Legionowo: 15-latek wjechał prosto pod koła samochodu

We wtorek (2.09) legionowscy policjanci odnotowali dwie kolizje i jeden wypadek drogowy. W tym dniu doszło m.in. do dwóch groźnych zdarzeń z udziałem jednośladów.

Sporo szczęścia miał 15-latek, który około godziny 17:15 spowodował kolizję na terenie Legionowa. Jak informuje aspirant Emilia Kuligowska z KPP Legionowo, nastolatek jadąc na rowerze ulicą Kościuszki, nie ustąpił pierwszeństwa oplowi, który jechał ulicą Parkową. Całe zajście mogło mieć tragiczny finał, gdyby nie refleks siedzącego za kierownicą opla 25-letniego Łukasza B., który szybko zjechał w bok. Ostatecznie kraksa skończyła się jedynie na niewielkich uszkodzeniach, ponieważ kierowca samochodu uniknął zderzenia z młodym rowerzystą, ale wjechał w znak drogowy.

Badanie alkomatem wykazało, że obydwaj uczestnicy kolizji byli trzeźwi. Zgodnie z obowiązującymi przepisami sprawa została przekazana Zespołowi do spraw Nieletnich i Patologii.

Wypadek z udziałem motocykla

Do drugiego wtorkowego zdarzenia z udziałem jednośladu doszło około godziny 16:10 w Jabłonnie na ulicy Modlińskiej. Zgodnie ze wstępnymi ustaleniami policji, kierowca mercedesa, 30-letni Mariusz J., w trakcie zawracania wymusił pierwszeństwo i doprowadził do zderzenia z motocyklem marki yamaha, którym jechał 21-letni Piotr M.

Na miejsce kraksy zadysponowano straż pożarną, policję i karetkę pogotowia, która odwiozła poszkodowanego motocyklistę do szpitala. W czasie trwania akcji ratunkowej 21-latek cały czas był przytomny.

Obydwaj uczestnicy kraksy byli trzeźwi. Obecnie mundurowi ustalają szczegółowe okoliczności zdarzenia. Więcej na temat tego wypadku pisaliśmy tutaj.

Jeszcze jedna kolizja

2 września doszło także do niegroźnej stłuczki, której sprawca został ukarany mandatem w wysokości 300 złotych. Wszyscy uczestnicy tej kolizji byli trzeźwi.

/kh/