Legionowo: 35-latek porwał pociąg towarowy. Maszynista lekko ranny

W czwartek (14.09) nad ranem na stacji kolejowej Legionowo-Przystanek doszło do nietypowego zdarzenia. 35-letni mężczyzna, mieszkaniec województwa świętokrzyskiego uprowadził pociąg towarowy, wcześniej uszkadzając lokomotywę i raniąc maszynistę. Podczas napadu maszynista zachował zimną krew - to dzięki niemu udało się szybko zatrzymać napastnika.

Około godziny 4:00 nad ranem pociąg towarowy relacji Gdańsk-Pruszków, przewożący ładunek o wartości wielu milionów złotych, zatrzymał się na czerwonym świetle w okolicy stacji Legionowo-Przystanek. Tuż po zatrzymaniu pociągu maszynista usłyszał, że ktoś próbuje dostać się do środka lokomotywy. Jak informuje policja mężczyzna nie wpuścił około 35-letniego mężczyzny, ale ten nie poddał się łatwo. Wszedł na dach i wybijając szybę dostał się do wnętrza pojazdu.

Groził maszyniście śmiercią

Kiedy napastnik był już we wnętrzu lokomotywy sterroryzował maszynistę i pod groźbą pozbawienia go życia kazał jechać dalej. Jak powiedziała podkom. Emilia Kuligowska z KPP Legionowo, napastnik miał przy sobie niebezpieczne narzędzie, jednak dla dobra śledztwa policja nie ujawnia co to dokładnie był za przedmiot.

Napadnięty maszynista zachował na szczęście przytomność umysłu i powiadomił o całym zajściu dyżurnego ruchu. Po przejechaniu około 1,5 km i skierowaniu pociągu na boczny tor, skład został zatrzymany. W tym momencie napastnik zbiegł z miejsca zdarzenia. Wolnością cieszył się jednak bardzo krótko. Powiadomiony przez maszynistę dyżurny ruchu zawiadomił policję, a ta błyskawicznie ujęła sprawcę napadu.

Odpowie przed sądem

Jak informuje KPP Legionowo po zatrzymaniu mężczyzna został przewieziony do szpitala celem zbadania krwi. Badanie miało ustalić, czy 35-latek nie był pod wpływem alkoholu lub środków odurzających. Mieszkaniec woj. świętokrzyskiego usłyszy najprawdopodobniej zarzuty bezprawnego pozbawienia wolności, zmuszenia groźbą do określonego zachowania oraz sprowadzenia niebezpieczeństwa w ruchu lądowym. Grozić mu może nawet 8 lat pozbawienia wolności.

Maszynista prowadzący pociąg został w wyniku zdarzenia lekko ranny w ręce. Do obrażeń doszło najprawdopodobniej w momencie, kiedy napastnik wybijał szybę.

/red/