Zamknij

Legionowo: Dlaczego na wiadukcie nie wprowadzono jazdy na suwak?

07:00, 28.05.2014 Aktualizacja: 11:11, 02.10.2015
Skomentuj

Wielu kierowców chciałoby, aby na zwężającym się zjeździe z legionowskiego wiaduktu wreszcie stanął znak zalecający jazdę na tak zwany suwak. Takie rozwiązanie mogłoby się przyczynić do zmniejszenia korków tworzących się w tym miejscu. Niestety - wbrew wcześniejszym zapowiedziom Generalnej Dyrekcji Dróg Krajowych i Autostrad - wyczekiwanego oznakowania wciąż nie ma.

Przypomnijmy, że w 2015 roku Generalna Dyrekcja Dróg Krajowych i Autostrad ma rozpocząć przebudowę DK61 na odcinku od wiaduktu nad torami kolejowymi w Legionowie do miejscowości Michałów-Reginów, w gminie Wieliszew (o czym pisaliśmy w tej wiadomości). Modernizacja drogi z pewnością zakończy gehennę kierowców stojących w długich korkach na zjeździe z wiaduktu.

Natomiast tymczasowym lekarstwem na zatory tworzące się na zwężeniu miał być ustawiony w tym miejscu znak zalecający jazdę na suwak. Zgodnie z wcześniejszymi zapowiedziami GDDKiA, znak taki miał się pojawić przy zjeździe już w kwietniu bieżącego roku. Jednakże ustawienie oznakowania opóźniło się. "(...) Projekt doświadczalnego oznakowania tymczasowego <jazda na suwak> został zatwierdzony, a oznakowanie zlecone do realizacji. Przewidywany termin jego ustawienia - do połowy czerwca br." - informuje rzecznik prasowy warszawskiego oddziału GDDKiA, Małgorzata Tarnowska.

Na czym polega jazda na suwak?


Jazda metodą "na suwak" polega na tym, że samochody jadące kończącym się, lewym pasem ruchu oraz prawym jadą na przemian. Kierowca jadący prawą stroną najpierw ustępuje pierwszeństwa jadącemu z lewej strony, a potem sam kontynuuje podróż, to samo robi kolejny i kolejny.

Oznakowanie nie pomoże?


O ustawienie znaku zalecającego jazdę na suwak na zwężeniu legionowskiego wiaduktu występowali zarówno mieszkańcy, jak i legionowska policja. Niestety nie wiadomo czy takie rozwiązanie zlikwidowałoby zatory tworzące się w tym miejscu. Nie przypadkowo mówi się o zaleceniu, a nie nakazie jazdy na suwak - polskie prawo nie przewiduje znaku nakazującego taką jazdę. W praktyce oznacza to, że kierowcy mogą, ale nie muszą jeździć na suwak. Warto pamiętać, że policja nie ma możliwości nałożenia mandatów na kierujących, którzy lekceważą takie zalecenie. Dlatego wszystkich czekających z utęsknieniem na wprowadzenie jazdy naprzemiennej, może spotkać niemiłe rozczarowanie.

Lepiej czekać na przebudowę?


Całą sytuację związaną z zatorami tworzącymi się na wiadukcie i z wprowadzeniem w tym miejscu jazdy na suwak można podsumować następująco: ustawienie znaku opóźni się o co najmniej 2 miesiące, a kiedy znak już stanie, to nie wiadomo czy wpłynie na poprawę komfortu jazdy. Cała nadzieja w tym, że przebudowa DK61 dojdzie do skutku.

O znaku zalecającym jazdę na suwak na legionowskim wiadukcie pisaliśmy także w tej wiadomości.

/kh/

Co sądzisz na ten temat?

podoba mi się 0
nie podoba mi się 0
śmieszne 0
szokujące 0
przykre 0
wkurzające 0
facebookFacebook
twitterTwitter
wykopWykop
komentarzeKomentarze

komentarz(4)

sebaseba

0 0

Ludzie! Zrozumcie, że jazda na suwak ma jedną podstawową, niezaprzeczalną zaletę.
Jest SPRAWIEDLIWA!
Wpuszczając na samym końcu po jednym pojeździe z lewej strony wszyscy jadą równo dwoma pasami i nikt nie może mieć o nic pretensji.
Coraz lepiej sprawdza się to na Trasie Toruńskiej.
A blokowanie i zajeżdżanie to zwykłe buractwo świadczące o poziomie blokujących.
Niby chcemy być europejczykami, ale z co poniektórych buractwo wychodzi...
Jak to mówią - chama ze wsi wygonisz, ale wsi z chama się nie da... 16:23, 28.05.2014

Odpowiedzi:0
Odpowiedz

reo

....

0 0

Skoro buractwem nazywasz tzw" zajeżdżanie i blokowanie lewego pasa" to jak nazwiesz bezczelne wpychanie się na chama lewego pasa ? Skoro nie ma znaku "suwak" to chyba zasady ruchu są jasne , RUCH PRAWOSTRONNY .
Skoro jeden może czekać drugi też może. A bez tego znaku na ten moment robi się jeden wielki korek bo Księżniczka albo Książe jadący lewym pasem nagle musi wiadukt przejechać szybciej . Jak taki problem proponuje zakupić samolot, LATA :) 17:42, 28.05.2014

Odpowiedzi:0
Odpowiedz

ZygaZyga

0 0

A nie można by wstawić wcześniej znak o zwężeniu jezdni..... wtedy już od Jagielońskiej można by robić suwaczek. ;D ...no chyba że są weekendy wyjazdowe... wtedy suwak już od Jabłonny.. hahahaha 07:29, 28.05.2014

Odpowiedzi:0
Odpowiedz

MacSMacS

0 0

Ja na pewno nie będę ustępował tym z lewej strony. Pchają się na bezczelnego i starają wepchnąć na siłę. Skoro inni mogą jechać w korku, to oni również. 10:13, 28.05.2014

Odpowiedzi:0
Odpowiedz

0%