W miniony czwartek (8.09) tuż po godz. 19:00 legionowscy strażnicy miejscy zatrzymali dwóch mieszkańców Warszawy - 37-letniego Artura S. oraz 39-letniego Konrada D. , którzy próbowali ukraść dwa rowery pozostawione przy legionowskim dworcu. Mężczyźni, przekazani przez Straż Miejską funkcjonariuszom policji usłyszeli już zarzuty i pod policyjnym dozorem oczekują na rozprawę sądową.
Jak relacjonuje podkom. Emilia Kuligowska, rzecznik prasowa KPP Legionowo, w miniony czwartek po godzinie 19:00, operator kamer miejskiego monitoringu dostrzegł dwóch mężczyzn przecinających zabezpieczenia przy pozostawionych pod dworcem PKP w Legionowie rowerach. Mężczyźni nie dokonali kradzieży tylko dlatego, że zostali spłoszeni. Nie uciekli jednak daleko. 37-letni Artur S. i 39-letni Konrad D. zostali szybko zatrzymani przez Straż Miejską i przekazani policjantom. - Kryminalni znaleźli i zabezpieczyli dwa rowery, które miały poprzecinane zabezpieczenia. Znaleźli też odrzucone cęgi, które najprawdopodobniej służyły do popełnienia przestępstwa - mówi podkom. Kuligowska. - W trakcie prowadzonego postępowania okazało się, że zatrzymani mają na swoim koncie również inne kradzieże rowerów, do których doszło we wrześniu przy stacji kolejowej w Legionowie. W sumie śledczy przedstawili mężczyznom 5 zarzutów - usiłowania kradzieży i kradzieży rowerów wspólnie i w porozumieniu - dodaje rzeczniczka legionowskich policjantów.
Obydwaj zatrzymani mają za sobą przeszłość kryminalną. Artur S. był wielokrotnie karany i poszukiwany. W momencie popełnienia przestępstwa działał w warunkach recydywy. Konrad D. również był wiele razy karany, poszukiwany i zatrzymywany przez Policję. Podejrzani przyznali się do winy i złożyli wyjaśnienia. Sprawa ma charakter rozwojowy. Policjanci nie wykluczają kolejnych zarzutów.
/red/
Brak komentarza, Twój może być pierwszy.
Dodaj komentarz