiek wyrób... codziennie chodzę przez przejazd i codziennie stoję 30-40 minut takie są przepisy? pociąg w Krakowie, a oni już przejazd zamykają mądre to nie jest. Non stop słyszę kierowców którzy klną ale i nie tylko kierowcy piesi też i jak tak dalej pójdzie to chyba nawet telewizja będzie musiała się tym zająć bo to co się dzieje to przechodzi ludzkie pojęcie. 23:20, 11.09.2014
Jacek13:17, 12.09.2014
0 0
Bedzie jeszcze gorzej w grudniu rusza szybka kolej 160 km docelowo 200 km/h predkosci i przejazdy musza byc zamkniete kilka minut -piec, wczesniej, przejazd na Bukowcu jest jednym z 4 a od grudnia tego roku trzech mozliwosci przejechania przez tory w legionowie samochodem. A jak ruszy budowa galerii na bukowcu to komunikacja tam padnie,jak na przystanku po zamknieciu przejazdu na parkowej - Roman dziekujemy ci za to ze tory kolejowe w legionowie zaczynaja pełnic role muru berlinskiego 13:17, 12.09.2014
Paweł15:06, 12.09.2014
0 0
Mieszkam od urodzenia na bukowcu i zaobserwowałem, że to nie do końca jest kwestia bezpieczeństwa. Gdyby otwieranie (czas oczekiwania na otwarcie przejazdu) zależało od przepisów dotyczących bezpieczeństwa przejazdów kolejowych oraz automatyki je obsługujących, szlabany otwierane by były jednakowo po każdym z pociągów. Tzn przykładowo, szlaban zostałby otwarty minutę, dwie, pięć po przejechaniu każdego z pociągów, a tymczasem raz czekamy 5 minut a innym razem 30 minut.
Kolejną kwestią jest dobra wola dróżników. Gdy ten dostaje polecenie od dyżurnego aby zamknąć przejazd, ma go zamknąć niezwłocznie, bacząc na to aby pojazdy opuściły teren pomiędzy szlabanami. Dróżnicy natomiast nie zwracają uwagi na pieszych i "zamykają" ich w środku między szlabanami. A nie każdy ma siłę i zdrowie aby schylać się i przechodzić pod nimi. To jest zachowanie karygodne! 15:06, 12.09.2014