W poniedziałek (20.06) tuż po godz. 19:00 do dyżurnego legionowskiej straży pożarnej wpłynęło zgłoszenie o prawdopodobnym pożarze, do jakiego miało dojść w jednym z mieszkań w bloku przy ul. Warszawskiej w Legionowie. Zgłaszający twierdził, że z lokalu na drugim piętrze wydobywa się dym. Na miejsce wysłano w sumie cztery wozy gaśnicze, w tym jeden wyposażony w drabinę.
Jak relacjonuje naszej redakcji dyżurny Komendy Powiatowej Państwowej Straży Pożarnej w Legionowie, kiedy strażacy dojechali pod wskazany adres faktycznie zauważyli kłęby dymu wydobywające się z okna. Udali się więc do lokalu, aby rozpocząć akcję gaśniczą oraz sprawdzić czy nikogo nie ma w środku. - Po chwili pukania do mieszkania drzwi otworzył zaspany mężczyzna, który stwierdził, że zapomniał o gotującej się potrawie, którą właśnie wyłączył - relacjonują legionowscy strażacy. Wobec braku zagrożenia pożarowego, działania służb ograniczyły się wyłącznie do przewietrzenia pomieszczeń.
Cała akcja, w której udział brały po dwa zastępy z JRG Legionowo i OSP Jabłonna trwała zaledwie 16 minut.
/red/
Brak komentarza, Twój może być pierwszy.
Dodaj komentarz