W 2015 roku Koleje Mazowieckie przewiozły 63 246 500 podróżnych. To o ponad pół miliona więcej, niż w 2014 roku. Koleje Mazowieckie utrzymały także pozycję drugiego, największego pasażerskiego przewoźnika kolejowego w Polsce.
- Ten wynik cieszy, szczególnie w kontekście utrudnień związanych z licznymi remontami infrastruktury, z jakimi musieli zmagać się pasażerowie. Jestem wdzięczny naszym podróżnym za zaufanie oraz za to, że pozostali lojalni. Na najbliższe lata PKP PLK zapowiedziały rozszerzenie prac remontowych, zwłaszcza w obrębie aglomeracji warszawskiej, w tym remont linii średnicowej - zarówno podmiejskiej, jak i dalekobieżnej. Należy więc spodziewać się, że utrudnienia będą duże. Zapewniam jednak, że zrobimy wszystko, aby te uciążliwości były jak najmniej odczuwalne - mówi Dariusz Grajda, członek zarządu spółki Koleje Mazowieckie.
W ostatnich miesiącach przewoźnik dokonał zakupu nowego taboru, dlatego można mieć nadzieję, że podniesie się standard podróży, na który bardzo narzekają pasażerowie szczególnie wsiadający do popularnych KM-ek w Legionowie. Spółka zakupiła 12 pociągów typu Impuls, które obsługują linię skierniewicką oraz 22 wagony piętrowe i dwie lokomotywy Gama, które uzupełnią ofertę pociągów przyśpieszonych. Ponadto do parku taborowego dołączyły dwa autobusy szynowe do obsługi linii o mniejszych potokach podróżnych.
/red/
Jan08:10, 26.01.2016
0 0
Pisanie bzdur to specjalność KM, faktycznie silna konkurencja w postaci SKM Warszawa, która nie prowadzi obsługi linii pomiędzy Legionowem a Nasielskiem i podobnie na pozostałych liniach podmiejskich. Więc cóż za konkurencja ma zagrażać KM? Lojalność podróżnych wynika również z braku konkurencyjnych przewoźników na chociażby trasie W-wa Zachodnia p.8 - Legionowo. Jeden skład S9 na godzinę i często przez remont mostu Gdańskiego jadący do p.o. W-wa Zoo ciężko nazwać obecnie konkurencją. 08:10, 26.01.2016
Daro14:21, 26.01.2016
0 0
No i nie zapomnijmy dodać że Koleje Mazowieckie są najdroższym przewoźnikiem kolejowym w Polsce.
Niedawno doszło do swoistego absurdu że bilet na pociąg Inter City do jednej z miejscowości był o 10 groszy tańszy niż bilet Kolei Mazowieckich do tej samej miejscowości ale jadący dwa razy dłużej
Do tego w KM co roku wpompowywane są olbrzymie dotacje które jak pamiętam wynoszą około 260 mln zł rocznie
Spółkę stać na zakup nowego taboru bo sporo tras na Mazowszu zarabia na siebie tylko ze sprzedaży biletów 14:21, 26.01.2016